Sennik Kościół – sny internautów
Witam. Nie pamiętam całego snu. Ale to co pamiętam zaczyna się od momentu jak pojawiam się w kościele i siadam w jednej z przednich ławek, w rzędzie po lewej stronie kościoła od strony ołtarza. Siadam i widzę po swoje lewej stronie obok mnie siedzi moja ciotka co, z nią nigdy nie miałem jakiś super relacji i moja matka. Jest chwile przed rozpoczęciem nabożeństwa. Po chwili wychodzi pastor od tyłu, od głównego wejścia i mowi że do kościoła było włamanie i zostały skradzione (chyba) 4 obrazy. Ludzie w tym i ja podnieśli wzrok ku górze i faktycznie brakowało tych obrazów na ścianach. Były tylko puste miejsca po nich. Pastor stwierdził że zniknęły 2 dni temu i że 2 z nich zostały zeskanowane i są wystawione na sprzedaż w internecie. Sen byl dłuższy ale tyle tylko pamiętam i teaz najlepsze w kościele w którym to było, nigdy nie było żadnych obrazów w takiej formie i które by można ukraść. W kościele w którym to się działo obrazami są witraże. Jakieś wytłumaczenie tego snu mile widziane. Pozdrawiam.
Sniło mi się, że pokazywałam mojemu synowi i synowej mój stary dom rodzinny. Wydawał mi się większy i piękniejszy od tego, który pamiętam. W końcu poszłam na stryszek, popatrzeć jak tam teraz jest. Ku mojemu zdumieniu zobaczyłam wnętrze wielkiego, pięknego kościoła. Pełnego olbrzymich, cudnych , rzeźbionych ołtarzy. Wpatrywałam się w nie i bardzo chciałam je zapamiętać. Dziwne było to, że chodziło się tam na boso po miękkiej, pikowanej "kołdrze". Trochę zrobiło mi się nieswojo czy ja nie pobrudzę tej tkaniny. Uklękłam przed głównym ołtarzem. Wyszło dwóch księży.We śnie zdziwiłam się, że to są księża z mojego dzieciństwa i że ja ich poznaję.Przyjęłam komunię św. Zauważyłam , że w kościele są też inni ludzie i też się modlą. Trochę mnie to dziwiło, co ci ludzie robią na moim strychu, w moim kościele. To nie był koniec mojego snu ale ten fragment był najpiękniejszy .... Co to może znaczyć?
Sniło mi się , że idę do kościoła ale nie wiem dlaczego idę po schodach dzwigając po nich samochód osobowy pomaga mi w tym żyjący ( już nie żyje 3 lata)szwagier .. Kościół jest obszerny jest w nim młodzież .zgromadzona w kilku miejscach w grupkach. Zaznaczam,że modlę się codziennie za duszę mojego szwagra ale nigdy mi się nie snił. Proszę o co chodzi w tym żnie.
Pewnie nie kojazycie Bazyliki w Licheniu?.. A o niej byl cały sen... Tzn śniło mi sie ze jechala autem 30 km od tej bazyliki...i po prostu widzialam ja zawaloną... Obudziłam się w nocy dość przestraszona bo to nie był mój pierwszy taki sen..
Siedzę w swoim parafialnym kościele razem z swoją mama uczestniczymy we mszy świętej później ja podchodzę do ołtarza przedemna czyta jeszcze kilka innych osób modlitwę wiernych po czym ja czytam modlitwę wiernych czy prośbę po czym wracam do swojej ławki a mama nie siada już ze mną w tej samej ławce tylko ławkę przedemna a od samego początku siedzi obok w ławce była koleżanka teraz można powiedzieć największy wróg i też jak tak siedzę to się rozglądam po kościele. Dodam że od jakiegoś pół roku przestałam chodzić do kościoła.
Mi śniło się że byłem w moim kościele parafialnym z moim bratem rodzonym, staliśmy tak ogólnie było mało ludzi, rozproszeni byli po całym kościele i wtem przyszła do nas z przodu kościoła moja sąsiadka przekazała nam znak pokoju i poszła. Potem ukucnąłem i zacząłem jeść kanapkę z kiełbasą żywiecką i przede mną siedział Chińczyk i sie podśmiechiwał ze mnie. I nagle obok mnie pojawiła się kobieta wygladająca jak moja ciotka i mówiła do mnie coś po amerykańsku, rozumiałem to pomimo tego że nie uzywała za wiele słów po amerykańsku tylko jakieś wymyślone słówka. I na koniec snu do kościoła weszło małżeństwo z dwójką córek starszą i młodszą. I jak to dzieci biegały po kościele, wbiegły na ołtarz i z moim ks. proboszczem mszę odprawiał o. Rydzyk i ta mała go za nos pociągnęła czy uderzyła (nie pamiętam). Wtedy ks. prob. coś o niej powiedział typu: "zabrać ją stąd" i moja pani co mnie do bierzmowania przyszykowała niosła ją na rękach do rodziców, a jej maatka nic sobie z tego nie robiła i jeszcze się cieszyła, taka zadowolona z niej była.
