Ochrona

Śniłam o całym roju pszczół, one jak piorun wskoczyły na moje okno które było na pół otwarte . Nie bałam się wręcz przeciwnie . Powoli zaczęły one wchodzić na drugą stronę okna od środka i układać się w literę O . Nazywam się Oliwia wiec odrazu wiedziałam że te pszczoły nie były ani groźne ani złe. Szepnęłam im że je zrozumialam i że mogą udać się spowrotem na zewnątrz, one poprostu spokojnie i powoli wyszły i odleciały jak by nigdy nic . Czułam się niesamowicie jak jakas bogini to był piękny sen

Twój sen o roju pszczół i ich spokojnym zachowaniu może symbolizować harmonię, akceptację i zrozumienie. Pszczoły są często kojarzone z pracowitością, współpracą i organizacją. W twoim śnie układanie się pszczół w literę "O", która jest pierwszą literą twojego imienia, może wskazywać na poczucie, że masz kontrolę nad swoim życiem i jesteś w zgodzie ze sobą.

Pszczoły, które wchodzą na drugą stronę okna, mogą reprezentować wprowadzanie pozytywnych zmian i nowych perspektyw w twoim życiu. To, że nie bałaś się ich, sugeruje, że jesteś otwarta na nowe doświadczenia i gotowa przyjąć pozytywne zmiany.

Twój kontakt z pszczołami i komunikacja z nimi w śnie mogą symbolizować twoje wrodzone cechy bogini, takie jak mądrość, intuicja i harmonia z naturą. Może to sugerować, że posiadasz wewnętrzną siłę i potencjał do tworzenia piękna i harmonii w swoim życiu.

W sumie, twój sen można interpretować jako znak pozytywnych przemian, akceptacji samej siebie i gotowości do otwarcia się na nowe możliwości. Może to być zachętą do kontynuowania rozwoju osobistego i manifestowania swojej wewnętrznej siły i piękna w codziennym życiu.

Śniło mi się że kolega chronił mnie przed agresywną pszczołą

Od jakiegoś czasu mam problemy z byłym chłopakiem i żyje w ciągłym strachu. Dziś mi się śniło, że przyjechał kilkoma samochodami ze swoimi kolegami pod moją pracę i widziałam ich na kamerach. Zadzwoniłam po ochronę Ale dostałam odpowiedź że muszę czekać żeby zwrrygikowali to wezwanie z szefem. Na kamerach było widać, że oni mają broń, strzelają w drzwi i cały lokal przy okazji demolując go. W końcu któryś z nich strzelił w szybę i weszli. W pomieszczeniu w którym było okno (to w które strzelili) było na podłodze pełno rozbitego szkła. Ja weszłam do pomieszczenia obok gdzie szkła nie było i zamknelam drzwi A skończyło się tak że ktoś je otworzył