Samobójstwo

Dzień dobry dziś mi się śniło że uratowałam jakiegoś chłopaka przed samobójstwem chciał skoczyć pod samochód on mi się spodobał ale on się zakochał w mojej siostrze co to znaczy?

Śniło mi się że moja siostra dziwnie się zachowywała. Kilka godzin później znalazłam w jej plecaku ostre narzędzia i byłam pewna że chce ich użyć. Szukałam jej wszędzie. Znalazłam ją w łazience gotową by się powiesić. Ostatecznie tego nie zrobiła.

Śniło mi się, że chciałam się powiesić, ponieważ miałam dość tęsknoty za moim byłym i nie umiałam sobie z tym poradzić, rozstalismy się 2,5 roku temu...
Samobójstwo nie doszło so skutku, uratowała mnie osoba, której twarzy nie pamiętam.

śniło mi się, że skakałam ze wzgórza, żeby się zabić, ale było ono zbyt niskie, więc musiałam wdrapywać się po każdym upadku i próbować dalej.

Mi się śniło, że byłam z moją mamą, tatą i bratem w jakiejś restauracji czy coś takiego i mój tata się dziwnie zachowywał ogólnie. Później następnego dnia dowiedziałam się że popełnił samobójstwo (oczywiście we śnie).

Śniło mi się że podeszłam do ulicy, obok stała moja mama a ja położyłam się na asfalt bo chciałam żeby rozjechał mnie samochód. Kiedy tak leżałam chciałam podnieść się z ulicy ale jednak samochód mnie rozjechał, mama nawet nie zareagowała. Jako duch rozmawiałam z moim młodszym bratem i mówiłam mu co jest po śmierci. Kiedy chciałam pogadać z resztą rodziny nikt mnie nie słyszał, wtedy zaczęłam płakać ale cieszyłam się że to zrobiłam. Patrzyłam jak ludzie płaczą po mojej stracie najbardziej cieszył mnie smutek mojej matki.

Sniłam, że czekałam w brudnym więzieniu na karę smierci. Czekały mnie tortury i bolesna smierc. Bylam z moim pieskiem i mialam w kieszeni czarna tabletke, która miała mnie od razu zabic bez bólu. Dała mi ja jakas dobra osoba. Chciałam skrócic sobie mekę więc polozyłam sie na łóżku i podzieliłam tabletke na pół - dla siebie i dla psa, bo bałam się jaki los spotka mojego pieska gdy umrę. Wolalałam już umrzeć razem z nim. Więc się zabilismy, gdy straznicy już szli krytarzem by mnie pojmać.

Śniło mi się, że jestem w ciąży, przyszedł czas rozwiązania i w dniu kiedy miałam jechać do szpitala powiesiła się siostra (ani ja ani mąż siostry nie mamy).

Mi się śniło że jestem w ciąży, urodziłam syna i w tym dniu mój tata chciał się powiesić...

snilo mi sie ze poszlam zapalic do kuchni i patrze wszędzie jest pelno wody doslownie wszędzie poszlam do taty zehy cos z tym zrobil bo nie ogarniam ocb czemu tej wody tyle tu jest i on wziął cos ram poprzestawał mialo być okej i wyszlisny z domu ja on jego koledzy grzies pod jakimis drzewami ja lawkach siedzielismy i zobaczylan moja przyjaciolke pobieglam do niej ale nagle zobaczylamsiostre a to bylo wazniejsze bo moja mama gdzies wyszla z swoia kolezanka i moim bratem (Bartek) a mi dziwnie telefon się zepsuł ze bie moglam zadzwonic i alka mowi ze mamy przyjsc jak najszybciej do domu bo mama jest wkurwiona no to wzięłam go i poszliśmy trzymal reke na moim barku pierwszy raz poczulam ojcowska milosc a yo przeciez tylko moj ojczym, szlismy i zatrzymalo mnie takie dziecko dostalan od tego dziecka śnieżka w twarz to mu oddalam i zaczela sie wojna zobaczylam na fb cytat ktory zamiescila moja mama ,,bartek daj mi sily zebym nie wsiadla do samochodu i po prostu tego nie skonczyla'' wystraszylan sie ale smialismy sie z ojczymem z tego ze ja jestem na kazdej grupie nagle zaczelam dalej z tymi dziecmi sie napierdalac i jedno pobieglo na ulice probowalam powiedziec tej jego matce że tam pobiegło ale ona mnie nie sluchala probowalam wszystkiego nagle nie moglam sie ruszyc zauwazylam ze nie ma przy mnie ojczyma szukałam go wzrokiem i zobaczylam kilku ludzi biegnących na tory.. zobaczyłam pociag towarowy pędzący wprost na samochód mojej mamy ktora byla w środku zaczęłam biec i nagle sie obudziłam

