Sennik Sen o zgubieniu lub zapomnieniu dziecka

Sen o zgubieniu lub zapomnieniu dziecka

33 komentarze
Spis treści ukryj
Kiedy występuje sen o zgubieniu dziecka?
Jak interpretować sen o zgubieniu dziecka?
Jak sen o zgubieniu dziecka zinterpretowałby Jung?

dh1fa2v60u2t

Każdy, kto jest rodzicem, zawodowo zajmuje się dziećmi, ma młodsze rodzeństwo, bratanków lub siostrzenice, dobrze z daje sobie sprawę z tego, że opiekując się kilkulatkiem, trzeba mieć oczy dookoła głowy. Dzieci to z reguły żywe srebra, wszędzie ich pełno, wszystko chcą zobaczyć… dlatego tak łatwo stracić je z pola widzenia. Zdarza się, że w snach pojawiają się sceny, przez które przewijają się dzieci. Zajmując się obowiązkami, w szafie czy w nieużywanym pokoju osoba śniąca znajduje płaczące dziecko, za które – jak sobie to uświadamia – jest odpowiedzialna, a którym nie zajmowała się od całych tygodni. Towarzyszy temu poczucie winy i ogromny wstyd. W innej wersji tego snu osoba śniąca zostawia gdzieś swoje dziecko w czasie załatwiania swoich spraw, a potem nie może go znaleźć. Towarzyszy jej uczucie przerażenia, strachu, podejmuje więc gorączkowe próby zmienienia tego stanu.

Kiedy występuje sen o zgubieniu dziecka?

Sny o zgubieniu dziecka lub zapomnieniu o nim często miewają bezdzietne kobiety w średnim wieku, a także starsze panie, które mają dorosłe dzieci. Pojawiają się one również u osób, które kiedyś zgubiły dziecko, jako wyraz traumy po tamtym przeżyciu.

Jak interpretować sen o zgubieniu dziecka?

Pierwsza interpretacja, która nasuwa się, gdy śnimy o zgubieniu dziecka, dotyczy refleksji związanej z naszym rodzicielstwem, ale rzadko jest trafna. Przyjmuje się raczej, że dziecko ze snu uosabia nas samych, jest metaforą głęboko ukrywanego pragnienia czy nadziei, które niejednokrotnie ignorujemy lub spychamy na dalszy plan. Być może zrezygnowaliśmy z czegoś, co jest dla nas o wiele bardziej ważne, niż sądzimy, być może podjęliśmy pochopnie jakąś decyzję… Warto podjąć refleksję na ten temat. Sen, w którym zostawiamy gdzieś dziecko, bo mamy zbyt wiele rzeczy do załatwienia, a potem nie możemy go znaleźć, może z kolei wyrażać nasze przemęczenie nadmiarem codziennych spraw, których nie poukładaliśmy sobie odpowiednio i które zaczęły nas przytłaczać. Wskazany jest więc porządny odpoczynek, który przywróci nam siły witalne i wewnętrzny spokój.

Jak sen o zgubieniu dziecka zinterpretowałby Jung?

Jung uważał, że dzieci w naszych snach oznaczają nieznane aspekty naszej osobowości, ciągle pozostające dla nas tajemnicą. Osoba, która śni o tym, że zgubiła dziecko, najprawdopodobniej unika refleksji nad tymi obszarami swojej psychiki, które stanowią zagadkę, potrzebują uwagi oraz pielęgnacji, a przez to traci szansę na to, by poznać siebie i swoje wnętrze lepiej.  

3.8/5

Opublikowano:

Hasła :

Darmowa interpretacja snu

Nasz sennik jest stale aktualizowany i udoskonalany dzięki snom użytkowników. Nie zapomnij opisać jak najwięcej symboli i szczegółów które wystąpiły w Twoim śnie, aby interpretacja była jak najbardziej precyzyjna.

Opisz swój sen

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


33 sny o “Sen o zgubieniu lub zapomnieniu dziecka”

  1. Bernia

    Sen: urodxilam maleńkie dxiecko, przystawilam do piersi, pod szlafrokiem,by bylo mu ciepło, chodxiłam z nim, spalam, zasnęlam gleboko( we śnie), obudzilam i nie moglam go xnaleźć, szukalam nago, zaszlam do toalety, z której wylewalo sie szambo… Nie znalazlam. Byl we snie spiacy partner, bezradny. U mnie ogromnw przerażenie, pocxuvie winy, przerażenie.

