Wojna

A mi że u nas w Polsce była w Wałczu. No i były cztery Jakieś dziwaczne bomby. i Ja siostra mama i tata byliśmy na takiej górce i szybko poszliśmy do domu po różne rzeczy. Ja wziełam moje plakaty Neymara A moja Siostra jej z Cristiano Ronaldo. Ona na senniku jest: Cristiano Ronaldo) No i poszliśmy znów na tą górkę. I tam Byliśmy no i wybuchly. ( Bo ja i moja siostra mamy też taki plakat drużyny Holandi} No i się obudziłam To go zobyczyłam i zobaczyłam że to był sen. A wtedy w śnie to było LoL : Każdy sieę jakoś dusił. I ja to czułam jakoś tak. A potem jak wstałam Było dziwnie.. Dusiłam się tak dziwnie.. Ale żyje! Pozdrawiam Neymara!

Wczoraj mi się śniło, jak byłem w swoim domu i zobaczyłem, że w oddali idą żołnierze, chyba niemieccy, więc wyszedłem i nie wiedziałem co zrobić, natomiast podszedł żołnierz i mnie zaprowadził do jakiegoś pojazdu, ja się położyłem i zamknąłem oczy udając martwego, po ok. 10 sekundach otworzyłem oczy i tutaj się obudziłem

Witam.Mnie się śniła II wojna światowa. Uciekłam chyba z jakiejś niewoli.Pamiętam, że chodziłam po drzewach i ukrywałam się na dachu żeby mnie nikt nie zauważył. Potem nagle znalazłam się w jakichś korytarzach lub komórkach i pomyślałam sobie że tu przeczekam wojnę bo było tam wejście, które było zamykane od wewnątrz. Tam poczułam się bezpiecznie i wtedy się obudziłam. Ciekawe co to może oznaczać?

Ja miałem sen o totalnej wojnie jądrowej z Rosją.Z tym że to był atak rządzących Polską ale ja tego nie zaczynałem.No i odlądane głównie na mapie poza wybuchem w okolicy pod koniec.No i to było w dtylu wojen totalnych ale byz wojny w innych krajach.Ciekawe co to oznacza?

Mój sen był dość dziwny. Śniło mi się że była wojna, a ja byłam w miejscowości w której się uczę, biegałam tam w mundurze wojskowym i granatami, w okół mnie było pełno ludzi, których nie znałam. W pewnym momencie wyszłam zza muru i zobaczyłam jakiegoś mężczyznę. Na początku się przestraszyłam, lecz po chwili podeszłam do niego i powiedziałam, że ma mnie zabić. Oddał 2 strzały, trafił mnie, ale mi nic nie było. Leżałam na ziemi i poczułam ogień. Kiedy wstałam i zaczęłam uciekać ten sam mężczymą, który mnie postrzelił gonił mnie i chciał mnie podpalić. Kiedy uciekałam znalazłam się w mojej szkole, kiedy podbiegłam do okna i z niego wyskoczyłam znalazłam się na ulicy w miejscowości, w której mieszkam. Chwilę biegłam i później się obudziłam. Później nie chciałam zasnąć. Co to wszystko może znaczyć ?

Dziś w nocy śniło mi się , że wybuchła wojna z Rosją. Zrzucali bomby z myśliwców na moje miasto. Byłam sama z dziećmi i uciekałam. W końcu wsiadłam do jakiegoś samolotu a oni nas zestrzelili ale przeżyliśmy. Zaczęliśmy dalej uciekać aż w końcu się uspokoiło. Ale po chwili ktoś zauważył kolejny samolot który zrzucił bombę i wtedy sen się skończył. Nie wiem gdzie wtedy był mój mąż, że ja sama z dziećmi zostałam... Dzisiaj jadę do lekarza bo od od wczoraj mam bóle w klatce piersiowej, może ten sen zwiastuje coś o tym ?

Dzisiaj snilo mi sie to samo tylkoe tyle, ze atakowali murzyni. Bylo ich wszedzie pelno w calym miescie. Stali pod oknami naszych domow. A ja w glowie tylko mialam swojego psa Majla, ze w razie ucieczki jak go zabiore ze soba. Az plakac ki sie chce bo dopiero co sie obudzilam

A mi się śniło że z Afryki i Rosji mieli atakować Polskę bo coś tam się nie dogadali i najlepsze że oni wiechsli czołgami ,żołnierze nie było widać żeby kogoś w niewolę brali ale wyganiali a w tv nic nie mówili tylko później jednak wstrzymali się z atakiem dalej bo polska się dogadała taki dziwny sen z jednej strony mają atakować a zdrugiej się wstrzymuja

Ja mialam ze , ze najpierw bylam w odwiedzinach u kogos kto chodował niedzwiedzie, które byly za szybą i wszystkie spały, Niby x powodu snu zimowego. Potem dostalam jakis. Prezent a chwile pozniej siedzielismy w kilka osob na kanapie i byly zapowiedzi ze idzie wojna i bylo slychac wojska jak ida niby nadawalo yo Radio Maryja. Co to oznacza?

miałem sen że stojąc przy oknie z kolegą zauważyłem nadlatujące samoloty ktore zrzucały bomby jeden odrzut bomby był tak silny ze okno przy którym stałem przygiotło mnie z kolegą w oddali było widać jak złe samoloty wybuchały i nadlatywały nasze co to może oznaczać

Sny o wojnach i katastrofach mogą wynikać z ogólnego stresu, niepewności i napięć, które odczuwasz w swoim życiu. To może być odbicie obaw o przyszłość, politykę lub ogólne poczucie zagrożenia.