W śnie akcja rozgrywa się dzień po samobójstwie mojej przyjaciółki, która się powiesiła. Tak jak obiecałam kiedy jeszcze żyła, dzień po śmierci spróbujemy się skontaktować dzięki tabliczce ouija. Gdy się udało z nią skontaktować, podała mi 2 wyrazy: morderstwo, i coś lekami. Później jestem na dworze i otaczają mnie ludzie z namalowanym uśmiechem pocieszając mnie abym nie zrobiła tego samego. Pod koniec snu próbuję się zabić (niedokładnie pamiętam jak).

Miałam wczoraj sen że przed szkołą jest wieżowiec długo się zastanawiałam czy to zrobić i nagle wyszłam ze szkoły i weszłam na dach powiedziałam że jestem nie potrzebna odwróciłam się do tylu i skoczyłam wtedy się obudziłam (w prawdziwym życiu mam małe problemy (raz mi się zdażyło mieć myśli samobójcze a wszystko w szkole) boje się)

Mój pies skaczący z balkonu

Pojechałem do swojej przyjaciółki, to było najzwyklejsze przyjacielskie spotkanie. W pewnym momencie dostałem SMS od dziewczyny że zrywa ze mną dlatego że spotkałem się z przyjaciółką. Olałem to i postanowiłem rozmowę przenieść na kiedy indziej. Zrobiło się ciemno więc odprowadziłem przyjaciółkę pod jej dom a następnie przekierowałem się na peron. Niestety nie jeździły już pociągi które idealnie jechały do mojego miasta więc zacząłem się pytać ludzi którzy pociąg z przesiadką mugłbym mnie zabrać do mojej miejscowości. Nikt mi nie chciał powiedzieć a na dworcu już nikogo nie było w recepcji. Więc usiadłem na ławce i czekam aż jakiś przyjedzie. Czekam i czekam i dostaję znów SMS tym razem od przyjaciółki że moja dziewczyna jest prze mnie w szpitalu. I w tym momęcie zrobiło mi się bardzo smutno i wskoczyłem pod koła nadjeżdżającego pociągu. I na tym skończył mi się sen. Co mógłbym o tym myśleć? O co mogło chodzić?

śniło mi się, że moja najlepsza przyjaciółka popełniła samobójstwo, we śnie był zegarek na którym była godzina 17:30. Następnego dnia spotkałem się z nią o 17-tej, 33 minut później zadzwoniła do mnie jej mama i powiedziała, że moja przyjaciółka nie żyję i powiedziała datę w której odbędzie się pogrzeb. Ma to jakiś związek ze sobą? Czy ten sen to było "ostrzeżenie"?

Śniło mi się, że dowiedziałam się, że mój kolega z byłej klasy popełnił samobójstwo. Ciągle w tym śnie płakałam, widziałam go w śnie za żywego, jak wychodził z nami, chcąc rozgryźć co było przyczyną jego samobójstwa. Co to może znaczyć???

miłam dziś bardzo dziwny sen, w którym popełnilam samobójstwo połykając dużo tabletek, jednak o tym fakcie dowiedziałam się, będąc już po tamtej stronie. Od połowy snu byłam więc duszą nieświadomą tego , że już nie żyję. Jako dusza poszłam na swój pogrzeb i zaczęłam przytulać ludzi, którzy mnie opłakiwali.

