sennik dach

Dach

Sennik Dach – sny internautów

e754c47f1766ef35c6ebf0de669dbfaa?s=50&d=mm&f=y&r=g
Ania

Śniło mi się, że blok mieszkalny, w którym mieszkałam od samego urodzenia przezokres 23 lat jakgdyby stawał się domem na wsi mojej mamy. Zobaczyłam od czwartego piętra budynku dziewięciopiętrowego dobudowę dachu ze zbutwiałego drewna o dziwnej konstrukcji, ułożonej z kawałków drewna przypominających liście kapusty, z niewielkiem nachyleniem do dołu. To miała być weranda, a na przeciwko tego temu, gdzie się znajduje inny blok mieszkalny pięciopiętrowy, akurat w tym miejscu, gdzie na parterze ma mieszkanie kobieta jeżdżąca na wózku inwalidzkim i ma od balkonu wybudowane zamiast schodów zjazd, tam było coś w rodzaju boiska, skąd grupka młodych chłopaków ubranych w ubranie przypominające wyglądem takie, w jakich się gra na lodzie w hokej, w kolorze biało niebieskim i srebrno-szarym, w odcieniach flagi Izraela, a wcześniej oni byli na górze ze śniegiem do zjeżdżania na nartach lub desce snowboardowej, i wśród nich był jeden uczący się dopiero chłopak, który niepoprawnie rzucił piłkę podczas ćwiczeń obowiązkowych i ta się stoczyła po tej górze, a oni wszyscy za nią pobiegli i ja również, ale czułam się tak jakgdyby mnie w ogóle nie było, jak bym była jakimś niewidzialnym mało znaczącym obserwatorem albo nawet duchem. Ścieżka była wąska, zawężona poprzez malutkie drzewka iglaste, śniegu nie było za dużo, był w kolorze białym. Tam, dokąd przybiegliśmy i skąd podano piłkę, to był również blok mieszkalny z tego samego powórka, gdzie jest mój blok mieszkalny, a pomiędzy tymi blokami zawsze jest dużo samochodów, a w śnie nie zobaczyłam ani jednego. Boisko do grania w piłkę było nieduże, dodatkowo przysłonięte krzakami, a przy tym boisku była dziewczyna z pierwszego roku studiów, na coś, albo na kogoś czekała. Powiedzałam do niej, że na lekcje wychowania fizycznego może wybrać siatkówkę, akurat chciałam z kimś pograć w siatkówkę, ale ona powiedziała, że ma nadzieję, że wychowania fizycznego w ogóle nie będzie, bo złożyła już jakieś podanie. Póżniej w śnie spotkałam się z mamą, która demonstrowała nowo budowany dom na wsi, i schody na górę, jedne były drewniane i wyglądały okropnie, a mieściły się na samym środku bardzo dużego pokoju, powiedziała że nie będzie ich naprawiać, bo ma drabinę i bez problemu po niej wchodzi i schodzi, a na dodatek pokazała ceramiczne już zrobione schody z boku domu. Jedne były koloru różowego i białego, drugie - niebieskiego i białego. Później poszłyśmy razem na balkon, który wyglądał jak balon prostokątny z zaokrąglonymi kątami, szerokości półtora metra i długości pona trzech metrów. z przodu balkonu miały być schody na dół, ale jeszcze niezrobione, ale otwór na te schody już był, ale wydało mi się że ten balkon był za wysoko o ziemi, bo to było pomiędzy parterem a sufitem pierwszego piętra, powiedziałam jej, że tutaj mogłabym prowadzić jakiś mały sklepik z mężem, ale raptem otwór na schody się zamknął i pojawił się inny nały jak na drabinę do dołu, który mama otworzyła i ja zeskoczyłam na ziemię, na balkonie nie było okien. Mama stała razem ze mną na tym balkonie.


e754c47f1766ef35c6ebf0de669dbfaa?s=50&d=mm&f=y&r=g
pipcia

ja z mężem remontowaliśmy dach jakiegoś wysokiego budynku, nagle obok nas dach się zawalił i spadły na podłogę spleśniałe marchewki. Był to dach domu w którym był sklep z butami. Przymierzyłam jednego i był na ciasny. Piętro niżej była kancelaria prawna a jeszcze niżej biedna rodzina, która nie miała ogrzewania.