    Odpowiedz
  2. Ewelina

    Śniło mi się, że byłam z moją dwuletnią córką w jakimś miejscu przy kontuarze (sklep, bar, czy coś podobnego). Obsługiwał mnie kilka osób. Córka stała przy mnie. Tuż przy nas było kilka małp, ukucnęłam przy córce i pokazywałam jej małpki, potem wstałam i załatwiałam dalej swoje sprawy. Panie przy kontuarze zwróciły mi uwagę, że małpy mogą ugryźć dziecko. Zareagowałam, ale na luzie. Dalej załatwiałam sprawy, poszłam gdzieś dalej, to było kilka budynków na sporym terenie. Ktoś zwrócił mi uwagę, że nie ma przy mnie dziecka. Poszłam więc szukać córki, ale nadal bez stresu. Znalazłam ją w innym budynku bawiącą się z dziećmi. Nie pamiętam innych elementów tego snu. Poproszę o interpretację.

    Odpowiedz
  3. Ola

    Śniłam o przyjeździe do rodzinnego miasta. Sen zaczął się spotkaniem pod katedra mieliśmy iść na msze. Byłam ja partner nasz syn, moi rodzice, dziadkowie, moi chrzestni, rodzeństwo moich dziadków. I ktoś kogo nie znam. Najpierw zwiedzaliśmy kościół, ale potem postanowiliśmy zająć miejsca w ławce. Ja usiadłam z synem i mama, ale zoabvzylam ze ławkę dalej siedzi koleżanka ze szkoły i się przesiadłam. Od tamtej pory nie widziałam syna. Msza trwała ale miałam poczucie ze pewnie jest z moja mama. Gdy wychodzialam z kościoła były straszne tłumy. Znalazłam mamę ale nie było z nią mojego dziecka. Zaczęłam biegać po kościele ale nikt go nie widział. Wybiegłam na ulice chodziłam po wszytkich miejscach do około. Minęłam bezdomnego z przyczepa, miał dziwne urządzenie które się obracało, twierdził ze tam zgniata puszki, spytałam czy widział mojego syna, odpowiedział twierdząco, ale mówił ze ktoś inny go zabrał spytałam czy on go zabral powiedzial ze tak ale ja nie uwiazylam, pobiegłam dalej i usłyszałam krzyk dochodzący ze studzienki w chodniku, otworzyłam ten właz i z pomocą innych wyciągnęłam ratownika na desce której przenoszą pacjentów. Mówił ze mu się coś udało, spytałam czy widział mojego syna, ale on mówił ze uratował chłopca ale w Norwegi i płynął morzem a potem rzeka i wpadł do studzienki. Pobiegłam dalej, stał moj partner. Razem pobiegliśmy dalej szukać. Znaleźliśmy dom dziecka prowadzony przez zakonnice, bylo tam dużo dzieci w wieku syna ale żaden nie był nim. Pamietam ze we śnie normalnie nastał noc a potem ranek a ja byłam w histerii, czułam zapachy powietrza, dotyk wody. Obudziłam się i dalej jestem przerażona, poniewaz po obudzeniu nie mogłam sobie przypomnieć gdzie jest moj syn. Na szczęście po chwili świadomość wróciła.

    Odpowiedz
    • Sennik-biz

      Spotkanie pod katedrą z rodziną i innymi osobami może symbolizować Twoje korzenie, relacje i związki z bliskimi. Kościół, jako miejsce duchowe, może oznaczać dążenie do wartości moralnych i duchowych.

      Przesiadka na ławkę z koleżanką ze szkoły może reprezentować chęć nawiązania kontaktu z przeszłością lub połączenie wspomnień z teraźniejszością. Brak widzenia syna podczas mszy może odzwierciedlać poczucie straconego lub oddzielonego czasu, jak również lęki związane z byciem odpowiedzialnym rodzicem.

      Tłumy po mszy i trudności w odnalezieniu mamy i dziecka mogą oznaczać uczucie zagubienia wśród wielu obowiązków i zadań życiowych. Zniknięcie dziecka może symbolizować obawy związane z utratą kontroli nad ważnymi aspektami życia.