Widziałam tatę którego w żeczywistości nigdy nie widziałam nie żyje o 16 lat a w moim śnie wyskoczył z okna gdy stałam przed nim nic nie mówił.

Witam dzisiaj obudziłam się z płaczem i cała mokra
Śniło mi się że bułka na wypadzie z moim narzeczonym gdzieś koło jakiejś piaszczystej drogi ale zaraz koko była szkoła stanęliśmy samochodem i było dobrze wszystko super do czasu kiedy mój narzeczony się nie napił alkoholu i nie zaczął być agresywny chciałam wsiąść do samochodu a że kluczyki leżały na masce wzięło je i próbowałam otworzyć samochód i on to zobaczył zaczął na mnie biec z nożem jak rzuciłam mu te klucze jeszcze miał nóż nagle się rozpłakałam i powiedziałam w nerwach że koniec z nami i poszłam z płaczem do szkoły zauważyłam mojego byłego kolegę z klasy chłopaka który mi się podobał kiedyś i przytuliłam się do niego opowiedziałam mu to i nagle przy są zła policja nie wiedząc czemu ale pani chciała ze mną pogadać jak zaczęliśmy rozmawiać zapytała się co się stało i gdzie teraz może być mój narzeczony i wtedy zaczął się koszmar patrzyłam na nieopodal latarnie ale dziwne wyglądały jak na dzwony zobaczyłam wszystkie i coś dziwnego było w jednej z nim coś się ruszyło jakby to w środku było coś luz ktoś ... Podeszłam kawałek bez słowa krzyknęłam ile sił miałam w gardle i płakałam strasznie płakałam to mój narzeczony... Wisiał tam ze wzrokiem na mnie to był szok z dopływu emocji skoczyłam pod pociąg który był blisko dalej się obudziłam z płaczem ....

Ostatnio siło mi się, że była wojna. Wszystkie znane mi osoby zostały rozstrzelane przez wojska innego kraju jak i naszego kraju a ja mimo tego że we mnie też strzelali nadal żyłam. Po prostu nie mogłam umrzeć. Jedyną osobą, która jeszcze żyła była moja mama. I to właśnie ona zaczela skłaniać mnie do samobójstwa widząc, że nie mogę umrzeć. Zaprosiła mnie do pójścia nad jezioro gdzie po włożeniu do niego ręki do twojego ciala trafiają toksyny i bezboleśnie umierasz. Niestety lub stety po włożeniu tam ręki przyszły do nas wojska i rozpoczęła się ewakuacja (było tam jeszcze kilka innych osob). Następna ,,scena" snu rozgrywała się już w moim domu. Byłam tam sama i patrzyłam się na pole, które znajduje się blisko domu. Nagle zauważyłam jakiegoś człowieka z bronią. Już myślałam, że to wojskowy ale był to samobojca. Postrzelił się w głowę kilka razy i w końcu spadł na ziemie i zmarł. Było ciemno i nie wodzialam dokładnie kto to był. Po jego śmierci miałam w tym śnie halucynacje, widzialam jego przeszłość i to, przez co przeszedl. Było mi go bardzo żal. Kiedy już się otrząsnęłam na pole weszly wojska i zabrały ciało, a do mnie kilka razy strzelili łecz ja i tak nie umarłam. Ten sen to było pomieszanie kilku motywow: wojny, widoku śmierci bliskich mi osób, samobójstwa mojego i innej osoby. Jeśli ktoś wie czy ten sen może być oznaką jakiegoś dużego zagrożenia bądź czegokolwiek inny proszę o napisanie mi tego. Z góry dziękuję i gratuluje przeczytania całego snu.