e754c47f1766ef35c6ebf0de669dbfaa?s=50&d=mm&f=y&r=g
Lady

Spacerowałam po parku z synem w wózku. Gdzieś między koronami drzew pracowali robotnicy na dźwigach nagle spadł na mnie szczyt dachu. Upadłam i się nie ruszałam,nie czułam bólu ,slyszalam tylko jak robotnicy nie przerywając pracy między sobą mówią że już nieżyję


e754c47f1766ef35c6ebf0de669dbfaa?s=50&d=mm&f=y&r=g
Rajkoa69

Ja bardziej mialem sen że utknąłem na szczycie dachu i nie miałem możliwości zejścia z niego co to oznacza jest jakaś tego interpretacja?


e754c47f1766ef35c6ebf0de669dbfaa?s=50&d=mm&f=y&r=g
Marcin

byłem pijany na dachu z żoną i ona spadła a ja próbowałem ją ratować.


e754c47f1766ef35c6ebf0de669dbfaa?s=50&d=mm&f=y&r=g
malgora

Śniło mi się, że spałam na dachu wysokiej starej, ładnej kamienicy, niedaleko mojego domu. Dach był płaski i niezabezpieczony dookoła. Obudziłam się ponieważ poduszka wysuwała się z pod głowy. Aby nie spadła na dół musiałam ją przytrzymać. Najpierw z boku dachu a później od strony głowy. Patrzyłam w dół z wysoka na budzący się dzień i ludzi spieszących do pracy. Zjechał z dachu jak po platformie i owinięta kołdrą próbowałam dostać się do domu (czekałam na autobus). Mój "strój" nie wzbudzał żadnych emocji. Ja byłam spokojna i jedyne co mnie niepokoiło to czy zdążę do pracy.


4.5/5
Hasła : , , , , , , ,

Darmowa interpretacja snu

Nasz sennik jest stale aktualizowany i udoskonalany dzięki snom użytkowników. Nie zapomnij opisać jak najwięcej symboli i szczegółów które wystąpiły w Twoim śnie, aby interpretacja była jak najbardziej precyzyjna.

Opisz swój sen

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


26 snów o “Dach”

  1. Śnił mi się dach. Na ośnieżonym dachu bylem razem ze swoją byłą żoną. Do dachu była przystawiona drabina do której pierwsza zsuwała się żona. Ja trzymałem się kalenicy a ona dotykała już nogami do drabiny , która zaczęła się osuwać po śliskiej nawierzchni u podstawy i oddalać się od budynku. Zrozumiałem że zaraz ona spadnie . Obudziłem się ze strachem.

  2. To był popołudniowy sen, bardzo długi ale pamiętam koniec gdzie właśnie występował dach. Stałem na nim i i obserwowałem ogólnie jego poniszczoną powierzchnię, potem nagle się zorientowałem że nie mam portfela i w losowym momencie poprosilem znajomego z pracy żeby mi go podał a był ciut wyżej na dachu. Chciałem wrócić do domu ale takie były duże dziury że ciężko było przejść. Dach był pofalowany i ślizgi. W pewnych punktach łączony linami żeby się razem trzymał.

  3. złamany parasol

    Śniło mi się, że spadam z dachu pięknego domu. Ześlizguję się, w dłoni trzymam parasol, którym nie mogę się o nic zaczepić, żeby zapobiec upadkowi. Parasol, ostatecznie, się łamie i spadam do wody. Pod koniec snu, zauważam wielki statek, płynący w moją stronę. Pamiętam jeszcze, że dom miał jakieś balkoniki, wieżyki.