Konflikty: Elementy dotyczące ataku rządzących Polską mogą sugerować obawy lub poczucie niesprawiedliwości związane z obecnym stanem polityki, władzy lub decyzji podejmowanych przez rząd.

Indywidualne doświadczenia: Sny często odnoszą się do naszych osobistych doświadczeń, dlatego może być warto zastanowić się, czy w twoim życiu istnieją sytuacje, które wywołują podobne emocje jak w śnie. Może to być związane z poczuciem bezsilności, brakiem kontroli lub lękiem przed niewiadomą.

Symbolika globalna: Wojna jądrowa jest symbolem ogromnych zmian i zagrożeń. Może to odzwierciedlać poczucie, że zmiany, które widzisz w świecie lub społeczeństwie, mogą mieć ogromne konsekwencje i wpływ na twoje życie.

Pragnienia i cele: Czasami sny mogą również ukazywać nasze pragnienia, cele lub tęsknoty. Może to być wyraz chęci przełamania ograniczeń, zmiany sytuacji czy osiągnięcia pewnych celów.

Przetwarzanie emocji: Sny mogą pomagać w przetwarzaniu emocji i myśli, które nieświadomie nosimy ze sobą. To może być sposób, w jaki mózg radzi sobie z trudnymi tematami lub emocjonalnymi wyzwaniami.

Śniło mi się że wybuchła wojna z Rosja a ja byłem dowódcą w polskim wojsku.Moi żołnierze wzięli do niewoli młodego jeńca Rosjanina,który bardzo się bał,że zostanie zabity przez nas.
Rozmawiałem z nim po rosyjsku,kazałem mu włożyć polski mundur i mówić że jest moim ordynansem Ukraińcem.

Śniło mi się, że wybuchła wojna. Podzieliliśmy się na dwa oddziały. Moja rodzina I ja byliśmy w drugim. Usłyszałam przez krótkofalówkę, że moja kuzynka płacze I złożyłam jej dość nietypową przysięgę. "Jeżeli on cię skrzywdził zabiję go I zedrę z niego skórę" Następnie mama dała mi snajperke, a ja poszłam na dach sklepu, aby strzelać.

Snilo mi sie dziecko,plod ktory nie byl jeszcze rozwiniety.Dziecko bylo chlopcem owiniete bylo w niebieskie szatki.Mialam sie nim opiekowac,czulam sie za nie odpowiedzialna choc do konca nie wiem czy to bylo moje dziecko.Mialam go nakarmic,ale dziecko nie potrafilo jeszcze otwierac ust wiec pomyslalam.ze moglabym go nakarmic strzykawka.Pozniej byam na plazy bylo tam pieknie ludzie sie kompali ja tez weszlam do wody do kolan,ale ciagle myslalam tylko o tym czy to dziecko przezylo.

człowieku dzis sniło mi sie identycznie to samo,tylko dokonczeniem snu była ucieczka mnie i moich najblizszych do paryza(mam tam rodzine).masakra.aha tylko ze nam pomagało NATO.bombowce z głowicami nuklernymi leciały na rosje.oby to tylko sen:/

Ja swój sen miałam taki że zbliżała się wojna z rosjanami i z niemcami i po kilku godzina przyszedł list że zabierają mi dwóch braci i tatę do wojska i wtedy się popłakałam. Później siedziałam na wieżowcu z mamą i nagle zobaczyliśmy praralotnie wtedy znikłam z tego świata i znalazłam sie w szkole widząc dwóch dowódców z rosji i niemczech chciałam ich zabić byle czym i wtedy pojawił mi się weekend ten piosenkarz i o brałam obcinaczkami szczypałam po plecach byle gdzie. Przyszła gimnazjum i nas wzieła do siebie i nas okociła ;( 😉 Dziwny ten sen

Śniło mi się że najpierw uciekałem i chciałem się schować by nie wpaść w ręce Niemców(zaboru Niemieckiego)lecz wkońcu zabrakło mi sił i spotkałem na swojej drodze kilku Niemców, umiałem tylko podstawowe słowa jak "guten morgen"itp, przywitałem się i niewiem jak uwierzyli mi że jestem "Niemcem"zaprowadzili mnie do generała znowu powiedziałem guten morgen a on od razu mnie polubił, przyszła później ładna dziewczyna i znowu powiedziałem guten morgen a ona zaczęła się do mnie uśmiechać potem była pora na obiad gdzie spotkałem dużo kumpli ze szkoły nastepnie przyszedł jakiś pan i nas gdzies prowadzi , mówię do kumpli że jakby co to ja będę gadał i wiecie co zaprowadził nas do pracowni komputerowej.Wiem że cały sen nie ma sensu i ani składu ani ładu ale co poradzisz na moją wyobraźnię.Sory za interpunkcjie itp.

Parę lat temu miałam sen o wojnie, który nadal mnie nurtuje... Śniło mi się, że leżałam w łóżku, w swoim pokoju i nagle za oknem rozbłysły jakieś światła i dało się słyszeć ogromny hałas. Podeszłam do okna i zobaczyłam mnóstwo samolotów w kolorze khaki. Spuszczały bomby na sąsiednie domy, a one eksplodowały. Wybiegliśmy całą rodziną (mama, tata, młodsza siostra i ja) na ulicę, wszędzie było mnóstwo przerażonych ludzi, uciekających do takiego biało-czerwonego szlabanu, który chyba był granicą kraju. Zaczęliśmy biec do niego, jednak mnie w połowie drogi coś zraniło nogę. Rodzina dobiegła do szlabanu i zaczęła mnie wołać. Kuśtykałam do nich prędko, ale nagle, parę metrów za mną zjawił się policjant z owczarkiem niemieckim i krzyknął do psa - Bierz ją! Biegłam, słysząc za sobą szybkie susy psa i byłam już prawie przy granicy, kiedy poczułam kulę w plecach. Zrobiłam znak krzyża i padłam na ziemię. Co to oznacza?