Witam. Człowiek słaby psychicznie może odebrać to w ten sposób że jeśli mu się to przyśni po przeczytaniu ,,że bardzo pragniemy zmian i już się na nie szykujemy." szykowanie się na zmianę po śnie o samobójstwie może być odebrane dwuznacznie jak ktoś będzie w dołku. polecam zmienić ten fragment :)

Parę dni temu nad ranem śniła mi się scena że ktoś skacze z dachu budynku na przeciwko bloku w którym się wychowalem. Nie wiem kim jest ta osoba bo widzą tą scenę że sporej odległości. Jakby z balkonu mojego bloku. Osobie tej po upadku głową rozlatuje się jak arbuz. W tym samym momencie się obudziłem. 20.11.2020 moja siostra skoczyła z mieszkania na 9 piętrze naszego bloku, czyli bloku na przeciwko budynku że snu. Czy to możliwe że to ma wpływ na mój sen po takim czasie?

O matko.. wspolczuje.. Mialam dzisiaj identyczny sen, ze skakaly z dachu jakies dziewczyny a jak stalam na przeciwko na balkonie w moim mieszkaniu w ktorym sie wychowywalam. To bylo straszne.

ostatnio śniło mi się że spotkałam się ze znajomymi ale każdy mnie jakby ignorował jakbym była niewidzialna, oprócz mojego "przyjaciela"(trudno mi teraz określić nasza relacje, nie dogadujemy się tak jak kiedys) no i on wlansie podszedł do mnie i spytał czemu byłam smutna w zeszłą niedzielę, powiedziałam że tak wyszło, ale dopytywał i w tym momencie powiedziałam mu coś na typ "bo weszłam w ciuchach do wanny pełnej wody i podcielam sobie żyły" i potem się obudziłam i czułam jakiś dziwny chłód...wie ktoś co to może oznaczać?

Śniło mi się, że byłam na spotkaniu rodzinnym (chyba ŚBN). Było jeszcze bardzo mało osób, jedzenie się szykowało. Przyjechał mój tata i chciał popełnić samobójstwo. Najpierw chciał się powiesić, ale ostatecznie chciał skoczyć z balkonu. Skoczyłam mu na plecy i powiedziałam, że jeśli on skoczy to zabije też mnie.
W realu nie odzywam się z tatą od ponad roku, a to mieszkanie że snu to było mojej babci, gdzie spędzałam święta w dzieciństwie a tata nie chciał tam jeździć, więc zostawał sam w domu. Teraz to mieszkanie mojej cioci. Nie wiem czy okoliczności realne mają wpływ na interpretację ale mnie to niepokoi.

Snilo mi sie ,że moja przyjaciółka popełniła samobójstwo I spadła akurat przed mną z budynku . W8em że ma ona problemy psychiczne jak i ja choć boimy się zwrócić do kogoś o pomoc bo moi rodzice mnie już olali jedyne co mi zostało to odejść

od kilku nocy śni mi się że siedzę sobie na wieżyczce na placu zabaw, strzelam sobie pistoletem prosto w środek czoła i nagle 'budzę się' kawałek dalej i widzę siebie umierająca na tej wieżyczce. na przeciwko tej umierającej mnie siedzi moja przyjaciółka, ja obserwuje wszystko co się dzieje jakby z tego drugiego planu. słysze jak moja przyjaciółka spokojnym głosem mówi do kogoś kogo ja nie widzę ze 'to już koniec, odeszła w spokoju' czy coś takiego podobnego. potem akcja przenosi się do jakiegoś miasteczka prawdopodobnie tego które widziałam na zdjęciu *to miasteczko jest w anglii ale moj sen rozgrywa się cały czas w polsce* wszędzie jest pusto, nie ma żadnych ludzi i wtedy dochodzę do wniosku ze popełniłam samobójstwo i tak wyglada 'życie po śmierci', ide przed siebie i trafiam na swój własny pogrzeb, widzę tam wszystkich którzy na nim są, ale nikt poza tą moją przyjaciółka nie widzi mnie. po pogrzebie ona do mnie podchodzi i zaczynamy rozmawiać tak jak gdybym nadal żyła. opowiadam jej jak to jest być martwą a ona opowiada mi jak to jest żyć beze mnie. po kilku dniach zaczyna widzieć mnie tez moja rodzina. w momencie kiedy mija rowny tydzień od mojej śmierci nikt już nie pamięta ze umarłam. nawet ja zaczynam zapominać. potem się budzę. nie mam pojecia co oznacza ten sen ale potwornie mnie on przeraża.

