Sennik Opłatek

Opłatek

Symbol ten może wieszczyć dobrą nowinę.

Sennik opłatek

  • Jeśli śnisz, że zjadasz opłatek, oznacza to lekarstwo. Poza tym opłatek jest bardzo cienki i łatwo się łamie, może więc wskazywać na coś kruchego, co musisz być przez Ciebie traktowane bardzo ostrożnie.

  • Kilka cienkich opłatków jest symbolem złożoności. Oznacza, że musisz zrozumieć różne poziomy swojego życia, by z powodzeniem nad nim panować.

  • Kiedy śnisz, że zjadasz opłatki, jest to wskazówka dotycząca innego życia. Oznacza, że aby odnieść sukces w stosunkach z ludźmi, musisz mieć trzeźwą i raczej średnią pozycję.

  • Na poziomie duchowym opłatek oznacza Ciało Chrystusa – chleb życia.

Znaczenie snu OPŁATEK w innych kulturach i sennikach:

Sennik mistyczny:

Symbol ten wskazuje na przyjemną tajemnicę lub przesłanie. Może też oznaczać, że ojcowski przyjaciel wkrótce da Ci ważną radę, której nie możesz zignorować.

Gdy we śnie widzisz lub jesz opłatek, jest to znak, że wkrótce przyjdą do Ciebie dobre wieści.

Jeżeli śnisz, że widzisz lub jesz opłatek w kościele, jest to znak, że powinieneś bardziej skupić się na wewnętrznych celach.

Sennik arabski:

Gdy we śnie jesz opłatek, zapowiada to, że dostaniesz pożądane wiadomości i będzie to dla Ciebie bardzo przyjemne.

Kiedy widzisz opłatek, jest to znak, że pragniesz wyższego celu religijnego.

Sennik indyjski:

Jeśli śnisz, że łamiesz się opłatkiem, wróży Ci to dobrą nowinę z daleka.

Jeżeli we śnie jesz opłatek, oznacza to, że musisz udać się do lekarza, gdyż jesteś chory.

oceń
Hasła : , , , , , , ,

Opisz swój sen

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


1 sen do “Opłatek”

  1. Śniło mi się, że siedzieliśmy na wsi na drugim końcu Polski w domu mojej Babci przy stole w gronie ludzi (prawdopodobnie rodziny). Babcia i ja stałyśmy po przeciwnych stronach stołu, reszta siedziała. Babcia trzymała w ręku półmisek, na nim była pokrojona wędlina oraz opłatek. Podała mi go, aby się ze mną podzielić opłatkiem. W pierwszym odruchu rozkojarzona sięgnęłam po wędlinę, rodzina zaśmiała się. Wtedy chyba podzieliłam się z Babcią opłatkiem.
    Dodam, że dawno nie widziałam Babci, nie myślałam o Niej ostatnio i nigdy nie spędzałyśmy razem świąt (bywałam u Niej tylko w wakacje).



Przewiń do góry