Sennik Dym

Dym

Kiedy w Twoim śnie pojawia się dym to znak, że Twoje zdrowie będzie zagrożone. Sen o nim może oznaczać, że będziesz bardzo podniecony i nerwowy, co będzie źle wpływać na Twoje samopoczucie.

Sennik dym

  • Jeżeli we śnie widzisz czarny albo ciemny dym, to znak, że będziesz musiał się mierzyć z dużymi przeciwnościami losu.

  • Sen, w którym pojawia się dym biały zwiastuje nam szczęście. Niestety będzie ono krótkotrwałe, musisz więc dobrze wykorzystać swoje 5 minut.

  • Jeśli w marzeniu sennym widzisz dym unoszący się do góry, to znak, że Twoje problemy znikną w mgnieniu oka.

  • Dym wylatujący z komina oznacza, że nie powinieneś składać obietnic, których nie będziesz mógł dotrzymać.

  • Dym z domu zwiastuje nam smutki i przykrości.

  • Sen, w którym widzisz rozwiewający się dym zapowiada, że wszystko ułoży się wreszcie po Twojej myśli.

Znaczenie snu DYM w innych kulturach i sennikach:

Sennik mistyczny:

Gdy we śnie widzisz dym, to znak, że czeka Cię złudne szczęście.

Jeśli w marzeniu sennym widzisz dym w mieszkaniu, świadczy to o tym, że doznasz jakichś przykrości.

4.3/5
Hasła : , , , , , , ,

Darmowa interpretacja snu

Nasz sennik jest stale aktualizowany i udoskonalany dzięki snom użytkowników. Nie zapomnij opisać jak najwięcej symboli i szczegółów które wystąpiły w Twoim śnie, aby interpretacja była jak najbardziej precyzyjna.

Opisz swój sen

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


10 snów o “Dym”

    • Sen od początku zapowiadał się dziwnie. Do tego był długi i ledwo co pamiętam co się stało na początku. Ale było tak:
      Ktoś mi bliski został zgwałcony przez innego mi bliskiego. Później gwałciciel zniknął do końca snu. Ten bliski który został zgwałcony to mój brat, a sen się dalej rozwija, że to ja go uratowałam, a ten bał się przytulić. Wtedy sceneria snu się zmieniła i znajduję się w dość szerokim korytarzu gdzie na początku po bokach są dość wielkie czerwone kałuże wyglądające jak krew. Ktoś został oskarżony o morderstwie trójki dzieci. Ja lub mój brat, mimo iż to nie zostało zrobione przez nikogo z nas (nie pamiętam dokładnie). Chce udowodnić to i szukam ich ciał które nigdy nie zostały znalezione w dużych kałużach. Jednak najpierw znalazłam balon pingwina, dość mały. Potem wyjęłam dość dużego balona pomarańczowego tygrysa z uśmiechniętą miną. Tygrys ten razem z pingwinem zostały ułożone na boku, a ja poszłam dalej. Policja potem przejęła tą robotę, a moje wcześniejsze zajęcie przejął starszy, dość otyły policjant. Głównym dowodzącym tej sytuacji był miły pan policjant. Miał siwe włosy po bokach, a łysy na górze.
      Pozwala mi z innymi osobami (z moim bratem też) iść dalej w kierunku tunelu. Przestały pojawiać się krwawe kałuże po bokach. Idąc dalej korytarzem, po prawej stronie znaleźliśmy dość duże wejście bez drzwi. Weszliśmy i było faktycznie przejście które w podobny sposób kawałek dalej się otwierał na wcześniejszy korytarz. Więc szliśmy dalej prosto aż znaleźliśmy drobno dziurawe, trzymające nas od wejścia dalej, ale na dole były dalsze pomieszczenia co było widoczne, gdzie znajdował się zielony dym. Mieliśmy się poddać gdy nagle ktoś, nie wiem kto, powiedział „Czekajcie! Tam jest dziura wystarczająca by zmieścić ciało!”. Z jakiegoś powodu blokada kratkowana w dziurki zniknęła w niewiadomy sposób, ale my się tym nie przejęliśmy. Zeszliśmy na dół. Nie było wysoko, nie było też schodów więc skoczyliśmy do środka. Tam, się rozglądaliśmy, starając widzieć cokolwiek wśród gęstego zielonego dymu. Znaleźliśmy ciała, chyba cztery. Nagrałam te ciała, nikt do nich nie podchodził, a ja pobiegłam sama z powrotem do policji, wychodząc za pomocą małego murku. Po drodze zatrzymała mnie policjantka. Była mojego wzrostu, blond włosy zwinięte w kok. Powiedziała, że ona przejmie nagranie, ale z jakiegoś powodu coś mi nie grało i pobiegłam w kierunku głównego policjanta w tej sytuacji, tego miłego pana. Powiedział bym została, kiedy on z innymi pobiegli cały czas prosto. Z jakiegoś powodu znalazłam się w pokoju z moją koleżanką z prawdziwego życia, pomagałam jej z innymi dziewczynami z czymś. Niosłam coś, co miało dużo wyraźnego niebieskiego na sobie, a gdy położyłam na łóżku delikatnie pobrudziłam białą kołdrę. Potem sceneria się znoeu zmieniła do tego korytarza, ale byłam bliżej. Nagle ujrzałam mojego brata i zaczęłam biec i zawołałam jego imie. Jednak ten miły policjant nagle się pojawił i powiedział „On nie żyje”. Jakoś się tłumaczył szybko czemu on i reszta nie żyją, coś mówił o kłopotach. Ale jedyne co widziałam to unoszący się delikatnie z tamtego miejsca dym kiedy ja trzymałam trupa mojego młodszego brata. Trzęsłam się i płakałam, krzycząc jego imie. W pewnym momencie trudno było mi oddychać kiedy tak tuliłam jego martwe ciało, które jak mi się przynajmniej wydawało, miało podciętą szyję.
      Wtedy się obudziłam z trudem oddychania.