Od trzynastu lat śni mi się pusty biały pokój gdzie stoi moja zmarła babcia i załamana w rtym jakiejś starej piosenki dla dzieci śpiewa "kocham cię i pa" po czym wkłada sobie pistolet do ust i strzela, a gdy rozlega się huk zawsze budzę się bliska płaczu.

mi sie snilo e byl halloween i 2 osoby nieznane mi popelnily samobojstwo

mój sen by dosyć krótki. śniło mi się, że byłam niedaleko sławnego golden bridge z którego ludzie skakali by odebrać sobie życie. stanęłam na środku tego mostu, popatrzyłam się w dół, i skoczyłam. po tym jak umarłam jedyne kto się przejął to moja przyjaciółka. jak się obudziłam to miałam paraliż i wybuchłam płaczem.

Od niecałych 2 tygodni.. śni mi się moje samobójstwo. Zawsze tak samo. Wychodzę w nocy z domu, idę na tory najbliższej mego domu, dzwonię po drodze do chłopaka i przejeżdża mnie pociąg.. zawsze tak samo.. nie wiem co to może znaczyć.. ja rozumiem, jeżeli to byłoby raz, to może być koszmar . Ale w środę mija 2 tygodnie. Jest poniedziałek

Śniło mi się, że popełniłam samobójstwo dźgnąc siebie nożem w brzuch, a następnego dnia, że skaczę z dachu... Najgorsze jest to że ja chyba nawet tego chcę i może to są sny prorocze

Uwierz nie chcesz tego! Nie mysl o takich rzeczach! Nie znam Cię ale prosze nie rob nic głupiego. Uwierz mi ze życie potrafi się obrócić o 180 stopni i jeszcze powiesz ze je kochasz. Los bywa bardzo zaskakujący. Bądź silna! I wierz mimo wsyztsko w powodzenie!

W mieszkaniu mojej babci w bloku na czwartym piętrze podczas spotkania rodzinnego przez okno w kuchni wyskakuje syn babci ( mój ojciec chrzestny) potem wyskakuje córka babci ( moja mama) babcia mówi ze spokojem że wszystko dobrze wręcz czekała na to

Śniło mi sie, że moja niespełniona milosc życia odwiedziła mnie w moim starym domu. Przyjechał z nieznanymi mi ludź, którzy byli niby jego rodzina.
Powiedział, ze jest tu tylko po to by się ze mną pożegnać, ze najwyższa pora zamknąć ten rozdział.
Zgodziłam się z nim, po czym wsiadł do auta a ja- zapłakana- strzeliłam sobie w głowę. Czy to jakiś znak, ze powinnam przestać o nim myśleć?

1. Moja Kol sie zabila i moja reakcja na to to ze sie tez zabilam 2. Otwarlam okno i sie oddalilam bo zmienilam zdanie ale i tak pobieglam i skoczylam przez okno Nie umarlam tylko sie jeszcze ruszalam i narazie takie sny mam

Ogólnie to miałam 4 sny w przeciągu tygodnia o samobójstwach, gdzie każdy popełnił samobójstwo w taki sam sposób. Pierwsza kobieta która widziałam to kobieta która ostatnio popełniła faktycznie samobójstwo tylko że tym razem widziałam ja we śmie jak skoczyła i leciała. Drugą osobą która posunęła się do tego czynu w moim śnie była koleżanka ze szkoły która przyszła do mn, weszła do pokoju z balkonem, zabrała moje łóżko i skoczyła. Kolejne 2 osoby to moje ciocie które mieszkają ok 500 km ode mn. Przyjechały w równym czasie. Jedna ciocia gadała z rodzicami a druga ze mn, gdy tylko usłyszałam krzyk w drugim pokoju od razu pobiegłam zobaczyć co się stało... okazało się że ciocia skoczyła, chwile potem wróciłam do cioci która chciała się powiesić. Odciągnęła ja od tego pomysłu i zaczęłam z nią rozmawiać dlaczego chciała to zrobić. Ona po pewnym czasie wyszła z pokoju a ja skapnęłam się dopiero po 2 min po czym pobiegłam do mojego pokoju i widziałam brak łóżka po czym usłyszałam huk.