Snilo mi się ,ze nagle znalazłam się z tata w okopach ,ale one niebyły takie wielkie aby calkiem do nich wejsc wiec albo się stalo z glowa na zewnątrz albo siedziało w niewygodnej pozycji. Z tego co pamiętam nie mieliśmy nic do picia czy tez do jedzenia przez cala wojnę z tych wrazen nic nie jedliśmy nie byliśmy ani głodni ani spragnieni. Nad naszymi głowami latały samoloty wojskowe bylo ich pelno i zrzucali Bomby ,ale one nic nie szkodziły ,ponieważ robiły tylko wielki halas i nic po za tym (tak jak czekolada z bąbelkami gdy ja jemy).Zaraz kolo nas wyladowal wielki mysliwec ,a z niego wyszedł zdenerwowany Niemiec ,którego rozumiałam bo lektor byl w tle 🙂 Powiedział ,ze mamy się stad wynosić i niewalczyc z nimi bo inaczej zginiemy ,ale szybko odszedł. Pozniej z 4 metalowych pretow nagle powstał wielki niebieski namiot i to na czystym polu razem z moimi rodzicami, bratem, pania po 60 i dziewczynka w wieku mojego brata (ok.9 lat) schowaliśmy się. Widziałam tylko jak grupa chlopcow spiela się zaczepkami od plecaków i tak na kucając szli 🙂 Duzo ludzi wtedy spacerowało nawet w oddali staly auta na polnej drodze. Jakby tylko my widzieli te krazace na niebie samoloty myśliwskie. Nagle obok naszego wielkiego niebieskiego namiotu wyladowala bomba ,ale nic nikomu się niestalo jedynie co ,to bylo bardzo glosno. Do pani ,która siedziała kolo nas powiedziałam: "Nie myslalam ze dożyje 3 wojny swiatowej' i wtedy się obudziłam :/

Śniły mi się przygotowania ludzi do wielkiego terroru. Wszyscy ludzie mieli zginąć. Jedynym ratunkiem był wyjazd za granicę. Ale nie wszyscy mogli sobie na to pozwolic. Pamiętam, że jechałem samochodem gdzie były znajome mi osoby. Wyjeżdżaliśmy do Niemiec, uciekając przed terrorem. Ja nie chciałam z nimi jechać, ponieważ w domu została moja mama. Wiedziałam, że jeśli zostanie to zginie. Dalej nie wiem jak to się stało ale znalazłam się we własnym domu i rozmawiałam z moją mamą. Próbowałam wymyślić co z nia zrobić by ją uratować. Ale ona chciała zostać w domu. Nie chciała wyjeżdżać z kraju. Strasznie płakałam i próbowałam jej wytłumaczyć, że ona musi żyć bo nie dam sobie bez niej rady w życiu. Chciałam żeby ktoś ją zabrał ze sobą i wyjechał za granicę. Ale nigdzie nie było dla niej miejsca. Wszyscy mieli przepełnione samochody. Była skazana żeby zostać. Strasznie wtedy płakała.

Sen o wojnie.
Najpierw dużo samolotów wojskowych na niebie.
Jak je widziałam zaczęłam organizować ucieczkę z kraju. Wracając z „wywiadu” co się dzieje, do rodziny wybuchła wojna…. Mnie tez atakowano, uciekłam im i dobiegłam do rodziny. Wszystkich chciałam ratować. Były tam osoby żyjące i nie. Wszyscy wsiedliśmy do autokaru. Byli tam też moi przyjaciele. Wojna się toczyła. Ale my w tym autokarze mieliśmy wszystko i gdzieś jechaliśmy się ukryć. Co może to oznaczać?

Mi wczoraj śniła się wojna, taka zupełnie science-fiction. Wraz z grupą bliskich kolegów, byliśmy żołnierzami. Czyściliśmy miasto z potworów, Właśnie jeden z tych potworów zalągł się w piwnicy, i pamiętam że w tym śnie ubicie go było szczególnie istotne bo stwór był zapłodniony i mógł lada dzień wykluć kolejne. I pamiętam jak najpierw mój towarzysz zalał całe pomieszczenie ogniem z miotacza płomieni. Następnie ja wpadłem przez drzwi, czując ogromny żar na twarzy. I ujrzałem potwora, w zasadzie to przypominał on ogromną waginę pokrytą zieloną łuską. Wtedy z nikąd w pomieszczeniu pojawiła się woda do kolan, a z ciałą potwora-waginy zaczęły wychodzić larwy pełno larw, wielkości nogi dorosłego człowieka. Szare larwy uciekały w głąb pomieszczenia tak jakby był tam jakiś tunel. A ja zacząłem strzelać w nie z kałasznikowa, niestety kryły się one pod powierzchnią wody, a mi skończyła się amunicja, i długo musiałem prosić kolegę by dał mi swój zapasowy magazynek.

Na tym sen się urwał, bo zadzwonił budzik. bardzo żałuję, że nie doczekałem do końca

Jechaliśmy z kolegą samochodem. Rozmawiał z matką przez telefon na kamerze poczym ona zaczęła krzyczeć telefon jej spadł na ziemię i rozbryzgnęła się krew. Następnie przejeżdżając obok mojego domu rodzinnego widzieliśmy jak wszędzie lecą bomby po czym trafiły w mój dom.