Mi sie snilo ze tancze w koscele co to moze znaczyc
Śniło mi się że uciekałem z kościoła, coś mnie goniło.. zachowywałem się jak pijany majtało mną i miałem rozmazany obraz przed oczami, ledwo trzymałem się na nogach, czułem lęk.
Zbudziłem się cały spocony.
W moim dzisiejszym śnie; wchodzę do kościoła a tam zaraz po wejściu napotykam psa który ciągnie eskimoskie sanie na których stoi staruszka. Ten pies mnie ugryzł w dłoń (to był duży, chudy pies) i poszedł dalej z tą babcią i saniami. Ja nie poczułam bólu z tego ugryzienia tylko to że jego zęby były długie cienkie i szpiczaste. Poszłam w przeciwną stronę i w jakimś zakątku uklękłam i modliłam się o to z czym tam przyszłam. To zdarzenie z psem w ogóle we śnie nie wywarło na mnie wrażenia i nie wybiło mnie z rytmu.
Ukrywałam się w kościele przed wilkiem czułam strach gdy chciał dostać się do środka. Była noc. Nie byłam sama. Wilk był czarny widziałam go z daleka.
A mi się
Śniło, że zbierałam w kościele na tacę 🙂
A mi się śniło, że zbierałam w kościele na tacę 🙂
Byłam w Kościele uczestniczyłam we mszy. Niby była to zwykła msza, ale ja siedziałam lub klęczałam blisko ołtarza ze słonecznikiem. Miałam w rękach tylko kwiat już dojrzały, duży, pełen nasion jednak bez płatków. Mój ojciec w tym Kościele wyrzucał mi że to przeze mnie słonecznik nie ma płatków. Za moimi plecami dziewczynki rzucały płatki słonecznika w taki sam sposób w jaki sypie się kwiatkami.
To co powiedzialas jest mega tępe. Po pierwsze illuminati nie istnieje, kiedyś tak. Po drugie to to, że nawet jakby faktycznie istnieli to z tego co czytałem nawiązują kontakt z szatanem, czyli jeżeli szatan istnieje to Bóg też. Radzie najpierw ruszyć łbem nim się cos napisze bo to już denerwuje. Pozdrawiam.
Mi się po nocach śnią urywki rytuału w kościele . Stoję gdzieś wysoko i patrzę na to wszystko jakbym coś planowała . W rytuał-arze stoją jacyś Krzyżacy ( jak kiedyś ) i modlą się w okręgu. W środku tego okręgu znajduje się kobieta z której leje się krew litrami ale nie umiera. zupełnie nie wiem jak mam to zinterpretować bo wszystko się nie klei a jak szukam po różnych forach o czymś takim to nie moge znaleźć odpowiedzi, więc może ktoś spróbuję ?
Śniło mi się, że była msza w kościele, ale bylo mało ludz. Była to nietypowa msza, ponieważ nie bylo miejsc siedzących, a modliliśmy sie do okoła jakiegos dywanu.[?]
snilo mi sie ze jestem z moja cala rodzina w kosciele i siedzimy i jestesmy wszyscy ubrani na bialo, i wchodzi taka druga rodzina i dolancza do nas i tesz jest ubrana na bialo :/
w moim snie wchodzilem do kosciola ukleklem zaczelem sie modlic spojzalem w prawo ujzalem konfesjonal a chwile po tym ksiedza który gdy mnie zobaczył od razu poszedl do niego i ciagle patrzyl na mnie mialem wrazenie ze czekal na mnie abym przyszedł do niego na spowiedz dlugo nie bylem u spowiedzi no i niepraktykuje mysle ze ten sen mnie zacheca do tego aby pujsc do spowiedzi i wogule zaczac do kosciola chodzic [[[[[[[[[[[[]]]]]]]]]]]]]
Śniło mi się, że byłem w kościele - wewnątrz sufit był bardzo popękany, uczestniczyłem we mszy świętej na której byli ludzie, ja siedziałem blisko księdza (który już 5l nie żyje) w prezbiterium. Miałem zaśpiewać psalm, jednak nie było mikrofonu i głośników - kiedy więc przyszedł czas na zaśpiewanie, nie mogłem znaleźć tekstu w lekcjonarzu, trwało to dłuższą chwilę, w końcu zacząłem śpiewać z głowy a organista ładnie przygrywał - zaśpiewałem 2 zwrotki i się obudziłem... Coś to może znaczyć?
