Kobieta (sennik egipski)

Jeśli we śnie widzisz kobietę według senników egipskich oznacza to twoją bezsilność

widzieć brunetkę: choroba

widzieć blondynkę: szczęście

widzieć rudą kobietę: pech

widzieć nagą kobietę: śmierć w rodzinie

widzieć słabą kobietę: radosna wiadomość

widzieć kobietę przeglądającą się w lustrze: uważaj na fałszywych ludzi

widzieć starą kobietę: kłótnia, problemy

widzieć kobietę w ciąży: radosne chwile

całować kobietą: zyski

być uwiedzionym przez kobietę: uważaj, bo twój romans może się źle skończyć.

oceń
Hasła :

Opisz swój sen

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


6 snów o “Kobieta (sennik egipski)”

    • Wchodzenie na dach może symbolizować próbę osiągnięcia czegoś trudnego lub wyzwania. Nagość kobiety może oznaczać uczucie bezbronności lub odwagę w konfrontacji z trudnościami.

  1. Widzę las i mężczyznę, który idzie ze mną i rozmawiamy ,następnie kobietę brunetkę w stroju koąpielowym. Sen mi się powtarza, widzę las, dzieci i kobietę blondynkę w stroju kąpielowym.

  2. Stałem z kolegą w pewnym miejscu i podjechał samochód. Wysiadła z niego ładna dziewczyna miała bląd włosy.Jak bym ja znał. Zaprosiłem ja na kawe i pojakimś czasie byłem z ta dziewczyna para

  3. śniło mi się,że przyszłam do babci,siedział u niej starszy pan ubrany na czarno,który oświadczył jej,że nie żyje jakaś młoda kobiety,podobno jakaś ciotka,ale nie znam tej osoby,nawet z widzenia na ulicy.Babcia wpadła w panike a ja sie obudzilam,co to moze znazyc? :/

  4. Z natury nic mi sie nie sni.Lecz ostatniej nocy snila mi sie:wojna polsko-niemiecka,lecz nie ta z 39roku tylko nowa [dziwne] bo jestem pacfistą.Nie brałem czynnego udziału w działaniach wojskowych,tylko większość czasu obserwowałem rozwój sytuacji przez okno własnego pokoju gdzie czułem się bezpiecznie.Informacji o przebiegu wojny dostarczała mi również telewizja oraz internet.Spokój bezczynnej obserwacji przerwała nagła”wizyta”wojkowych.Zostałem siłą wywleczony wręcz z zacisznej kryjówki i dostarczony do ogromnego gmachu.Tam spotkałem prawie całą rodzine,brakowało tylko małego siostrzeńca, ale to zauważyłem tylko ja bo na nikim nie robiło to wrażenia.Spotkałem też wielu znajomych, nawet tych o których zapomiałem przed wieloma laty.Wszyscy byli bardzo mili i starali pocieszać mnie oraz siebie na wzajem.Lecz ja myślałem tylko o ucieczce z tego miejsca jak najdalej.Po krótkim czasie dowjedziałem się że w tym budynku niemcy przydzielają ludność zadania społeczne,obowiązki.Przydziałem tym zajmowało się trzech ludzi,sędziów jak gdyby i nie mogłem stwierdzić czy są to kobiety czy męszczyżni,uniemożliwiały to ich ubrania ponieważ nawet twarze mieli zakryte.Ale nie to mnie zdziwiło.Osoby które otrzymały zadania przedemną wychodziły uśmiechnięte i zadowolone.Nie rozumiałem czemu,przeciesz musieli pracować dla obcych,co im dawło tą radość.Moje rozważania przerwałem gdy przyszła moja kolej,zaczołem się bać lecz myśli o zadowoleniu innych dodawoły mi otuchy,będzie dobrze,myślałem.Po wejściu do ogromnej sali bardzo bogato zdobionej i okropnie długiej w jej przeciwległym końcu dostrzegłem nie tylko trójke sędziów,ale też kilka innych osób,jak się za chwile okazało cała moja rodzina,siedzieli na ogromnych krzesłach po obu bokach sali z kamiennymi twarzami,będzie dobrze pomyślałem.Ale to był błąd.Wyrokiem sędziów zostałem skazany na śmierć jako jednostka bez użyteczna.Na mojch bliskich nie zrobiło to wrażenia,siedzieli nadal na ogromnych krzesłach z twarzami kamiennymi.Wtedy ja stwierdziłem że skoro ich to nie rusza to ja też nie będe panikował,ide na śmierć,chodż nie wiem zaco.Wychodząc z sali czułem,niemoc,strach,i chciałem tylko aby wykonanie wyroku nie bolało,mieć to już za sobą!Nagle znikąd pojawiła się postać kobiety,w czasie gdy wracałem do wyjścia. Ubrana była w różową sukienke,miała długie bląd włosy i co mnie zdziwiło była w ciąży.Poczym odezwała się do mnie miłym i ciepłym głosem,mniej więcej tak (dokładnie nie pamiętam):chodż,zabieram cię do mojego kraju do niemiec,szukam służącego a ty się nadasz.Po tych słowach się obudziłem i zaczołem się zastanawiać czy wszystko jest ze mną O.K.PROSZĘ O POMOC W INTERPRETACJI TEGO SNU.POZDRAWIAM.CARLOS.



Przewiń do góry