Sennik Zakręt

Zakręt

Sennik zakręt

  • Jeśli widzisz we śnie zakręt, masz wiele możliwości, świat stoi przed Tobą otworem. Musisz się jednak przygotować na pewne przeciwności, które staną na Twojej drodze.

  • Kiedy we śnie pokonujesz zakręt, oznaka, że przezwyciężysz nadchodzące trudności i osiągniesz sukces.

  • Gdy we śnie wypadasz z zakrętu, przygotuj się na dotkliwą porażkę.

  • Jeśli we śnie zatrzymujesz się na zakręcie lub przed zakrętem, odpuścisz w jakiejś trudnej sprawie. Nie będzie Ci się chciało w nią angażować.

  • Kiedy widzisz znak drogowy informujący o zakręcie,sygnał, że niedługo pojawią się jakieś trudności.

  • Gdy na zakręcie stoi jakiś człowiek, pomożesz komuś w bardzo trudnej sytuacji.

Znaczenie snu ZAKRĘT w innych kulturach i sennikach:

Sennik babuni: 

Jeśli znajdujesz się na zakręcie, oznacza to, że będziesz w trudnej sytuacji życiowej.

Kiedy wypadniesz z zakrętu, to bardzo zły znak wróżący smutek, łzy i wyrzuty sumienia.

Gdy z łatwością pokonujesz zakręt, jest to symbol złych sytuacji, które Cię wzmocnią.

Sennik arabski:

Zakręt we śnie oznacza, że śniący ma mało swobody w życiu.

Jeśli wypadniesz z zakrętu, ktoś będzie chciał Cię zdominować i kierować Twoim życiem.

Kiedy przyhamujesz na zakręcie, oznacza to, że będziesz próbował uwolnić się spod czyjegoś wpływu.

oceń
Hasła : , ,

Opisz swój sen

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


3 sny o “Zakręt”

  1. śniło mi się, że jechałem skuterem, na jakieś drodze, która była wyłożona kostką brukową, zjeżdżałem po pionowej ścianie, ale dość powoli, na hamulcu, wbrew grawitacji nie spadałem od razu na dół, po przejechaniu tej drogi, wjechałem na normalną poziomą, pojawił się zakręt, ale był już tylko piasek, nie jechałem za szybko, ale było ciemno i próbowałem włączyć światła,a le nie mogłem i wypadłem z zakrętu, przez kilka metrów leciałem, o dziwo szczęśliwie upadłem ze skuterem cało na ziemie, po czym wracałem, teren się trochę zmienił, tz obok pionowej drogi pojawił się budynek, obok niego jakby wysypisko śmieci, z tym, że śmieciami tam była żywność, nie to, że jakiś brud czy syf, paczki z jedzeniem, np kawa, mąka, inne produkty spożywcze, spotkałem tam kumpla, pokazał mi to i coś mówił, ale już nie pamiętam, zacząłem podjeżdżać pod tą pionową drogę, skuter ledwo co dawał radę, jechało się strasznie ciężko i słabo, ale ze stałą prędkością, na samym końcu gdy byłem już na „szczycie” pionowej „drogi” skuter odmówił posłuszeństwa, a ja musiałem się wdrapywać na poziomą drogę ze (nie mam pojęcia jak i dlaczego) skuterem na plecach, na górze był drugi kolega,dawny przyjaciel tego kumpla z dołu, podawał mi rękę, ale dzielił nas mały ogień na trawie, on podawał mi jakąś suchą roślinę coś jak kukurydzę tylko wysuszoną i paliła się lekko za nim, ale on po jakimś czasie urwał tę płonącą cześć i podał mi tę suchą … i niestety nie pamiętam jak się sen skończył, ale chyba dałem radę wejść na tę poziomą drogę… ktoś umie to zinterpretować ? wytłumaczyć ?

  2. Witam, od paru dni powtarza mi się jeden sen, mianowicie śni mi się dwóch chłopaków, z którymi niegdyś byłam blisko (relacje na stopniu przyjacielskim), natomiast ostatnimi czasy trochę pogorszyły nam się relacje, śni mi się zakręt, chłopcy są w samochodzie, pokonują zakręt i jadą dalej prostą drogą po czym znikają w oddali, ja natomiast idę chodnikiem(prostą drogą) po przeciwnej stronie i ich obserwuję, idę w kapturze, pora roku to mniej więcej okres jesienno zimowy, dzień natomiast jest szary, dość ciemny, nie jest to jednak noc, byłabym wdzięczna za odpowiedź, jako że zależy mi na nich i nie chciałabym tego źle zinterpretować

  3. śniły mi się krowy na ogrodzonej łące. Płot słaby.
    Ale zaganiał je w lewo jeżdżąc zielonym autem chłopak.
    Ja szedłem prosto na to stado i nie bałem się płotów.
    On wyjechał mi naprzeciw i zajechał drogę.
    Chwycił za prawą rękę, skierował w prawo i powiedział: zaproś ją.
    Wyszła do mnie z drogi pomiędzy płotami ubrana na czarno dziewczyna (znam ją).
    Potem stała do mnie plecami, a ja mówiąc do niej przechodziłem z jej lewej strony do momentu aż widziałem ją stojącą do mnie bokiem. Ona milczała, a ja odszedłem(odleciałem?) na pewną odległość.
    Droga którą odchodziłem była asfaltowa, utwardzona.
    Bardzo proszę o interpretację, zależy mi na tej dziewczynie i nie chcę popełnić błędu.



Przewiń do góry