śniło mi się ,że stałam z kilkoma osobami oraz moją mamą przed kościołem i żałobnicy przynieśli kilka trumien takich mniejszych dziecięcych ale nie białych jedna była uchylona i było widać buty oraz dłonie chłopięce, pozostałe były zamknięte, w tle była ulica i jadące samochody.W tym śnie tylko mama była mi bardzo bliską osobą.Proszę o zinterpretowanie tego snu .Jak śni mi się mój tata to wiem że mnie ostrzega przed nieszczęściem to mam sprawdzone dlatego nie rozumiem dzisiejszego snu.
Szukałem miejsca w kościele. Ktoś powiedział, że tu jest zajęte i usiadłem obok, plecami do ołtarza. Za mną siedziała mama która dała mi do ręki telefon, abym znalazł jej na internecie tekst który miała wtedy przeczytać ludziom, bo sama go zapomniała. Nagle poszedł do mnie ksiądz, proboszcz, który odprawiał wtedy Mszę Świętą. Zapytał: „Co robisz chłopcze?”, na co odpowiedziałem mu, że szukam tekstu dla mamy, ponieważ go zapomniała. Kazał mi się wynosić z Kościoła. Zdenerwowałem się i zawstydziłem, bełkotałem coś pod nosem i wyszedłem, a razem ze mną zrobiła to mama. Nagle msza się skończyła, wyszli ludzie i rozmawialismy z kobietą, która mieszka niedaleko nas, na temat tego co się wydarzyło. Śmialiśmy się z Księdza. Mama powiedziała, że on tylko żartował i że wrócimy do Kościoła w najbliższą Mszę Świętą.
Mialam ciekawy sen o tym, ze musialam gdzies sie zatrzymac na nocleg, a niedaleko byl kosciol. Podeszlam i za drzwiami uslyszalam spiewy... Czy to oznacza naprawde spelnienie marzeń?
śniło mi się kiedyś że w kościele wypadły mi oczy
Sniło mi się w nocy ,ze stałam w pokoju ,gdy sie odwróciłam ujrzałam pra babcię . zaczęłam uciekać schodami w dół do mamy . Miejsce w którym to wszytsko sie toczyło wydaję mi sie ,że to jest domek moich pra dziadków ,który został juz dawno sprzeedany.Potem zauważyłam płonący kosciół .
Twój sen może mieć różne interpretacje, ale ogólnie rzecz biorąc, może oznaczać Twoje związki z Kościołem lub duchowością oraz Twoje poczucie braku pewności siebie.
Popękany sufit może symbolizować Twoje wątpliwości lub poczucie, że coś w Twoim życiu nie jest stabilne lub trwałe. Może to także oznaczać, że czujesz się zagrożony lub niespokojny w pewnych sytuacjach.
Uczestnictwo w mszy świętej i siedzenie blisko księdza, który już nie żyje, może oznaczać Twoje pragnienie zbliżenia się do duchowości lub poszukiwanie porady duchowej. Może to także oznaczać, że szukasz wsparcia od kogoś, kto już nie jest z Tobą.
Trudność w znalezieniu tekstu w lekcjonarzu i braku mikrofonu i głośników podczas śpiewania psalmu może oznaczać Twoje poczucie braku pewności siebie lub trudności w komunikacji z innymi. Jednakże, fakt, że zacząłeś śpiewać z głowy i organista ładnie przygrywał, może oznaczać Twoją zdolność do adaptacji i radzenia sobie w trudnych sytuacjach.
Ogólnie rzecz biorąc, sen ten może oznaczać Twoje pragnienie znalezienia stabilności i spokoju w swoim życiu oraz Twoje poszukiwanie duchowości lub wsparcia od innych.
Śnilo mi się ,ze byłam w kosciele i spowiadałam się .
A mi się śniło dzisiaj, że byłem w kościele. Było jakieś nabożeństwo. Poszedłem do bocznej kaplicy, a następnie do zakrystii. I tam był ojciec proboszcz. Wyszedłem z kościoła. A przez tubę umieszczoną na zewnątrz budynku było słychać jak proboszcz mnie obgaduje hahahah co za sen 😀
Jak Bóg się przyśni to co to oznacza ?
Śniło mi się, że byłam w kościele szłam do Komunii Świętej i kiedy już miałam ją przyjmować zaczęła lecieć mi krew z nosa, której nie mogłam powstrzymać, Co to może znaczyć?
Nilo mi sie ze jestem jaby w swoim starym domu i dowiaduje sie ze mija matka zmarla i kolo domu duzo ludzi przybylych na pogrzeb...Potem jestem w kosciele i kosciol jest wypelniony ludzmi dobrze ubranymi Przyszli uczestniczyc w pogrzebie..Ksiadz przyszedl i powiedzial jak ktos chce to moze pojsc pozegnac przed zamknieciem trumny ...ale nie widzialam zmarlej mamy,,,,,chociaz wydaje mi sie ze bylam i pozegnalam..Pragne nadmienic ze mama od 15 lat nie zyje.