  1. Byłem siedzibie o której nigdy nie widziałem na oczy mojej firmy znajdowała się ona w miejscowości w której mieszkam Wyglądało na to że się paliła byłem w środku lecz nie było ognia był tylko Siwy Dym Wyszedłem na zewnątrz szedłem przez krótkie pole i doszedłem do miasta mojego w którym mieszkam idąc po długiej prostej ulicy stało tam był za śmietników z których unosił się Siwy Dym. Siła wychodzącego dymu że smketnikow była podobna do siły gejzerow szedłem prosto i widziałem jak ludzie chowali się przed tym dymem zrobiłem to samo i wszedłem na pobliską klatkę w której dymu nie było wcale i się obudziłem co to może oznaczać?

    • Sen jest z 2020 roku, ja piszę 2022, myślę że powinneś zmienić pracę, ta w której byłeś (jesteś) nie jest dla Ciebie,czeka Cię zmiana ,myślę że na lepsze

  2. W śnie jechałam samochodem jako pasażer z dosyć dużą prędkością. W środku było dużo dymu, ale nie znałam jego źródła, nie widziałam też kierowcy. W pewnym momencie zaczęłam dłońmi rozprowadzać po przedniej szybie samochodu czerwoną farbę. Gdy już prawie skończyłam (zostało parę niezamalowanych miejsc) samochód uderzył w jakiegoś człowieka (chyba, nie widziałam dokładnie czy to był człowiek) i niezamalowane farbą miejsca zapełniły się jego krwią. Samochód pędził dalej, pomimo wstrząsu i ciężaru na masce. Ja zaczęłam się śmiać, zupełnie nieadekwatnie do przerażającej sytuacji.
    Czy ktoś może zinterpretować w całości?

  3. Stare drzwi.. gdzieś w połowie nich duża dziura, z tej dziury czarny dym, zaczynam sie dusić, później wszystko ustaje. Proszę o interpretację

  4. WITAM
    JAK NIEMAM SNOW OD JAKIEGOS CZASU MOZE I MAM ALE NIE TAKIE BYM PAMIETAL TO DZISIEJSZY BYL MASAKRYCZNY
    WIDZIALEM WYBUCHY DOMOW WIERZOWCOW I CZRNE DYMY CHWILE POTEM
    WIDIZALEM JAK ZAWALAJA SIE TE WIERZOWCE(NIE WIDZIALEM LUDZI), A DODAM ZE TO BYLO ZA RZEKA ALE WIERZOWEC KTORY WYBUCHAL TUZ PRZY BRZEGU DOSIĘGNĄŁ BY NASZEGO DOMU.
    OSTATNIE PRZED PRZEBUDZENIEM TO TO ZE POWIEDIZALEM DO RODZINY WYNOSMY SIE Z TAD I ZLAPALEM ZA TELEFONY…..
    I NIE MIALEM JUZ OCHOTY SPAC HEHE CZY TYLKO TE CZARNE DZYMY TO ZNAK RESZTA TO DODATEK?
    POZDRAWIAM JACEK

Przewiń do góry