  4. Zatrzęsła się ścianą zawaliła się ściana domu -przybudówki i przez co powstała dziura w dachu i ścianie.przyszedl majster żeby to naprawić a okazało się że to nieżyjący wujek

  5. Przyśniło mi się, że z zaśnieżonego dachu, bodaj jakiejś szopy, ściągałam moje dwa psy staruszki. Jeden z nich nie miał przedniej łapy, była w tym miejscu blizna (w realu łapa jest b.bolesna w stawie), zaś drugi miał zmiażdżoną krtań, a ja wciskając palec w jego drogi oddechowe chciałam tę krtań udrożnić.
    Sen miał miejsce przy pełni w nocy z 6 na 7 marca, czyli zaraz po trzęsieniu ziemi w Turcji i Syrii.
    W opisie hasła dach powinien być uwzględniony element zaśnieżonego dachu, a nie ma…

    • Sen może oznaczać twoją troskę i opiekę nad swoimi najbliższymi, w szczególności nad osobami, które są ci bliskie. Psy w twoim śnie mogą symbolizować ludzi, którymi się opiekujesz lub którym pomagasz w trudnych sytuacjach. Jednak ich rany i choroby mogą również odzwierciedlać trudne sytuacje, które musisz przezwyciężyć, aby im pomóc.

      Zaśnieżony dach szopy może oznaczać izolację lub brak ochrony, której doświadczasz w swoim życiu. Może to sugerować, że musisz być bardziej czujny i uważny na sytuacje, które cię otaczają, aby uniknąć niebezpieczeństwa lub trudnych sytuacji.

      Brak przedniej łapy u jednego z twoich psów może oznaczać, że czujesz się bezradny i bezbronny wobec pewnych sytuacji lub problemów w swoim życiu. Blizna w miejscu braku łapy może sugerować, że masz doświadczenie w radzeniu sobie z trudnościami i jesteś gotowy do przezwyciężenia przeszkód.

      Zmiażdżona krtań drugiego psa może oznaczać trudności w komunikowaniu się z innymi ludźmi lub w wyrażaniu siebie. Wciskanie palca w drogi oddechowe psa, aby udrożnić krtań, może symbolizować twoją chęć rozwiązania problemów z komunikacją i nawiązywania lepszych relacji z innymi ludźmi.

      Trzęsienie ziemi, które miało miejsce w rzeczywistości, a które zbiegło się z twoim snem, może wpłynąć na interpretację tego snu. Może to oznaczać, że czujesz się zagrożony i niepewny wobec przyszłości, lub że musisz przygotować się na nieoczekiwane sytuacje.

      Ogólnie rzecz biorąc, sen ten może sugerować, że jesteś osobą troskliwą i opiekuńczą, która jest gotowa pomagać innym w trudnych sytuacjach. Jednakże, aby pomóc innym, musisz również dbać o swoje własne potrzeby i być gotowy na przeciwności losu.

  6. Sen czy nie sen, powtarza mi się od kilkunastu lat co jakiś czas .Z głębokiego snu wyrywa mnie dźwięk dzwonka przy drzwiach.Budzę się przestraszona i nigdy nie wiem czy mi się to śniło czy naprawdę ktoś dzwonił.Oczywiście nikt nie dzwoni drugi raz , za drzwiami nie ma nikogo.W okresie gdy dzwonek przy drzwiach był zepsuty, budził mnie dzwonek telefonu. Zmieniałam sygnał na inny, zawsze budził mnie sygnał aktualny. Nie wiem dlaczego ale boję się tego snu.

  7. Ja bardziej mialem sen że utknąłem na szczycie dachu i nie miałem możliwości zejścia z niego co to oznacza jest jakaś tego interpretacja?

  8. Spacerowałam po parku z synem w wózku. Gdzieś między koronami drzew pracowali robotnicy na dźwigach nagle spadł na mnie szczyt dachu. Upadłam i się nie ruszałam,nie czułam bólu ,slyszalam tylko jak robotnicy nie przerywając pracy między sobą mówią że już nieżyję

  9. Snilo mi sie ze uciekalem przed czyms jakby na miescie i nagle jestem w domu rodzinnym razem z rodzicami i rodzenstwem. Uciekalismy z pokoju przed zarywajacym sie dachem. Stalismy w korytarzu i obserwowalismy jak dach gnie sie w dol. W koncu co dziwne nie na srodku ale na koncu pokoju dach pekl i wysypal sie stamtad wegiel. Bylem w szoku. Wzialem jedna brylke do rak i sie obudzilem. Jak wytlumaczyc ten sen? Pozdrawiam

  10. sniło mi sie ze mój zmarły maż trzymał na rekach dziecko prosto ze snu to dziecko miało ok roku potem wzieła je moja siostra ale ona zyje i jak by znikła potem mój maz mówi do mnie wez mnie oczep bo mam cos na plecach a ooon miał za bluzką siano było go troszeczke . Obruciłam sie i w pralce taka jak dawniej były frania i w niej gotowała sie kapusta biała co to moze oznaczać ?