      Bezdomny z dziwnym urządzeniem i informacją o zagniataniu puszek może symbolizować to, że nawet w trudnych sytuacjach możesz spotkać osoby, które oferują wsparcie lub pomoc.

      Studzienka w chodniku i ratownik, który mówi o uratowaniu chłopca w Norwegii, może oznaczać, że Twoje lęki lub obawy dotyczące syna są powiązane z odległymi miejscami lub trudnymi sytuacjami. To może odzwierciedlać Twoje troski jako rodzica o bezpieczeństwo dziecka.

      Dom dziecka prowadzony przez zakonnice i poszukiwanie syna wśród innych dzieci może sugerować pragnienie opieki, zrozumienia i ochrony wobec Twojego dziecka.

      Odpowiedz
  4. Gosia

    Byliśmy w szpitalu w barze z znajomym czy kolega mojego partnera pali papierosy i pije piwo z kolegą ja siedze jako mama i Emilka nasza córka poczym partner pali i dmucha dymem na córkę ona płacze i ja zaczynam krzyczeć na niego nagle policja się zjawa następnie córka gdzieś odchodzi ja w tym czasie poszłam za partnerem on coś przy aucie robił a ja wróciłam do stolika potem Emilki nie widziałam już Kamil syn pojawił się i zaczął szukać ja po oddziałach dla dzieci szukałam tyle pamiętam

    Odpowiedz
  5. Małgorzata

    Ale głupoty. Nie jestem ani bezdzietna, ani nigdy nie zgubiłam dziecka i mam roczne dziecko i sen z dziś że zgubiłam dziecko.

    Odpowiedz
  6. Laura

    Gdzieś w tzw. strefie zabaw dla dzieci w otwartej przestrzeni, w centrum zgubiła mi się Córeczka. Nigdzie nie mogłam Jej znaleźć. Spotkałam kilka osób z mojej pracy, nie rozmawialiśmy. Chodziłam i szukałam. Miałam wrażenie, że gdzieś sobie śpi. Miałam jeszcze trochę czasu do pujścia do pracy? Co ten sen oznacza?

    Odpowiedz
  7. Ola

    Byłam z rodziną i znajomymi gdzieś na wakacjach .Sen zaczyna się że byliśmy w restauracji na obiedzie .Mąż chciał zamówić wiele porcji,powiedziałam że nie mamy tyle pieniędzy ale i tak się uparł.Zdenerwowalwm się i wyszłam .Wtedy uświadomiłam sobie że nie widzę syna (5lat)Strasznie się wystraszyłam bo go nigdzie nie było.Po chwili zobaczyłam Ciocie która wzięła go ze sobą .Pytam gdzie syn a ona mówi że o nim zapomniała .Biegłam go szukać ,w tym śnie blylo wiele niebezpiecznych dla dzieci dróg (jakieś rzeki ,mosty z dużymi szczelinami że dziecko mogło by spaść )Doszłam do basenu gdzie bawiły się inne dzieci,spytałam o syna Wiedziały o kogo chodzi i że tu był ale gdzieś poszedł .Dalej szukałam ale nie mogłam znaleźć .Obudziłam się przerażona

    Odpowiedz
  8. Gosia

    Mam synka dwuletniego, a śnił mi sie niemowlę w kombinezonie do chrztu, lerzalo i patrzylo na mnie za każdym razem jak przechodziłam obok niego (chcialam go wziąć ale nie miala czasu jakby wszystko inne bylo ważniejsze). Któregoś dnia zobaczyłam że ma na sobie sandałki i pomyślałem będą dla mojego synka i je wzięłam. Kilka dni pozniej wzielam to dziecko na ręce, zanioslłam do domu chcialam zadbac o nie, bylo zaniedbane, ściągnąłam cos z rączki jakby szpitalna bransoletkę patrzyłam na nie i sie obudzilam

    Odpowiedz
  9. Gosia

    Mam synka dwuletniego, a śnił mi sie niemowlę w kombinezonie do chrztu, lerzalo i patrzylo na mnie za każdym razem jak przechodziłam obok niego (chcialam go wziąć ale nie miala czasu jakby wszystko inne bylo ważniejsze). Któregoś dnia zobaczyłam że ma na sobie sandałki i pomyślałem będą dla mojego synka i je wzięłam. Kilka dni pozniej wzielam to dziecko na ręce, zanioslłam do domu chcialam zadbac o nie, bylo zaniedbane, ściągnąłam cos z rączki jakby szpitalna bransoletkę patrzyłam na nie i sie obudzilam