Byłam na łące z moją przyszywaną siostrą- Weroniką. Biegłyśmy po niej na boso i w końcu zaczęła mnie strasznie boleć noga. Więc usiadłam i zobaczyłam że mam wbitą grubą gałąź w stopę. Dotknęłam jej ale straszliwie zabolało...Położyłam się i zobaczyłam że idzie w moją stronę moja rodzona siostra starsza o 5 minut (jesteśmy bliźniaczkami ale dwujajowymi). Wzięła moją nogę i zaczęła nią tak ruszać żeby mnie bolało... Nie mogłam ani się podnieść bo byłam coś na styl przywiązana i nie mogłam mówić bo miałam czymś zapchaną twarz. Wtedy wróciła się po mnie Weronika i odepchnęła Patrycję i znalazłam się w szpitalu. Powiedzieli mi że bardzo dobrze że tego nie wyjęłam mimo że Pati chciała to zrobić. Mimo że chodziłam normalnie to zobaczyłam moją nogę odciętą do kostki powieszoną na ścianie....

Śniła mi się plaża na której byłem, na plaży było trochę ludzi których nie kojarzę,
w pewnym momencie pojawiły się głosy, najpierw odliczanie potem imię i strzał z pistoletu,
po strzale znów odliczanie i imię, wiec się rozglądałem gdzie te strzały,
obok plaży był most , dojrzałem tam w równych odstępach 4 dzieci na ok. 10-13/14 lat, lub nawet mniej niż 10 lat miały,
nie jestem pewien, które popełniały samobójstwo, po drugim strzale już pobiegłem tam szybko jako jedyny z plaży,
3 dziecku zabrałem broń z ręki, podbiegając do 4, dziewczynka obróciła się w moją stronę złapałem broń i się obudziłem z zawałem serca,
wszystkie dzieci były obrócone w stronę barierek, gdy zobaczyłem je na moście.

Wyjechałam na wakacje na pare dni, a dwa dni później miał dojechać do mnie mój chłopak. Chciałam popełnić samobójstwo, ale nie wiedziałam jak to mam zrobić. Postanowiłam zabrac jakies tabletki, dzięki którym nie będę nic czuła i miałam zostać zjedzona. Leżałam na ulicy, żadne auto tam nie przejeżdżało. Przyszedł mężczyzna, który miał mnie zjeść. Czułam, ze mnie gryzie, ale nie czułam wcale bólu. Przestał po jakieś godzinie. Zrobił mi zdjęcie moim telefonem i pokazał mi je. Wyglądałam strasznie. Zjadł moja wątrobę i poszedł sobie. Po chwili słyszę, ze dzwoni mój telelfon. Nie mogę się ruszyć, ale dostrzegłam kto dzwonił. Był to mój chłopak. Nie odebrałam bo nie miałam siły. Po jakiś 15 minutach przyszedł jakiś mężczyzna i powiedział, ze jest z pogotowia i nie da się mnie uratować

Jedna osoba nakłaniała wszystkich ,, dzieci” do samobójstwa

Śniło mi się że przygotowywałam się do samobójstwa gdy mój najlepszy przyjaciel u mnie nocował była 23:17 wysłałam zdjęcie liny mojej przyjaciółce poczym powiesiłam się przed oknem

Mój sen zaczął się jeszcze przed moim zaśnięciem. W sumie cała ta opowieść brzmi jak słaba creepypasta, ale to wszystko prawda.

No więc.... Byłam w łazience może około 23. Myłam zęby i przygotowywałam się do spania, kiedy nagle usłyszałam przejmujący krzyk. Należał on do kobiety i był krótki. Brzmiało to jakby ktoś jej coś zrobił, a po tym krzyku szybko zamknął jej usta. Byłam przerażona gdyż dźwięk dobiegał z pokoju mojej siostry.

