Sennik Pogoń

Pogoń

Ktoś nas oczernia, powinniśmy się przed tym bronić. Może też oznaczać nasze poczucie winy.

Sennik pokój

  • Kiedy we śnie bierzesz udział w pogoni za kimś, musisz naprawić wyrządzoną komuś krzywdę. 

  • Jeśli we śnie to, ktoś ciebie goni, nadchodzi czas, by zapłacić za swoje błędy. 

Znaczenie snu POGOŃ w innych kulturach i sennikach:

Sennik mistyczny:

Czas wziąć się za działanie, sprawy same się nie załatwiają. Musisz być stanowczy i nie bać się działać, bo inaczej czekają cię bardzo duże straty. Kiedy zakładasz, że nic się nie da i nie podejmujesz działań, nie dziw się, że nic ci się nie udaje. 

4/5
Hasła : , , ,

Opisz swój sen

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


4 sny o “Pogoń”

  1. Jestem w postapokaliptycznym mieście pełnym wody po kolana. Jest ciemno, ledwie kilka latarni w tle, które ledwie oświetlają przestrzeń. W rękach trzymam coś jasnego na kształt kuli i bronię tego za wszelką cenę przed nieopisanym bytem, atakującym w najmniej spodziewanym momencie. Kiedy udaje mi się od tego uciec, znajduję się w miejscu złudnie przypominającym tamtą przestrzeń. Widzę postać, która trzyma coś, czego bardzo potrzebuję, by osiągnąć szczęście. Próbuję to zabrać. Kiedy przypatruję się tej postaci… Okazuje się, że tą postacią jestem ja.

  2. prestiżowe emo dziecko

    Nigdy nie zapomnę gdy miałam jakoś 5, 6 lat (coś około) i śniło mi się, że byłam na placu zabaw. Nagle jakiś typ zaczął mnie gonić to ja uciekałam do mamy i taty którzy byli naprzeciwko mnie. Przewróciłam się i ten typ mnie dogonił i gdy leżałam złapał moją skórę od stóp i zdzierał ją aż do twarzy, a ja zamknęłam oczy i powtarzałam sobie w myślach (lub na głos, nie wiem), że zaraz się obudzę XD.

  3. Śniło mi się, że chciałam porozmawiać z moją mamą. Poszłam do niej, ona mnie przytuliła i kiedy chciałam jej coś powiedzieć, ona zaczęła uciekać i chować się przede mną. Ja ją goniłam i krzyczałam do niej, czemu ucieka, a ta tylko na mnie popatrzała i uciekała dalej. :O

  4. sniło mi się dziś, że jechałąm gdzieś daleko, następnie goniłam mojego synka i nie mogłam go złapać, kiedy jużgo złapałam chciałam pokazać mojej przyjaciółce gdzie go goniłam, zrobiła się zima i obie goniłyśmy naszą wspólną znajomą. biegłyśmy za nią dość długo były góry śniegu pod które musiałam podbiec na szczycie tej góry nie mogłąm sie z niej wydostać, była strasznie stroma i musiałam z niej zejść kiedy przyjaciółka złapała już znajomą i czekały na mnie.kiedy zeszłam okazało się ze nie mam butów i ta znajoma mi je podała. okazało się również ze ona uciekała przed swoim chłopakiem i innymi którzy się z niej naśmiewali.



Przewiń do góry