Dziekuje za odczyc i nformacje...Milego dnia
No wiec mialam mniejwiecej 6-lat gdy przysnil mi sie owy sen. Wraz z szkola mielismy jechac na wycieczke szkolna do jednego z najbardziej znanych kosciol w Polsce. Skladalo sie tak ze bylo to niczym kolonia. Zeby dodac w skorcie, siostry wyznaczyly nam pokoje. Bylo tam pare dziewczyn w pokoju co bylam i ja. Dziewczyn nie znalam ale naprawde wydawaly sie mile. A wiec, byla juz noc. Siostry kazaly nam isc juz do lozka jako ze byla godzina spania. Wszystkie dziewczyny juz spaly jedynie ja nie moglam zasnac. Wtedy mialam bardzo dziwne uczucie ktore jest nieco trudno opisac. Czulam sie jakby cos ciaglo mnie do outarzu (Wybaczcie nie wiem czy dobrze to napisalam mieszkam w Anglii od 5-lat a mam 13). A wiec wstalam, mialam ubrana biala suknie niczym te w starszych czasach do spania. Byla bardzo dluga po kostki. A wiec stalam juz w drzwiach od outarzu. Dookola bylo ciemno lecz byl w punkt w ktorym ukazala sie jasnosc. Ngle cale pomieszczenie rozjasnilo sie i poczulam cieplo i troske w tym rowniez momencie ukazala mi sie niejaka istota. Uznalam ze to Swieta Maryja Boska, byly urywki w ktorym moglam w jakis sposob dostrzec jej twarz lecz nie dokladnie. Byla ubrana w biala dluga szate ktora laczyla sie z blaskiem swietlnym. Uniosla lekko rece do gory tak jakby chciala mnie przywitac. Jedynie co pamietam to miala brazowe dlugie wlosy. I w tym oto momencie obudzilam sie.
Odwrocone krzyze do gory nogami oznaczaja Illuminati. 'New world Order'. Niestety jest to zbyt dlugie do wytlumaczenia a wiec proponuje Ci o tym poczytac. W tych czasach bardzo duzo gwiazd ukazyje takie symbole w swoich teledyskach. Lecz to nie jest nic dogrego, to dotyczy poparcia Szatana. W youtube rowniez dowiesz sie o Illuminati jako ze staje sie to coraz bardziej znane. Illumianti chce zmienic swiat tak aby przeszedl na zla strone a pozbyc sie wiary w Boga.
śniło mi się,że umarły znów trzy osoby które już nie żyją.mama oraz jej rodzice.widziałam przed ołtarzem trzy zamknięte trumny .jak to zinterpretować? Ewelina
jaja robi
Proszę o interpretację znaczenia snu.
Śniło mi się że stoję na szczycie góry, a pod moimi stopami było widać typowy dach kościoła w stylu cerkiewnym, jednak chrześcijański. Widziałem na początku fragment (czubek dachu), po czym ukazał się pod nimi stopami Ogromny, Potężny i Rozłożysty kościół. Wszystkiemu powagi nadawała aura mroku i tajemniczości przeplatane siłą i dumą.
Źle się poczułem gdy pomyślałem, że we śnie widzę tak wysoko postawionego siebie.
Proszę o wyjaśnienie znaczenia.
Pozdrawiam Centurion
snilo mi sie ze bylam w kosciele przechodzilam kolo oltarza i klekalam a ktos komentowal ze zle to robie
Nie jest to jedyny mój sen o kościele w ostatnim czasie. Ten jednak szczególnie zapamiętałam: Znalazłam się w ładnym drewnianym kościele ze swiadomością, że mam w nim zamieszkać.Nie przeraziło mnie to, lecz zasmuciło bo musiałabym opuścic swoje n owe piękne mieszkanie. Smutek trwał tylko do czasu przebudzenia.
odwrócone krzyże oznaczają szatana i jego zwolennicy robią sobie takie tatuaże i wgl. jezus na ziemi we krwi, ja to interpetuję jako to, że ktoś go zrzucił z tego krzyża, to tak jakby.. hmm.. ktoś go zbeszcześcił, nie wiem? :p jeżeli chodzi o całowanie się po rękach, to nie wiem. a co do bałaganu to zapewne znaczy, że ktoś tam był i zniszczył 😀 nie wiem. ymm,, jesteś opentana albo coś? ;p
kilka dni temu śniło mi się, ze jestem w kościele. Nie wiem jaki to był kościół, ale było tam ładnie. Byłam ubrana w sukienkę i odjebana jak na jakaś uroczystość, bo jakaś okoliczność to była. Było pełno ludzi, tak jak na komunii. I nagle z moimi rodzicami weszliśmy do kościoła i widziałam kilka osób z mojej rodziny porozstawianych po ławkach, a my usiedliśmy w wolnej, aż nagle przyszła do nas jakaś pani z wysokim, przystojnym synem, który był podobno w moim wieku. Okazało się, ze moja mama zna tą panią i rozmawiały przez chwile, ale nie pamietam o czym. Nagle moja mama powiedziała, żebym wyszła z tym chłopakiem na chwile przed kościół i jego mama powiedziała, ze to dobry pomysł więc poszliśmy i rozmawialiśmy. Z tego co pamiętam to ten jej syn był serio bardzo fajny, ale w pewnym momencie sen się przerodził w coś innego i zaczęliśmy biegać przed tym kościołem, ja się wkurzyłam na niego, bo miałam szpilki a później to on zaczął mnie gonić i złapał mnie, bo prawie się przewróciłam, aż nagle znaleźliśmy w jakimś hotelu lub mieszkaniu, nie wiem co to było i byliśmy już starsi i byliśmy parą i to był po prostu taki urywek jak jeden z dni młodych małżeństw i to trwało chwile no i się obudziłam
śnił mi się kościół, byłam w środku, widziałam księdza, który mnie pocieszał i usłyszałam silny grzmot i kościół zaczął się walić a ja zaczęłam uciekać....