    Odpowiedz
  10. Karolina

    Dziś mi się śniło , że zostawiłam córkę w lesie , po paru godzinach ja dopiero wzięłam. Nikt nie chciał mi pomóc ja znaleźć bo to już wieczór był. Poszłam sama . Gdy wracałam z wózkiem z krzaków wyszedł borsuk , cały czas rzucał się do mojego dziecka . I dalej to już była plontanina. Pierw że niby go Pogonilam. Później , że niby mnie zaatakował. Obudziłam się spocona i zapłakana. Odrazu przytuliłam swoją córeczkę i synów

    Odpowiedz
  11. Natalia

    Snilo mi sie dzisiaj ze bylam ze swoim synkiem na miescie trzymalam go na rekach a po chwili go nie bylo. Zaczelam go wolac krzyczec I plakac. Nie moglam go znalezc. Potem sie obudzilam I go przytulilam.

    Odpowiedz
    • Oliwia

      Miałam dzisiaj sen ze byłam z koleżanka bodajże na basenie,i ona już pojechała a ja zostałam bo zobaczyłam tam chłopca. Był bez rodziców spytałam się jak ma na imię i nazwisko i ile ma lat. Nie pamietam już jak się nazywał ani ile miał lat ale miał może z 5-6. Przytulał mnie cały czas i trzymał za rękę. Poszłam do pani które tam pracują powiedzieć o sytuacji a one wzięły chłopca i powiedziały ze zaraz znajda rodziców. Ja zdążyłam chłopca tylko przytulić i zapytać w jakim mieście mieszka. Co może to znaczyć??

      Odpowiedz
  12. Amelka

    Pamiętam od momentu jak uciekałam przez zaplecze restauracji od znajomych których ktoś jakby zachipnotyzował. Uciekłam na dwór, i tam rozmawiałam z rodziną a mój brat miał komunie. Wszyscy goście poszli do nas a my zostaliśmy u cioci i przez to on musiał 2 razy coś opowiadać, a jak szliśmy do nas to bal się żebym go nie zostawiła. Później wszyscy znaleźliśmy się w ogromnym hangarze w którym przy ścianach stały piękne nowe meble. Nagle ktoś krzyknął ,,powódź”, do środka zaczęła powoli wlewać się woda ale nikt nie uciekał. Zaczęłam mówić dzieciom żeby mocno trzymały się tych mebli, a sama uciekłam z dwiema znajomymi na sam początek bo tam było mniej wody. Później wdarla się taka ogromna metna fala wody, która wszystkich przykryła. Jak się uspokoiło, metnej wody było po pas ale spokojnie płynęła to zobaczyłam mojego chłopaka krzyknęłam że go kocham ale on nic nie odpowiedział. Była następna fala, również metna, po niej się uspokoiło i a woda opadła. Szybko pobiegłam do niego i zobaczyłam w nosidelko swoje 3 miesięczne dziecko, wszystko było z nią w porządku ale mój chłopak powiedział mi, że jestem nieodpowiedzialna bo zostawiłam małą, a sama poszłam tam gdzie jest bezpieczniej. Wtedy się obudziłam.

    Odpowiedz
  13. karolina

    Śniło mi się ze rodzilam. Urodziłam najprawdopodobniej chłopca lecz pielęgniarki zabrały mi go pod pretekstem badania czy jest zdrowy. Po porodzie wstalam lecz bolał mnie brzuch później za po miałam wogóle ze rodzilam . Lecz gdy przypomnialo mi się ze miałam dziecko zaczelam dzwonić po szpitalach okazało się ze oddały go pielęgniarki pe we jej rodzinie chciałam je odzyskać i odzyskalam. Mój partner cieszył się ze mieliśmy dziecko tylko nie wiedział jaki rozmiar papmersow kupić i później było juz dobrze . Co to może oznaczać?

