Sennik Upokorzenie

Upokorzenie

Sennik upokorzenie

  • Kiedy w śnie zostałeś upokorzony sugeruje to, że boisz się przegranej dlatego wolisz się wycofać bez walki.

  • Jeśli widzisz jak upokarzasz kogoś, oznacza to, że chciałeś poczuć się silniejszy i lepszy.

  • Gdy boisz się upokorzenia nie pozwalaj sobą manipulować i pozbądź się strachu przed opinią innych.

  • Jeśli upokarza Cię członek rodziny, sugeruje to, że nie masz własnego zdania i żyjesz pod dyktando innych.

  • Jeśli upokarza Cię przełożony, oznacza to, że nie masz szansy na awans lub podwyżkę. Jeśli masz jakiekolwiek ambicję, powinieneś jak najszybciej rozejrzeć się za inną pracą.

  • Kiedy widzisz jak ktoś kogoś upokarza i nie reagujesz wróży to wyrzuty sumienia, które niedługo będziesz mieć.

4/5
Hasła : , , , , , , ,

Darmowa interpretacja snu

Nasz sennik jest stale aktualizowany i udoskonalany dzięki snom użytkowników. Nie zapomnij opisać jak najwięcej symboli i szczegółów które wystąpiły w Twoim śnie, aby interpretacja była jak najbardziej precyzyjna.

Opisz swój sen

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


3 sny o “Upokorzenie”

  1. Śniło mi się, że jakaś dziewczyna była bardzo dla mnie nie miła unikała mnie. Mój kolega z klasy mnie poniżał i mówił o mnie złe rzeczy. Spotkałam swojego idola i gdy powiedziałam mu, że go znam odsunął się i chodził jak najdalej ode mnie. W trzeciej części snu sniło mi się, że zepsułam chuśtawke

  2. Wracałam z koleżankami z podstawówki którą poszłyśmy odwiedzić po lekcjach.Jak zwykle rozmawiałyśmy o różnych rzeczach, gdy jedna nagle się zatrzymała mówiąc `O nie, to oni`. Byli to jej znajomi, bardzo hałaśliwi, dziewczyny były skąpo ubrane, palili papierosy i nieśli alkohol.Odwróciłam się w ich stronę i powiedziałam `Przełączam się na tryb bojowy, jak będą niegrzeczni, to ich pobije` co było do mnie niepodobne.Jedna z koleżanek przytrzymała mnie w górze za ramiona, kiedy chciałam do nich podbiec. Uspokoiłam się. Bez przedstawienia się grupka podeszła do nas i zaprowadziła nas do pewnego opuszczonego budynku, gdzie było około 20 nastolatków. Każdy się na nas gapił, niektórzy się nawet do mnie uśmiechali, co mi się bardzo podobało, ponieważ byli przystojni. Weszliśmy na pierwsze piętro. Nie wiem dlaczego, ale nagle znalazłam się w centrum uwagi. Kiedy dziewczyna zaproponowała mi jakiś nieznany mi i strasznie śmierdzący alkohol, odmówiłam. I się zaczęło. Zaczęli na mnie wylewać większość alkoholu, poczułam jak żołądek podchodzi mi do gardła i że zaraz zwymiotuję. Nie mogłam nic powiedzieć. W końcu jakaś dziewczyna powiedziała `Ej, dobra, dajcie jej już spokój`, ale oni tylko się zaśmiali i dalej mnie oblewali. W końcu mogłamcoś powiedzieć, i zamiast ich `zgasić` powiedziałam tylko` Dobra, idę do domu` z litanią przekleństw. Wychodząć w s z y s c y sie na mnie patrzyli. Ale co się dziwić? Jestem dosyć wysoką brunetką z lokami i delikatnie opaloną skórą. W śnie miałam delikatne kreski eyelinerem, które teraz była na całej mojej twarzy, moje włosy to była masakra, a moje najlepsze ubrania śmierdziały tym okropnym alkoholem. Wychodząc spojrzałam na przystojnego chłopca, który wcześniej się uśmiechał.Mimo tego nikt z zebranych mnie nie pocieszył, nawet przyjaciółki.Powiedziałam tylko z miną która mogłaby zabić że idę do domu i obudziłam się

  3. W śnie wróciłem do czasów gimnazjum.

    Budynek szkoły był w stanie ruiny. Moja nauczycielka najwyraźniej szykowała się do randki – była wytapetowana i wyszminkowana, miała na sobie seksowne pończochy i zdecydowanie zbyt krótką sukienkę koloru łososiowego – którą konsekwentnie podnosiła do góry, żeby pokazać uczniom koronkowe transparentne majtki koloru czerwonego.

    Akcja przeniosła się na korytarz, piętro niżej, gdzie działy się sceny jak z filmów akcji: najemnicy, dobrze ubrani i uczesani, próbowali zabić jakichś bandytów, strzelając seriami z karabinu maszynowego MG34 i zabijając kilku ze stojących w kolejce do sklepu przypadkowych ludzi, wzniecając panikę.

    Następna scena rozegrała się w spowolnionym tempie. W pewnym momencie pojawiła się nauczycielka w sukience, najwyraźniej nieświadoma sytuacji. Została zabita jakby umyślnie wycelowaną w nią serią, pociski przebiły ją na wylot i odbiły się od ściany – w górę schodów, którymi schodziła. Upadła na ścianę i osunęła się na ziemię. Upływ czasu wrócił do normy.

    Bandyci uciekli, a najemnicy podążyli za nimi. Poszedłem w górę. Na schodach leżało kilka kolejnych ciał ofiar pozabijanych rykoszetami. Na szczycie schodów poczułem, że ktoś próbuje wsadzić mi palec do tyłka przez ubranie, starając się upokorzyć mnie w tak bardzo debilny sposób. (takie były moje odczucia podczas snu)

    Okazało się, że to moja rówieśniczka, szczupła, o zniszczonej cerze i w szarym stroju. Rzuciłem tylko z pogardą, że wypadałoby teraz umyć sobie ręce. Poszliśmy do szkolnych toalet doprowadzić się do porządku – ona do żeńskiej, ja do męskiej. W toalecie zapragnąłem zemsty.

    Kiedy wychodziłem z mojej kabiny, do męskiej toalety wszedł mój dobry kumpel z tamtych lat. Próbowałem się z nim przywitać, ale bezskutecznie – nie mógł mnie poznać.

    Obudziłem się.

Przewiń do góry