  11. Zaczarowana143

    Stałam na dachu budynku w którym mieszkam.Stał tam też mój przyjaciel.Trzymałam w dłoni butelkę po wódce i woreczek pełny białego pyłku.Przedemną leżała torba.Gdy ją otworzyłam zobaczyłam kilka noży i żyletek.Wiedziałam co zrobimy.Maciek podszedł do mnie i zabrał mi butelkę oraz woreczek.Po spożyciu płyłku i popiciu alkoholem Maciek zbladł.Zapłakałam i dotknęłam jego twarzy.Uklęknęłam przed torbą i wyjęłam zawartość.Podniosłam żyletki i energicznym rucham przeciągnęłam nimi po skórze.Gdy moja koszula została poplamiona krwią Maciek pocałował mnie w policzek.Siedzieliśmy wpatrzeni w noże.Położyłam głowę na ramieniu Maćka i spytałam czy to już koniec.Popatrzył na mnie ze smutkiem i skinął głową.Wziął nóż.Ja też wzięłam nóż do dłoni.Wbił go w nadgarstek,ja tak samo.Następnie pocałowaliśmy się,chwyciliśmy za dłoń i poszliśmy w stronę końca dachu.Stanęliśmy na krawędzi,spojrzeliśmy sobie w oczy i skoczyliśmy.Spadaliśmy wtuloni w siebie.Usłyszałam udeżenie i się obudziłam.Co oznaczał ten sen?

  12. Akcja działa się w średniowieczu. Byłem dowódcą oblężenia jakiegoś zamku. Atakowaliśmy. Ja przedarłem się za linię obrońców , i zobaczyłem 6 ludzi otaczających jednego. Wyciągnąłem (poniekąd ni stad ni z owąd) rewolwer, zabiłem tych 6 ludzi ,a tym jednym ,był mój zmarły przed dwoma dniami dziadek. Nic nie mówił. Był smutny. Podszedłem i go przytuliłem. KONIEC

  13. Sen : Miałam 19-20 lat , obecnie mam 15 lat.Znajdowalam się w nieznanym przeze mnie mieszkaniu z chłopakiem w podobnym wieku.Często mowilam chlopakowi , ze boje sie tego mieszkania bo sa w nim duchy.Podchodzil nawet ze mna do lustra , bo sie jego balam.Po paru dniach pojechliśmy do domu jego rodzicow,gdze wczesniej mieszkal.Spakowal reszte rzeczy , a jego tata krzyknąl ,,Idzcie uprawiac seks’! 😀 Ten sen był bardzo realny. BŁAGAM , POMOZCIE MI :(!

  14. Witam. ŚNIŁO MI SIĘ, ŻE PRZESKAKIWAŁEM PRZEZ OK 10 METROWY RÓW PROSTO NA PŁASKI DACH. Skok był długi i tak jak by w zwolnionym tempie, ale miałem cały czas kontrole nad skokiem i lotem. a pużniej szukałem drabiny na ziemi aby pomóc zejćć kobiecie z dachu. którą wczesniej wziełem na rece i wskoczyłem z nią na ten sam dach. Szukałem drabiny aby mogła z niego zejśc