Śniła mi się bardzo poważna wojna w której uczestniczyłam. Po pewnym czasie przyjechał czołgiem żołnierz niemiecki i podał mi i mojej rodzinie "plakietkę" która miała nas chronić oraz oznajmił mi, że nie będzie prądu. Płakałam aż do momentu obudzenia się, ponieważ miałam bardzo słabą baterię w telefonie a nie mogłam w żaden sposób naładować telefonu.

Widok samolotów wojskowych na niebie może odzwierciedlać poczucie zagrożenia lub niepokoju w twoim życiu. To może odbijać się na lękach przed sytuacjami, które są poza twoją kontrolą.

Organizowanie ucieczki: Próba organizacji ucieczki z kraju może symbolizować twoje pragnienie uniknięcia lub rozwiązania pewnych problemów, które cię trapią. To może oznaczać, że dążyłeś do ochrony siebie i swoich bliskich przed trudnościami.

Wojna jako konflikt: Wojna w śnie może być odzwierciedleniem konfliktów w twoim życiu, zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych. Może to oznaczać, że walczysz z trudnościami lub próbujesz znaleźć równowagę między różnymi aspektami swojego życia.

Ratowanie rodziny i przyjaciół: Twoje pragnienie ratowania rodziny, przyjaciół i innych osób może odzwierciedlać twoją naturę opiekuńczą i troskliwą. To może symbolizować chęć pomagania innym i dążenie do wspierania bliskich w trudnych sytuacjach.

Autokar jako symbol bezpieczeństwa: Autokar, do którego wszyscy się wsiedliście, może być symbolem poczucia bezpieczeństwa i wsparcia. To może wskazywać, że starasz się znaleźć sposób na uniknięcie stresujących lub trudnych okoliczności.

Przyjaciele w śnie: Obecność przyjaciół w śnie może oznaczać wsparcie, które odczuwasz w swoim życiu. To może wskazywać na to, że masz ludzi, na których możesz polegać w trudnych momentach.

Na wojnie tak jak w miłości , bez bezpośredniego kontaktu nie ma mowy o chwalebnym zwycięstwie - jakkolwiek to zabrzmi - taka jest prawda - i nie mówię zaraz o łóżku - mówię o spoglądaniu sobie w oczy o dotyku rąk , przytuleniu , obcowaniu - wszystko co zaburza ten proces : telefon , internet - bardzo to spłyca , w jakiś sposób wynaturza a ostatecznie prowadzi do zerwania znajomości jeśli ta głównie utrzymana jest w taki sposób .

Śniło mi się że jesteśmy w czasie wojny i co jakiś czas zabierali ludzi z ulic a czasem nawet z domów. Ja j koledzy chcieliśmy walczyć ale nie było jak. Po tym dowiedziałem się że moją dziewczynę i jej rodzinę też zabrano do ich bazy. Wtedy aby i mnie zabrali zacząłem drzec sie "rewolucja!!"no i mnie zabrali. Po dotarciu tam udałem się do takiego jakby biura głównego złego. Zauważyłem że jakiś pracownik mu się postawił i dostał w nos tak, że aż się złamał. Po czym ten ich szef dał mi broń i powiedział że mam go zastrzelic. Ale zamiast jego, ubilem ich szefa, i zacząłem krzyczeć "To rewolucja" po czym kolega powiedział "to nie nasz czas" no i się obudziłem. Co może oznaczać tali sen?

Śniła mi się dzisiaj wojna. Ale od początku...
Byłam w kościele ze znajomymi ludźmi i tymi nie znajomymi i wybiła jakaś godzina i wszyscy się żegnali... i wyszliśmy z kościoła i mieliśmy kamienie w rękach żeby rzucać w nie naszych.
I uciekaliśmy, nagle ja i jakaś kol z klasy zauważyliśmy sklep i tam byłyśmy przez parę godzin ... i znów uciekliśmy, potem byłam w jakiejś fabryce z grupką ludzi i było z nami też dziecko ale wypadło :((
Potem byłam we Fracji i jakiś gość na nas nakapował że są Polacy u niego i znów uciekaliśmy łażąc po dachu...
Dziwne ... xd

Byłem w szkole i w pewnym momencie moja wychowawczyni powiedziała naszej klasie że o 8:30 nastąpi ewakuacja ponieważ nadchodzi wojna. Najpierw wszyscy byli zmartwieni, natomiast o godzinie 8:29 uczniów ogarnęło przerażenie i niektórzy zaczęli płakać, w tym moja przyjaciółka którą przytuliłem na pocieszenie. Wyszliśmy przerażeni ze szkoły, a nad nami leciały bombowce. Na tym sen się urwał.

Śniła mi się wojna w której uczestniczyłam , była to starożytna wojna [ żołnierze , chyba japończycy, byli ubrani w strożytne czerwone stroje i ogólnie wszędzie widziałam mnóstwo krwi ale to mnie nie przerażało] no więc nie widziałam twarzy wojowników ale wiem , że tylko czasami oni atakowali ale ja za to często raniłam tych ludzi strzałami długim mieczem i się tym nie przejmowałam zupełnie jakby to była gra wiem że najbardziej bałam się strzał których było ta mnóstwo.