    Odpowiedz
  14. karolina

    Śniło mi się ze rodzilam. Urodziłam najprawdopodobniej chłopca lecz pielęgniarki zabrały mi go pod pretekstem badania czy jest zdrowy. Po porodzie wstalam lecz bolał mnie brzuch później za po miałam wogóle ze rodzilam . Lecz gdy przypomnialo mi się ze miałam dziecko zaczelam dzwonić po szpitalach okazało się ze oddały go pielęgniarki pe we jej rodzinie chciałam je odzyskać i odzyskalam. Mój partner cieszył się ze mieliśmy dziecko tylko nie wiedział jaki rozmiar papmersow kupić i później było juz dobrze . Co to może oznaczać?

    Odpowiedz
  15. Bartek

    Odpoczywałem w piwnicy o suficie tak wysokim jak w kościele (chyba ktoś odpoczywał ze mną). Nagle zauważyłem zagubione 3 dzieci (ok 8 letnie dziewczynki), które błądziły po korytarzach tej piwnicy i zawołałem je do siebie w celu zaproponowania im pomocy. W czasie snu czułem się bezpiecznie.

    Odpowiedz
  16. Grażyna

    Mam 58lat i 3 dorosłych dzieci. Śniłam jak ubieram małe dziecko ok.6 miesięcy w śpioszki ,które były akurat bez pieluchy.Dziecko śliczne pulchniutkie radosne czułam że jest moje.

    Odpowiedz
  17. Hanna

    snilo mi sie ,ze opiekowałam sie małym chłopcem,podniosłam go do góry ,a on był tak bardzo zasikany,ze sama pytałam siebie ,jak mogłam tego nie zauważyć..?

    Odpowiedz
  18. zgubilam dziecko a one zmarlo

    bylam w lesie z dziewczynka 5 miesieczna ( ona jest chora miala roszczep kregoslupa) moich rodzicow koleżanki (czesto sie nia opiekuje) i z jej bratem ktory ma 12 lat ja mam na tomiast 16 szlismy przez las ja mialam na rekach w pewnym momecie zgubilam ja pobieglam ja szukac natychmiast przbiegłam perzez jakas mala rzeczke i zobaczylam skarpetke u inne ubranka szlam za nimi i znalazlam ja ale ona nie zyla coś jej odgryzlo glowe ( wiem to straszne ) bałam sie i wzielam ja i poszlam do jej brata a wraz z nim do jej mamy myslalam ze to za duzo dla tej kobiety najpierw mala sie urodzila chora a teraz nie zyje jak jej pokazalam powiedzialam ze to nie ja ja zgubilam tylko jej brat zgoniłam wszystko na niego z obawy ze mnie jej mama znienawidzi co to moze oznaczac prosze o odpowiedz 🙁

    Odpowiedz
  19. Kasia1994

    Miałam sen w którym jakaś osoba kazała udawać mi niemowlę była nią chyba kobieta. W pewnym momencie przyszedł jakiś mężczyzna, a ja miałam przed nim udawać to niemowlę on mnie nie widział, ponieważ byłam zamknięta w jakimś małym pomieszczeniu..zaczęłam płakać itd jak dziecko.. w pewnym momencie ten mężczyzna wyjął nóż tak jak by chciał mnie nim zabić, przestraszyłam się,wyszłam jakoś stamtąd, wzięłam z jego ręki ten nóż wtedy on zaczął uciekać a ja rzuciłam w niego tym nożem,nie trafiłam. Zdenerwował się chwycił znowu ten nóż zaczął mnie wyzywać padło coś takiego ” chcesz mnie zabić Ty s…?” gonił mnie… chciałam się obudzić z tego snu,ale było ciężko..zupełnie nie wiem jakie znaczenie ma ten sen, może ktoś mi powie ?? 🙁

    Odpowiedz
  20. nina

    Jakiś czas temu (początkiem roku) miałam sen o porodzie, urodziłam dziecko, nawet nie wiem czy to był chłopiec, czy dziewczynka. Zabrali mi go (to był poród cc, bardzo realistyczny sen) i więcej go nie widziałam, nie przynieśli mi go. Wcześniej jeszcze śniłam o dziecku, które zostawiłam w szpitalu. Po tym śnie drugim zaszłam w ciążę, w 8 tygodniu poroniłam, w szpitalu jak byłam na zabiegu,miałam dejavu…i ktoś mówi że sny się nie sprawdzają…dziś próbuję normalnie żyć, staram się, ale czasami jest mi ciężko…

    Odpowiedz
Przewiń do góry