  15. Śniło mi się, że blok mieszkalny, w którym mieszkałam od samego urodzenia przezokres 23 lat jakgdyby stawał się domem na wsi mojej mamy. Zobaczyłam od czwartego piętra budynku dziewięciopiętrowego dobudowę dachu ze zbutwiałego drewna o dziwnej konstrukcji, ułożonej z kawałków drewna przypominających liście kapusty, z niewielkiem nachyleniem do dołu. To miała być weranda, a na przeciwko tego temu, gdzie się znajduje inny blok mieszkalny pięciopiętrowy, akurat w tym miejscu, gdzie na parterze ma mieszkanie kobieta jeżdżąca na wózku inwalidzkim i ma od balkonu wybudowane zamiast schodów zjazd, tam było coś w rodzaju boiska, skąd grupka młodych chłopaków ubranych w ubranie przypominające wyglądem takie, w jakich się gra na lodzie w hokej, w kolorze biało niebieskim i srebrno-szarym, w odcieniach flagi Izraela, a wcześniej oni byli na górze ze śniegiem do zjeżdżania na nartach lub desce snowboardowej, i wśród nich był jeden uczący się dopiero chłopak, który niepoprawnie rzucił piłkę podczas ćwiczeń obowiązkowych i ta się stoczyła po tej górze, a oni wszyscy za nią pobiegli i ja również, ale czułam się tak jakgdyby mnie w ogóle nie było, jak bym była jakimś niewidzialnym mało znaczącym obserwatorem albo nawet duchem. Ścieżka była wąska, zawężona poprzez malutkie drzewka iglaste, śniegu nie było za dużo, był w kolorze białym. Tam, dokąd przybiegliśmy i skąd podano piłkę, to był również blok mieszkalny z tego samego powórka, gdzie jest mój blok mieszkalny, a pomiędzy tymi blokami zawsze jest dużo samochodów, a w śnie nie zobaczyłam ani jednego. Boisko do grania w piłkę było nieduże, dodatkowo przysłonięte krzakami, a przy tym boisku była dziewczyna z pierwszego roku studiów, na coś, albo na kogoś czekała. Powiedzałam do niej, że na lekcje wychowania fizycznego może wybrać siatkówkę, akurat chciałam z kimś pograć w siatkówkę, ale ona powiedziała, że ma nadzieję, że wychowania fizycznego w ogóle nie będzie, bo złożyła już jakieś podanie. Póżniej w śnie spotkałam się z mamą, która demonstrowała nowo budowany dom na wsi, i schody na górę, jedne były drewniane i wyglądały okropnie, a mieściły się na samym środku bardzo dużego pokoju, powiedziała że nie będzie ich naprawiać, bo ma drabinę i bez problemu po niej wchodzi i schodzi, a na dodatek pokazała ceramiczne już zrobione schody z boku domu. Jedne były koloru różowego i białego, drugie – niebieskiego i białego. Później poszłyśmy razem na balkon, który wyglądał jak balon prostokątny z zaokrąglonymi kątami, szerokości półtora metra i długości pona trzech metrów. z przodu balkonu miały być schody na dół, ale jeszcze niezrobione, ale otwór na te schody już był, ale wydało mi się że ten balkon był za wysoko o ziemi, bo to było pomiędzy parterem a sufitem pierwszego piętra, powiedziałam jej, że tutaj mogłabym prowadzić jakiś mały sklepik z mężem, ale raptem otwór na schody się zamknął i pojawił się inny nały jak na drabinę do dołu, który mama otworzyła i ja zeskoczyłam na ziemię, na balkonie nie było okien. Mama stała razem ze mną na tym balkonie.

  16. ja z mężem remontowaliśmy dach jakiegoś wysokiego budynku, nagle obok nas dach się zawalił i spadły na podłogę spleśniałe marchewki. Był to dach domu w którym był sklep z butami. Przymierzyłam jednego i był na ciasny. Piętro niżej była kancelaria prawna a jeszcze niżej biedna rodzina, która nie miała ogrzewania.

  17. Snilo mi sie,ze wchodzilam,a wlasciwie uciekalam po dachu wielkiej wiezy kosciola przed mlodym mezczyzna,a kiedy bylam na samej gorze,spojrzalam w dol, a on spojrzal na mnie w gore i powiedzial „kurwa”(mialam wrazenie,ze pogodzil sie z tym,ze nie moze mnie dogonic)i sie obudzilam.

  18. Witam.Śnił mi się dom mojej babci,który miał zniszczony dach jakby po pożarze,a ja stałam na podwórku i przyglądałam się mu

  19. Małe dziecko spadło z dachu wysokiego budynku ale przeżyło bo na ziemi był materac i cudem na niego trafiło. Pózniej z tego samego dachu skoczyły dwa psy ale już się nie uratowały

Przewiń do góry