Śniła mi się wojna w której uczestniczyłam , była to starożytna wojna [ żołnierze , chyba japończycy, byli ubrani w strożytne czerwone stroje i ogólnie wszędzie widziałam mnóstwo krwi ale to mnie nie przerażało] no więc nie widziałam twarzy wojowników ale wiem , że tylko czasami oni atakowali ale ja za to często raniłam tych ludzi strzałami długim mieczem i się tym nie przejmowałam zupełnie jakby to była gra wiem że najbardziej bałam się strzał których było ta mnóstwo.Najlepszą bronią był jednak miecz gdy żołnierze atakowali mnie mieczmi nie bałam się ich ale strzał bałam się strasznie.CO TO MOŻE ZNACZYĆ

Ja miałam ładny sen. Średniowiecze, cudowna pogoda.
Byłam przed zamkiem z królem, hrabią, markizem, nie wiem kto to był... w każdym razie, ten mężczyzna się do mnie zalecał. Uśmiechał, czarował, komplementował. Ja sobie zgrabnie skakałam po murze obronnym takim niższym. Nagle dostaliśmy wiadomość, że będzie wojna, że biegnie do nas jakaś armia... myślałam, że nastąpi to za kilka godzin, ale nagle widzę tą armię, oraz dobiegającego do mnie w toporem faceta. Miałam swój topór, kiedy on dobiegł i zamachnęliśmy się tymi mieczami oboje, obudziłam się.

Śniło mi się że byłem na wojnie, uczestniczyłem w różnych walkach, widziałem żołnierzy w żółtych mundurach z czerwonym krzyżem, oraz innych którzy wyglądali jak barbarzyńcy(nie potrafie dokładniej opisać) którzy przybijali biblie nożem do serca wrogów otwartą na stronie gdzie wypisane były grzechy za które zostali zabici. prosze o interpretacje snu

Śniło mi się, że najechali nas ruscy, nasi zbombardowali ich czołgi ja w tym śnie byłem żołnierzem i bardzo mnie chwalono za to iż bardzo dobrze strzelałem na treningach. Pierwszy raz coś takiego mi się śniło i był to bardzo realistyczny sen.

Mi się śniło,że Rosyjscy żołnierze przyszli do mnie do domu i chcieli mnie zabić :/

Wczoraj mi się śniło, że broniłem z innymi żołnierzami jakiś biały dom, dokładnie nie pamiętam kiedy i od kogo dostałem kulkę w nogę, ale jak już dostałem ten nabój w nogę to się dopiero zaczęła cała historia, na początku wiadomo jak dostałem to zbytnio nie czułem bólu nie wiem dla czego. Po jakieś dłuższej chwili przestała mi lecieć krew z nogi dokładnie koło piszczela, jak nie leciała ta krew to nagle ktoś mi powiedział, że kula zatrzymała sie w nodze i zatkała mi jakąś tam tętnice i było dobrze do chwili gdy nagle ta noga zaczęła mi powiększać się dwukrotnie i ktoś tam zawiadomił śmigłowiec który zabierze tam rannych. No ja już nie mogłem, chodzić bo ta noga taka duża była juz i musiałem sie czołgać, a przypominam ze cały czas trwała wojna. Po jakieś dłuższej chwili przyleciał śmigłowiec i zabierał rannych do śmigłowca, ja tam jak usłyszałem ze nagle nadlatuje to zacząłem sie czołgać, żeby mnie zabrali ze sobą, ale nagle jeden żołnierz ktory był w tym śmigłowcu powiedział, ze juz nie maja miejsca dla mnie i muszę zostać, no to ja taki przygnębiony ze musze zostać wycofałem się do domu pod ostrzałem i po jakieś chwili to wszystko się uspokoiło i byłą cisza i spokój, lecz nagle podchodzi do mnie jakaś osoba i mówi ,, wiesz dla czego toga sie powieksza, bo kula zatrzymała jakąś tam żyłę czy coś takiego i jakiś tam olej się tam w ciele wytwarza i ona się powiększa przez to i bede musiał mieć amputowana nogę i bede w protezie chodził.

.....sprzedalam mieszkanie i cieszylam sie , ze je opuszczam. Mialam jakiegos partnera zyciowego, ktory po sprzedazy mojego mieszkania przyniosl wielka beczke benzyny i oznajmil, ze teraz mozemy drugi raz wykasowac z ubezpieczenia. Nie zgodzilam sie mowiac, ze to mieszkanie nie nalezy juz do mnie.Opuszczam mieszkanie wychodzac na ulice i widze inwazje wojsk lub grup terorystycznych, ktore przesuwajac sie do przodu strzelaly do wszystkiego, co sie rusza. Bylam w strachu i wiecznej ucieczce chowajac sie w tym moim sprzedanym mieszkaniu. Gdy nagle wszystko ucichlo, wyszlam ze swojego schowka ponownie na ulice i ogarnelo mnie zdumienie !!!Przedemna staly pola pelne kolorowych kwiatow. Na jednym z pol stal olbrzymi traktor, ktory ( ,ialam wrazenie) te kwiaty kosi. Podbieglam do tego traktora. Miedzy kolami zaczelam te skoszone kwiaty wyciagac.....az nagle wiedze nadchodzacych zolnierzy....Zaczeli mnie gonic. Ponownie schowalam sie w moim sprzedanym mieszkaniu. Ale nik mnie nie znalazl. Z tego calego stresu wkoncu obudzilam sie, ale przezylam jako jedyna !!!!