A mi się śniło że widziałam go takiego potężnego, A zaraz do niego weszłam, a tam odprawiała się msza 'o hostyjo żywa',a później się modlili koronką, tak jak u nas w kościele, i kościół taki sam, tylko bardziej podświetlony. a tam tam znajomy tylko z widzenia chłopakna jawie,ministrant i nie mój, kiedyś go obraziłam też na jawie. Ale nie zwracałam na jego uwagi tylko na mszę.Kto wie co znaczy ten sen???
Byłam w nim w swoim kościele, ale nie wyglądał tak jak wygląda w rzeczywistości, znaczy nie zupełnie, kilka elementów było takich samych. Jak poszłam do komunii nie mogłam powiedzieć Amen bo traciłam głos. Jak kończyła się msza święta tylko ja z całego kościoła wstałam na procesję księży, którzy wychodzili z kościoła i rodzina zaczęła na mnie gadać że się nie wstaje a ja się z nimi kłóciłam, że tak się robi. Po mnie zaczęli wstawać ludzie w kościele. Poszliśmy na cmentarz i padało i mieliśmy zaraz iść do domu, nadmienię że to nie był taki sam cmentarz jak u mnie i już ten cmentarz kiedyś w jednym z snów widziałam. Wiedząc, że moja gitara została w kościele po nią wróciłam. Jak wyszłam z kościoła to już nie było mojej rodziny. Znajomi chcieli mnie zabrać do domu bo padało ale myślałam, że oni jeszcze są i nie skorzystałam z pomocy i dzwoniłam do ojca gdzie jest. Zaczęłam się z nim kłócić powiedział, że mam 5 minut na dojście do domu i zaczął mi coś gadać. Nie pamiętam co dokładnie. Wiem, ze mnie to bardzo zdenerwowało ale powstrzymałam się od tego, żeby mu pocisnąć. Rozpłakałam się i zaczęłam biec do domu. To były jakieś święta.
Sniło mi się, że byłam z moim przyjacielem w kościele, który modlił się i umarł. I powiedział cytat coś typu,, Boże, mój Boże, czemuś mnie opuścił". Jakaś pomoc?
mi się śniło, że byłam w kościele. Był jakiś pogrzeb. Stałąm pośrodku w drzwiach. Kolezanki wołały mnie do ławki, żebym z nimi siadła, a ja powiedziałam, ze nie postoję. Stałam i moja wredna szkolna nauczycielka od matmy powiedziała , że mam tam iść siąść. Ja wtedy wykrzyczałam, że nie i koniec. Że zostanę tu i wybiegłam ... o co chodziło w tym Śnie proszę o odp/???
Mi się śniło że byłam w moim kościele wojskowym w wałczu. weszłam i usiadłam w 8 lub 7 ławce. ksiądz normalnie wyprawiał msze. nagle gdy organista zaczoł grać kolęde cicha noc wszyscy ludzie spojrzeli się na mnie, lecz byli bladzi jak wampiry ja zdiwiłam się bo przecierz nic nie zrobiłam... pomału wyszłam z ławki i zaczełam wychodzić gdy wszyscy ludzie zamienili się w wampiry! jeden człowiek nie wiem jaki ugryzł mnie w szyję wtedy zamieniłam się w wampira i wszystkich zabiłam... i nie wiem dla czego ale w piątek 08.01 2014 w szkole na chali eksperymentowej była krew i... zaczełam ją pić. to było na żywo!
BÓG oznacza uduchowienie, duchowa bliskość wobec Niego, częstość zwracania się jako pomoc w pierwszej kolejności.
Bóg dla ciebie jest czymś wyjątkowym,jest idolem i zawsze stawiasz Boga w pierwszej kolejności... To bardzo dobry znak jesli zwrócony jest twarzą do ciebie - chce ci przekazać coś bardzo waznego i nie lekceważ tego.
