Sennik Skalp

Skalp

Skalp może symbolizować w snach straty, głównie finansowe i nadchodzący kryzys. Symbol ten niekiedy wieszczy pozbawienie ochrony i wsparcia z jakiejś strony. Skalp może być ponadto odczytywany jako symbol triumfu i zwycięstwa. 

Gdy we śnie zdzierasz z kogoś skalp, oznacza to, że kogoś wykorzystasz do własnych celów. Odniesiesz jakieś sukcesy i korzyści. Zdzieranie skóry z głowy świadczy także o zazdrości, zemście i zawiści. 

Kiedy widzisz oskalpowanego człowieka, jest to przestroga przed złodziejami i oszustami. 

Jeśli Ciebie ktoś oskalpuje, wieszczy to straty, przegraną i poniżenie. Strzeż się podstępnych ludzi i oszustów. 

Gdy chwalisz się skalpem, to zapowiedź triumfu i uznania. Sen ten można interpretować również jako wywyższanie się i pyszałkowatość. 

Kiedy zakładasz czyjś skalp na swoją głowę, to sugestia, że pokonasz wrogów. 

Jeżeli sprzedajesz skalpy, jest to sugestia, że wzbogacisz się na czyjejś krzywdzie. Kogoś oszukasz lub zawiedziesz. 

oceń
Hasła : , , , , , ,

Darmowa interpretacja snu

Nasz sennik jest stale aktualizowany i udoskonalany dzięki snom użytkowników. Nie zapomnij opisać jak najwięcej symboli i szczegółów które wystąpiły w Twoim śnie, aby interpretacja była jak najbardziej precyzyjna.

Opisz swój sen

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


1 sen do “Skalp”

  1. Byłam między dwoma światami, tym który jest teraz i tym który nie istnieje. Ten który poznawałam był z jednej strony piękny, bajkowy, przyjazny ale pokazywał on coś mrocznego. Rozwiązywałam zagadkę zaginięcia jakiejś dziewczyny w świecie „za lustrem”. W lustrze był wypisany napis krwią: katarah. Nie wiem co to znaczy. Pojawił się człowiek któremu rozdarła się buzia, świat się zatrzymał, twarze które były obok mnie miały mroczny wyraz. Przeszłam dalej dzięki zanurkowaniu w jego ustach i gardle. Znalazłam się w dziwnym miejscu, wyglądało jak wnętrze serca. Było tam około 16 dziewczynek, były w kółku. Były ułożone parami(jedna stała nad druga) ich głowy były zjedzone do połowy. I zaczęło się, bębny wystukiwaly dźwięk a te które stały wzięły nożyczki i obcinały im włosy do połowy, a następnie zjadały resztę włosów, wraz z fragmentem głowy. Nagle się teleportowalam do miejsca pięknego w tym drugim wymiarze, ale okazało się że idzie bardzo mocna burza, byla tam moja rodzina. Schowałam się do domu wraz z nimi, brakowało tam mojego taty. Ludzie się schodzili, coraz to dalsza rodzina wchodziła do domu szukając schronienia i obudziłam się.

Przewiń do góry