Śniło mi się że była wojna wyglądała ona podobnie do powstania warszawskiego ludzie wyglądali tak jak wtedy. Nagle zaczęsła się ziemia okazało się że to były bomby podłożone pod domu ludzie zaczęli uciekać krzyczeć płakać ja schowałam się w piwnicy i inni ludzie też wszyscy byli przestraszeni piwnice były w każdym domu ze sobą połączone to tworzyło labirynt jakby. Ludzie siedzieli skuleni każdy się modlił nagle usłyszeliśmy jak ktoś mówi że idzie po nas w piwnicy była stara szafa schowałam się nagle ich usłyszałam jak weszli do piwnicy ludzie zaczęli ich błagać o życie tamci ludzie ułożyli ich pod ścianą i zaczęli strzelać do starszych osób dzieci małych do każdego po cichu wyższłam z szafy i uciekłam po cichu do innej piwnicy, potem na dwór do jakiejś chaty. Po drodze widziałam ludzi zakrawawionych innych ludzi którzy zabijali w różny sposób torturowali innych. Gdzie nie poszłam tam widziałam zwłoki pełno krwi wszędzie kiedy już praktycznie nikt nie żył domy płonęły ze zmarłymi ludzimi wyszłam na powierzchnie tamci żołnierze zobaczyli mnie zaczełam uciekać ja i inni ludzie był z nami mały chłopczyk na oko 6 lat został zabity w ten sposób że przykuty do stołu a potem w nogę postrzelony rękę drugą i w nogę a na koniec dostał kulkę w serce ja też zostałam zabita dostałam kulkę w łeb kiedy uciekałam

Mój dzisiejszy sen też dotyczył wojny. Mój mąż jest zawodowym żołnierzem. Pojechał z synem na biwak. We śnie na początku wszystko wyglądało normalnie. Zaczął się od tego, że rozmawiałam z dwoma młodymi sąsiadami z bloku obok. Potem zaczęłam robić coś w kuchni. Nagle usłyszałam dźwięk syreny wojskowej - każdy na pewno wie jak on brzmi. Mieszkamy blisko jednostki, pomyślałam, że to znowu ćwiczenia z gotowości. Normalnie mąż zawsze słyszał syrenę, ale skoro go nie było to stwierdziłam, że zadzwonię do niego przed dyżurnym. W telefonie brakło zasięgu, wie wyszłam na dwór go złapać. Wtedy na niebie zobaczyłam jak jakiś system antyrakietowy rozbija obce rakiety przeciwnika. Wiedziałam już, że jest wojna i mój mąż musi jak najszybciej stawić się w jednostce. Sieci telefoniczne nie działały, więc musieli wysłać po niego łącznika. Ale przecież nie ma co w domu. Zaczęłam chodzić po sąsiadach, czy ktoś pożyczy mi samochód żebym mogła po niego pojechać. Każdy chciał uciekać i nikt mi nie pomógł. Wtedy się obudziłam.

Wiec kiedy wyszedlem ze szkoly w snie oczywiscie prorosyjscy afrykanscy zolnierze zbudowali oboz koncentracyjny obok szkoly wtedy zolnierze przekonywali osoby z mojej klasy (jestem w 7 klasie) aby weszli do obozu mowiac im o tym ze jest tam luksus sa baseny itp ja za to nie weszlem tam. Ucieklem obok mojego bloku a wtedy zolnierze dostali rozkaz znalezc mnie i rozstrzelic mimo tego po drodze znalazlem polaka zolnierza ktory pomogl mi przetrwac, znalazl on mnie kryjacego sie w krzakach a ja zapytalem sie przestraszonym glosem *ty jestes polskim zolnierzem?* wychodzac z ukrycia a ten zaczal mi pomagac. Przy okazji tylko 2 dziewczyny z mojej klasy przetrwaly oboz uciekajac z niego reszta zostala zabita a w tym czasie do mnie doszli moi rodzice i zaczela sie ucieczka mimo tego musielismy sie skryc do scronu w piwnicy poniewaz usluszelismy alarm przeciwbombowy dziewczyny z klasy jednak nie mogly dojsc do nas dlatego skryly sie gdzie indziej a zolnierz tylko nam doradzal co robic. Sen skonczyl sie na tym ze zaczelismy z cala rodzina kopac bunkier w piwnicy jednak wtedy sie obudzilem z lzami w oczach i teraz pisze dla was moj sen. Dzieki za przeczytanie mojej historii!

Szłam na pociąg do szkoły, mieszkam w anglii a we śnie byłam w Polsce. Jechałam z moją dawna przyjaciółka z którą nie mam kontaktu . Nagle okazało się że siedzimy na przystanku i pociąg już odjechał. Obok siedział stary mężczyzna, który też czekał na ten sam pociąg. Postanowiliśmy iść na pieszo do miasta. Byłam w wysokich butach więc postanowilam zajść do babci przebrać je na adidasy. Gdy weszłam nie mogłam znaleźć moich butów. Szukałam bardzo długo. Nagle do domu babci wbiegł Arek i Tomek moi bracia . Zamknęłam szybko drzwi ale co chwila ktoś się pchal, i nie mogłam ich zamknąć. Za którymś razem zamek się popsuł. Moja przyjaciółka wciąż stała na dole . Mówili coś o wojnie , że Żydzi chcą wszystkich zabić. Zobaczyłam jakieś dzieci na dworze , więc szybko wybieglam po nie. Jak wychodziłam babcia wspomniała coś o napiciu się wina na rozluźnienie. Kiedy wbiegalam po klatce schodowej już na górę przy jednych drzwiach stał Żyd. Dziwne było to , że od razu pomyślałam że to Żyd, ze strachem bieglam dalej. Dziwne było też że wyglądał strasznie , nie jak żołnierz lub typowy żyd z pejsami itd . Wyglądał jakby wyszedł dopiero co z obozu koncentracyjnego . Gry byłam już w mieszkaniu , było strasznie tłoczno, byli tam chyba wszyscy sąsiedzi. Spogladalam przez firanki przez okno . Nagle spadł lekki śnieg i wszystko zrobiło się czarno białe. Ludzie uciekali do domów. Obok jednych z nich przewróciła się lampa . Ktoś zaczął strzelać do naszego okna . Obudziłam się.