Aga dobrze myśli "opętana, lub czynię zło bo mnie sie to podoba"
Kościołem nazywamy swoją duszę, swoje myśli i emocje jak równiez swoje ciało. Jeśli je zaniedbujemy poprzez "wszystko co złe, odwracamy się od Boga" ten bałagan w kościele oznacza bałagan w twoim zyciu i w twoim ciele. Aby dążyć do Boga Jezusa i odzyskać Jego zaufanie musisz zmienić siebie, uporządkować myśli i kierunek swego życia w strone dobra a nie zła wtedy Jezus nie będzie krzywdzony przez Ciebie, czując rany i krew na sobie jakie MU zadajesz.
Śniło mi się, że papież św. pamięci Jan Paweł II był u mnie w domu i opowiadał mi o watykanie jak tam jest jakie tam są malowidła rano gdy wstałem odrazu oglądałem zdjęcia z watykanu i 2 z kaplicy św piotra ukazały mi się we śnie
Ja miałam sen że w Kościele ksiądz podczas mszy śpiewał piosenkę grubsona (takiego rapera) i było pełno przekleństw
Wczoraj śniło mi się że płakałam w kościele i mówiłam że nie chce umierać ponieważ przeczytałam łaczuszek w którym było napisane że jak nie prześle go do 10 osób w 15 to umrę.Wracając do snu widziałam w tym kościele też Jezusa,czytając w senniku to że byłam w kościele to oznacza że będę miała duchową przemianę a że był tam też Jezus to oznacza że moje kłopoty znikną i że dostanę pomoc jeśli dobrze przeczytałam
Śnił mi się kościół rozmawiałam z księdzem o organiście ,którego też widziałam i słyszałam jak śpiewa tak strasznie że ksiądz powiedział ,że gdy on tak śpiewa to on zagłusza jego śpiew dzwoniąc dzwonkami.A ja się go spytałam czy jakbym innego organistę mu znalazła to czy n go zatrudni.Co to oznacza?
Kiki - może zostaniesz zakonnicą? Albo otrzymasz jakieś łaski od Matki Boskiej. /Ps. pisze się ołtarz, na ołtarzu/.
Witam.
Chciałbym podzielić się treścią mojego snu. Otóż we śnie poruszam się w pobliżu kościoła który jest monumentalną budowlą rzędu kilkuset metrów wysokości. Wywiera on na mnie bardzo duże wrażenie jak i podziw. Spoglądając do góry chcę dostrzec jego najwyższy punk czyli iglicę ale udaje mi sie to po pewnym czasie. Po upływie kilkudziesięciu sekund spogladam na ścianę kościoła i widzę że tynk jest uszkodzony i widac gołe cegły lub podobny materiał z którego są wykone sciany. Kilka metrów dalej stoi rusztowanie ustawione przy tej samej scianie ale bez jakichkolwiek osób zajmujących się remontem.
Patrycja! może się naoglądałaś makabrycznych filmów i Twój mózg jest przemęczony nimi. Bo chyba nie opętał Cię zły duch, bo wtedy musiałabyś iść na egzorcyzmy. Przestań oglądać złe filmy i zadawać się z wypaczonymi moralnie osobami.
Byłam w kościele. Było cicho, spokojnie, a ja się kąpałam nago, w czystej wodzie. Było mi tam bardzo dobrze. Ostatnio mam bardzo dużo snów o wodzie i kościele. Nie wiem co to może znaczyć, a ostatnio w moim życiu dzieje się bardzo dużo złych rzeczy...
szłam w szlafroku boso w japonkach po śniegu do kościoła, tyle ludzi mnie mijało, a ja tak się chowałam za domami aby ich nie spotkać, z daleka widać było kościoł, ale nie dotarłam. zawróciłam z drogi
Miałem wczorajszej nocy bardzo złożony sen. Zaczął się właśnie w kościele, na modlitwach wstawienniczych. Widziałem znajomą mi charyzmatyczkę modlącą się i moją koleżankę. Nie wiedziałem co ja robię w kościele, skąd się tu wziąłem, ale zacząłem się modlić. Bardzo gorliwie. W pewnym momencie zacząłem ciężko i coraz głośniej oddychać. Ale działy się znacznie dziwniejsze rzeczy, więc to specjalnie mnie nie dziwiło. Modliłem się wciąż, czułem znaczną ulgę i wyszedłem. Tyle z fragmentem dotyczącym kościoła.
Ze filmowałem ślub jakiejś parze ale takiej jak elfy. I oni podeszli sami do tabernakulum i mogli wyjść z niego komunie. Ta dziewczyna pochyliła się chuchneła i rozpalił się ogień ona wyjęła komunie. Nad tabernakulum był napis Temida wyryty a pod nim długopisem napisane Ola i jakaś data. I ten Pan młody mi do ucha wyszeptał ze to mnie ukoi. Sen się skończył
sniło mi się że wyciagałem n nosa robaka , a wdrugą noc śniło mi sie że z ust wyciagałe jakby tasiemca, grubego jak palec jestem tym troche zaniepokojony.
Woda jest symbolem oczyszczenia. Ma wiele znaczen.
Chrzest z wody najpierw byl jako oczyszczenie z grzechow ( chrzest janowy w judaizmie).Pózniej chrzest z Ducha sw. tez kropimy woda swiecona. Sakrament pojednania tez jest oczyszczeniem. Może to dotyczy wlasnie tej sfery ducha...
Śniła mi sie msza, tłum ludzi na niej. Przez witraże w oknach wpadł diabeł wraz z demonami i zaczeli atakować księdza. W śnie szczypałam się, czy oby napewno to nie sen - bolało 🙂 Demon mogł wstapić w kazdego z nas dlatego zaczelam się modlić do Boga donośnym glosem , aby przekrzyczec demony. Mało kto się do mnie dołączyl z tego tlumu. Pozniej jacys dominikanie chcieli mnie porwać ale udało mi się uciec . To był jeden z 2 snów tej nocy, choć 2 tez byl koszmarem nie zastanawia mnie jak ten pierwszy..
Kiedys w Judaizmie zeby wejsc do swiatyni trzeba bylo przyniesc ofiare przeblagalna( w formie materialnej jakas owieczke czy inne zwierze) ofiare za grzechy. Lecz juz wtedy sadzono ze ta ofiara nie jest doskonala. Czy krew cielcow moze byc odkupieniem grzechow? Doskonala ofiare zlozyl Syn Bozy i jest wypelnieniem prawa. ( Ofiara przeblagalna na grzechy poniwaz byl bez skazy) Dzis taka ofiara sa pieniadze przynoszone na tace ale to tylko materialny wymiar. Tak naprawde liczy sie wymiar duchowy. W twoim snie te ofiary jakby nie zostaly przyjete..poniewaz nie łaczą sie z ofiara doskonala z eucharystia.
krazdziez ofiar- to cos jak swietokradztwo..czyli niegodne przyjecie ofiary.
Snilo mi sie ze bylam przed kosciolem, a przed nim Sokol niego byly male groby, a w poblirzu byl sasiad z kaczkami, dziwny sen, co to znaczy???
Śniło mi się, że byłam w kościele na mszy. Ale było tam coś dziwnego. Nie było dużego krzyża, a Jezus leżał na ziemi cały we krwi. Wszystkie krzyże były poodwracane do góry nogami. W kościele był bałagan. Ludzie po mszy całowali się po rękach. To było dziwne. Czy to coś znaczy?
widzialam odkryta trumne z bliska osoba [ojcem]ktory tak naprawde nie umarl ,a ja nie chcialam go pochowac puki zyje ,potem próbowalam galazkami udekorowac wieko trumny ,poniewaz z ta galazka wygladala brzydko wiec ja sciaglam. To wszytstko co pamietam z tego snu. Jak go interpretować...?
mi śniło się że byłam w kościele na Mszy i Msza została przerwana....
Mnie przyśnił się okropny sen:Szłam do kościoła i z jego okien było widać jakies dziwne światlo, gdy weszlam organista gral coś zupełnie na odwrót, a ksiądz wymiotował przy ołtarzu, co to może znaczyć?
Kiedyś juz śnił mi sie ten sam kościół juz wtedy był spalony. Dziś śniło mi sie ze przejeżdżając obok niego zatrzymaliśmy sie.
Ludzie powiedzieli ze kościół sam sie odradza. Spalone drzwi, okna i ściany zaszły solą. Przejechałam ręka po tym i była taka tłusta maź która oczyszczała dusze. Siostra ułamała kawałek soli z okna i z tego miejsca zaczęła lecieć krew.
Co to może oznaczać?