Miałam aż 5 snów wojennych, każdy o różnej tematyce wokół wojny
1. Obudziłam się w swoim pokoju, słyszałam strasznie głośny alarm bombowy, spojrzałam na dwór, wszędzie była taśma policyjna i ludzie biegali w popłochu. Spojrzałam do sąsiedniego pokoju, tam też była taśma policyjna. Zaczęłam pakować piórnik i nagle sen się urwał, nie że się obudziłam, po prostu nagle zrobiło się czarno.
2. Ten jest cholernie długi i skomplikowany. Miałam w domu awanturę, doszło w trakcie niej do rękoczynów. Spojrzałam na książkę leżącą na stole, miała prawdopodobnie tytół "2017 wojna z Rosją" (mam ją), otworzyłam ją na losowej stronie, a niej była jakaś czarną maź, nie mogłam nic rozczytać, pochodziła z okładki. Potem byłam w swojej szkole, w szatni, wybuchła wojna i wszyscy się zbroili, ja trzymałam dziwny pistolet, a na ścianie była strzelba. Schowałam się, gdy stanęli niedaleko mnie żołnierze strasznie się bałam i przytuliłam się do płaszcza, a obok mnie stały buty. Potem byłam w mieście, ludzie biegali w popłochu, nadjeżdżał czołg, pobiegłam w jakąś uliczkę, a obok mnie stanął ogromny czołg, przerażona pobiegłam przed siebie. Wróciłam do domu, moich rodziców nie było, poszłam do swojego pokoju i wywieszona była planteka, a na niej coś pisało, nie mogłam rozczytać. Schowałam się w szafie, przyszli żołnierze, odkryli mnie przez puszysty, biały ogon, potem udawałam kota, pomyśleli, że naprawdę jestem kotem i zagrozili, że zabiorą kuchenkę gazową (nadal mnie to bawi)
3. Jechałam samochem z rodzicami, była w radiu informacja o wybuchu wojny, I że już dużo osób zginęło, rodzice za bardzo się tym nie przejęli. Potem byłam u wujka, i musiałam z jakiegoś powodu pilnie wracać do domu, bez rodziców, położyłam plecak na siedzeniu samochodu towadowego i Miałam już wsiadać, gdy sobie przypomniałam, że prowadzę, więc się przesiadłam. Potem pamiętam że helikopter uderzył w pole orne (mieszkam na wsi), podeszłam do niego a ten wybił się w powietrze.
4. Byłam przed domem gdy eskadra myśliwców zaatakowała mój dom, weszłam do środka, podłoga zawaliła się (mieszkam na piętrze), poszłam do swojego pokoju i zaczęłam pakować plecak, a pierwszą rzeczą jaką Schowałam była biografia Hitlera (mam ją). Potem spytałam rodziców czy powinnam wziąść walizkę. Wzięłam ją, otworzyłam a w środku była mniejsza, zaczęłam pakować kurtki i ubrania.
5. Byłam w swojej szkole, ale nie było ścian, widziałam przelatujący nisko samolot pasażerowy. Poszłam do biblioteki szkolnej by wziąść książki, które wybierałam z kosza. Potem poszłam do publicznej biblioteki, i spytałam czy mogę zachować książki, skoro jest wojna, zgodzili się. I nawet dali mi więcej książek. Potem byłam znowu w szkole, chciałam do łazienki, ale kazano mi nałożyć dziwny kombinezon, ale stwierdzono, że powietrze nie jest nanuklearizowane. Widziałam jeszcze dyrektorkę.

Śniło mi się, że Google miało wysłać swoją rakietę, która znajduje się na budynku Google. I oni to uruchomili, ale ta rakieta spadła na dom i na ciężarówkę i ona tak spadała potem z domu na jakiś inny dach i tak jakby chodziła. I ja wróciłam do domu mamą i patrzałyśmy przez okno i ja usłyszałam helikopter, a za chwilę mama usłyszała strzelanie z karabinu. I się okazało, że napadli na nas Duńczycy. I wtedy ja spojrzałam za okno i jeden żołnierz mnie zauważył i wpadł do nas do domu. I chciał nas wszystkich zabić, ale jakoś tak wyszło, że zabije tylko mnie, ale za chwilę, żebym mogła się z rodziną pożegnać. I ja tak się żegnałam z mamą, tatą, bratem i babcią (to nie jest cała moja rodzina) i wtedy mój tata coś mówi, zet koleżanka mojej siostry ma jakieś 7 lewych biletów do kina (?). I się obudziłam. XD

AAA
Snilo mi sie ze w lesie trwala wojna i zolnieze chodzili obok mnie ale potem mama mnie obudzila i niestety niewiem o co chodzi bo sie nie skonczylo.

snilo mi sie, ze byla wojna. na bank atakowaly Chiny.
najpierw zwyczajnie chodzili po ulicach ja z narzeczonym I kims jeszcze krylismy sie w swoim mieszkaniu. po jakims czasie zaczelismy uciekac bo sie do nas dobijali, musielismy zostawic naszego psa. wiekszosc czasu podczas ucieczki przezywalam, ze musimy wrocic po Omena a nie to, ze mozemy umrzec...

Sny o wojnach mogą mieć różne znaczenia, ale w Twoim przypadku wydają się skupiać na kilku głównych motywach:

Adaptacja do trudnych sytuacji: W wielu z Twoich snów musisz dostosować się do niebezpiecznych lub nieprzewidywalnych okoliczności, które są poza Twoją kontrolą. To może symbolizować, że jesteś elastyczna i potrafisz radzić sobie z niespodziewanymi wyzwaniami w życiu codziennym.