Dzisiaj miałam sen że zobaczyłam kościół i weszłam do niego wszyscy siedzieli w ławkach a ja usiadłam na schodach (tak w połowie kościoła) na czerwonym dywanie księża stali obok ołtarza i rozmawiali między sobą w biało złotych szatach kościół był ładny czysty zadbany było dużo złoceń wpadało dużo światła był w bardzo jasnych barwach tylko ten czerwony dywan wszędzie rozłożony na przejściach dawał kontrast ale pasował do reszty też był bardzo czysty miękki jakby nikt po nim nie przeszedł czułam że chce na nim usiąść, panowała bardzo przyjemna atmosfera czułam się w nim bardzo dobrze (pamiętam tylko że miałam czarną kurtkę na sobie) wszyscy czekali jakby na przedstawienie i rzeczywiście weszły dziewczyny w kolorowych strojach z delikatnych tkanin, zwiewnych lekko prześwitujących w ładnych pastelowych kolorach włączyły muzykę i zaczęły tańczyć po przestawieniu wszyscy bili brawa na stojąco ja również i usiedli a ja znów na tych schodach na czerwonym dywanie starszy mężczyzna z ławki zaczepił mnie i powiedział żebym usiała w ławce bo za chwile ministranci wprowadzą sztandar ale ja zostałam przy swoim i siedziałam dalej kiedy weszli patrzyłam na nich jak zbliżają się w moim kierunku w biało czerwonych strojach było ich sporo i kiedy mieli przejść obok mnie jakby przypadkiem zaczęli mnie potrącać jakby popychać w ogóle nie starali się mnie ominąć jakby nie zwracali na mnie uwagi jeden z nich patrzył na mnie wrogo i zdenerwowana wdałam się z nim w sporą kłótnie oboje nie zważaliśmy na to że jesteśmy w kościele i równo krzyczeliśmy na siebie żaden z nas nie odpuszczał wychodząc odgrażałam mu się i jedyną osobą która zwróciła mi uwagę był mój stary kolega (kiedyś dobry teraz raczej nie utrzymujemy kontaktu) jednak we śnie na zwróconą uwagę przez niego wytłumaczyłam mu dlaczego tak się zachowałam i przyznał mi rację kiedy tak szliśmy i rozmawialiśmy zaprosił mnie do siebie zgodziłam się, weszliśmy do jego mieszkania i tam jego dziewczyna (w rzeczywistości moja koleżanka z którą też już nie utrzymuje kontaktu) ciepło mnie przywitała i dała swoją malutką córeczkę żebym się nią chwilkę zaopiekowała kiedy trzymałam ją na rękach raz się śmiała raz grymasiła miałam straszny problem żeby wyczuć czego chce weszłyśmy do jednego pokoju a tam na łóżku pod kocykiem spała jej babcia mama mojej koleżanki przebudziła się uśmiechnęła a ja próbowałam dalej zabawiać dziewczynkę (ok 1 rok miała w rzeczywistości ma juz kilka latek wiem że koleżanka urodziła ale nigdy małej nie widziałam) ona znów raz się śmiała raz grymasiła w końcu tak zaczęła się odpychać ode mnie nóżkami że tak się zakręciła jakoś i jakby wyleciała ale wymanewrowałam tak że w sumie stanęła na nóżkach ta sytuacja miała miejsce w progu drzwi do tego pokoju babcia dziewczynki zaczęła prawić mi morały wszystkie trzy byłyśmy wystraszone ja się tłumaczyłam mała popłakiwała wzięłam ją z powrotem na ręce i weszłyśmy do kuchni tam był włączony telewizor i leciał film jakby z dvd na którym tak w szybkim tempie nagrane było jej dorastanie do ok 6 lat kiedy zawiesiłam wzrok z małą na rękach na tym ekranie akurat był moment że ją karmię butelką ona chętnie pije mleko ja mam biały golfik na sobie ale strasznie zdziwioną minę i obraz dalej przeskoczył po chwili podeszła do mnie ta koleżanka mama dziewczynki i wzięła ją ode mnie podziękowała położyła się z małą na łóżku i zaczęła się bawić przyszedł też ten mój kolega (oboje we śnie są w konkubinacie czułam że to wiem i w rzeczywistości też tak jest) zamieniłam z nimi kilka słów wyraźnie się pożegnaliśmy słowem cześć i wyszłam zamykając drzwi nikt mnie nie odprowadził ale nie czułam o to żalu. Uśmiechnięta czułam że idę w kierunku swojego mieszkania i się obudziłam. Bardzo dziwnie dziś się czuję po tym śnie od rana , nie mogę przestać o nim myśleć w ogóle śni mi się bardzo dużo co noc sny są bardzo długie zawsze je pamiętam ale pierwszy raz opisuje sen w internecie czy mógłby ktoś kto się tym interesuje zinterpretować ten sen? proszę tylko nie róbcie sobie jaj 😉
Śniło mi się, że szedłem do pewnego domu, który zamierzałem kupić i po drodze, idąc taką ścieżką na łące, widziałem pozostałości konfesjonałów, metalowe wykończenia konfesjonałów tak jakby reszta rozpadła się z upływem czasu. Konfesjonały znajdowały się z boku przy ścieżce. Tuż przed domem były resztki kościoła z kolorową mozaiką na podłodze. Dom wyglądał na fajny i miał niezłą cenę, zaproponowano mi(rodzina z tego domu) abym noc spędził w domu i zobaczył jak jest, zanim go kupię, po czym wszyscy wyszli. Obchodząc dom znalazłem nogę człowieka, która jednak była jeszcze żywa gdy ją potrząsnąłem otworzyły się tajne drzwi za którymi znajdował się dziwny cyrk złożony z makabrycznych postaci i jedna z nich powiedziała mi, że oszukano mnie, że ten kto spędzi w domu noc musi w nim pozostać, jednocześnie zawsze musi być ktoś w domu, więc ci ludzie wykorzystali mnie aby go opuścić. Co to może wszystko znaczyć???