Wartość książek i wiedzy: Książki pojawiają się w kilku Twoich snach, co może wskazywać na ich szczególne znaczenie dla Ciebie. Możliwe, że podświadomie uważasz wiedzę za klucz do przetrwania w trudnych czasach.

Relacje rodzinne: W wielu snach pojawiają się Twoi rodzice, co może sugerować, że są ważni w Twoim życiu. W trudnych sytuacjach wojennych, które wyobrażasz sobie w snach, zdajesz sobie sprawę, że chciałabyś być z nimi, co może oznaczać potrzebę poczucia bezpieczeństwa.

Osobiste zainteresowania: Wspominane elementy, takie jak biografia Hitlera, mogą wskazywać na Twoje zainteresowania historyczne. Może to sugerować, że pragniesz zgłębiać wiedzę na temat przeszłości, aby zrozumieć i nauczyć się z doświadczeń innych.

Pragnienie kontroli: W tych snach często próbujesz kontrolować sytuacje, nawet gdy wydają się być chaotyczne i niebezpieczne. To może oznaczać, że w życiu codziennym pragniesz porządku i spokoju.

Podsumowując, te sny mogą odzwierciedlać Twoje pragnienie radzenia sobie z trudnymi sytuacjami, poszukiwania wiedzy oraz dążenia do kontroli nad swoim życiem. Są to zdolności, które mają duże znaczenie w życiu codziennym, a rozwijanie ich może pomóc Ci osiągnąć sukces i poczucie spełnienia.

Śniło mi się se była wojna i schowałam syna w piwnicy bo bałam się że go znajdą i nas zabija

Juz drugi raz mam ten sam sen tylko tyle ze on rozwija sie . Za pierwszym razem snilo mi się ze jestem z rodzicom i rodzeństwem w lesie i tam sobie mieszkamy ukrywają się . Do pewnego czasu gdy znajdują nas chyba żołnierze (nie jestem pewna) wtedy udaje nam sie uciec w stronę naszego domu (tego normalnego) po drodze mamy wiele pułapek jak naprzyklad zamknięte drzwi , poblokowane tak by nie uciec. Gdy otworzymy je to widzimy nasz dom i jakiegoś człowieka przy ognisku / i tak właśnie skaczyl sie mój pierwszy sen ktory byl gdzies w pazdzierniku/ listopadzie . Dzis snilo mi się to samo tylko historia sie rozwinęła mianowicie gdy juz dotarliśmy do tego człowieka on nas puścił wolno żebyśmy uciekli . Ucieklismy do naszego domu i tam walczyliśmy o to by nas nie znaleźli. Gdy juz bylo ciężko ja z mama uciekliśmy do mojej cioci ktora mieszkala praktycznie na przeciwko mojego domu . Schroniłyśmy sie tam z mama . A ttam byla moja babcia , siostra cioteczna z rodzina , cioscia i wujek no i moja pierwsza miłość. Gdy tam weszłam rozplakalam sie na myśl ze dllugo ich nie widziałam zaczelam wszystkich przytulać . W tym snie często wyglądałam przez okno i czekałam n mojego tatę i braci . Bardzo pocieszala mnie moja milosc z ktora na nowo poczułam cos wyjątkowego

Jak wszyscy się chwalą swoimi snami o wojnie, to ja też. Śniło mi się, że byłam rycerzem, takim średniowiecznym. Miałam błyszczącą zbroję i niebieską tarczę z trzema liliami (byłam Francuzką w tym śnie). Brałam udział w bitwie pod Agincourt. Stałam w tłumie innych żołnierzy i nic praktycznie nie widziałam, co dzieje się przede mną. Wszyscy zapewniali mnie, że wygramy, ale ja nie wierzyłam w to. W momencie, w którym rozpoczęła się walka, obudziłam się (może dlatego, że wszyscy dobrze wiedzą, jak skończyłby się ten sen). Dość nietypowe, z jednej strony szkoda, że się obudziłam.

A mi sie zuzia snilo ze przeczytalam Twoj sen po czym zbombardowałam Cię słownikiem poprawnej polszczyzny. Do szkoły i wkuwać lekcje a nie bzdury wypisywać.

Śniło mi się, ze wybuchła wojna. Przez okno z daleka było widać na niebie jak bombardują się samoloty. Z czasem samoloty zbliżyły się do mojego miasteczka i zaczęły bombardować budynki. Postanowiliśmy uciec z rodzina łodzią przez jakiś zbiornik gdzie nas zatrzymała kobieta w mundurze i na bank to była Niemka.

zmarłem na wojnie .... Wojna z jakimiś tubylcami ....

Dziwne Bo dzisiaj mialam podobny sen tyle że to wygladalo tak jakby tylko mój dom byl głównym i jedynym frontem na tej wojnie. Pombardowali mój dom ale nie odniosl wiekszych obrazen ja siedzialm schowana gdzies w glebi domu z dzieckiem na kolanch. Wieczorem armia niemiecka sie wycofala a my dostalismy odszkodowanie. Drugi dzien to samo. Tyle że wieczorem wyszlam na zwiady okazało sie ze jestem gdzies w Arabii saudyjskie a my jesteśmy jakimiś przeciwnikami tamtej armii i tamci ludzie uznali że wyślą dzieci które potem zabiją. Szczególnie jeden chłopiec o azjatyckim wyglądzie. Śpiewem miał dac znać jednak widząc pewna dziewczynkę pomyślał że to jego zaginiona siostra i przestał śpiewać.

Mi się śniło, że wybuchła wojna. Na końcu snu spotkałam moją przyjaciółkę, a rano okazało się, że ktoś im się włamał do domu... Przypadek?