Szybko poszłam do pokoju i zasnelam.


Mój sen odbywał się w łazience. Stało tam łóżko, ale był również prysznic I toaleta. Na łóżku spał mężczyzna. Była z nim kobieta, która wciąż paliła. W końcu umarła.

Po chwili sen puścił się od początku, jednak tym razem kobieta wbijala sobie w rękę nóż i wypalala skórę papierosami. Nie płakała i wszsytko wyglądało strasznie. Na końcu po raz kolejny umarła. Mężczyzna wciąż spał, a ja byłam biernym obserwatorem i nie mogłam nic zrobić to było straszne.

Najgorsze jest to, że moja bliska kolezanka około 23 też słyszała ten krzyk, a także zdarzyło się kilka innych rzeczy z tym snem powiązanymi. To okropne...

Nie znalazłam go w senniku. Chodzi tu dokładnie, że była w domu z siostrą i mamą i jakiś znajomy mamy był u nas, ona rozmawiała przez telefon z tatą i mówiła coś o pieniądzach, które miał dać jej ten znajomy (za rysunek) on rozmawiał też przez telefon na balkoniec, ja szłam do swojego pokoju i zobaczyłam go w oknie stał za barierką i patrze, a on w pewnym momencie wyskoczyl. wyrwałam mamie telefon i powiedziałam, że trzeba zadzwonić na pogodowie, ona odparła, że lepiej wysłać sms'a. następnie wyszłam na balkon bo słyszałam głosy, osoby sie uniosły i weszły na mój balkon (ostatnie piętro) chłopak, a raczej mężczysna, który wyskoczył miał kilka ran, ale osoby, które go ratowały uznały, że z tego wyjdzie, on otworzyl troche oczy, wyszło na to, że to wszystko było ustawione (troche jak w serialu scherlooku(?)) i na tym sen sie skończył.

snił mi sie dosc dziwny sen i troche przerazajacy. czarno bialy sen(zawsze takie mam) Snil mi sie chlopak z downem ktory wbija sobie noz w szyje ,chodzi tylem i mowi cos do siebie

Byłam ze znajomymi i chłopakiem na dworze. Było wszystko fajnie, rozmawialiśmy itp, w pewnym momencie mój chłopak powiedział że ma ciężką chorobę, chyba raka (niepamietam). Płakałam jak małe dziecko, nie mogłam się uspokoić. Powiedział on, że został mu tylko jeden dzień, spędziliśmy go cały razem, robiliśmy zdjęcia. Mój chłopak próbował mnie uspokajać, mowić że bedzie dobrze, nie mogłam sie uspokoić. Potem juz nie było mojego chłopaka zmieniła sie scena, bo dowiedziałam się, że nie leczył się ze względu na mnie, a była by szansa żeby żył, tylko on nie chciał żebym go widziała w okropnym stanie jakie było leczenie ktore zabijało człowieka od środka, jak ktoś na to patrzał. W tym śnie to mnie dobiło i podcięłam sb żyły i nagle pobiegłam do szkoły do nauczycielki, która mi zawsze pomagała i była przy mnie. Krew mocno mi się lała i nagle zemdlałam, głowę miałam rozbitą i gdy otworzyłam oczy wszystko było lśniąco białe. Były jakies dzieci ktore sie tylko uśmiechały. Powoli zasypiałam, słyszałam tylko głosy. Po śnie obidzialam sie wlasnie w tm momencie cała zapłakana. Dziękuje za pomoc

Zacznę od tego ze rozstaje sie z moim mężem, jesteśmy w trakcie separacji rozwodu Wzielam tydzień urlopu z pracy zeby miec czas uporządkować swoje sprawy. W poniedziałek gdy spałam przyśniło mi sie wszystko bardzo realistycznie. W pokoju którym śpię jest wyjściem do ogrodu nagle mój maź zjawił sie w mieszkaniu słyszałam jeszcze kilka głosów wychodzących z innego pomieszczenia. Oni wraz z moim mężem cos zaczęli przygotowywać po cichu przede mną gdy śpię zeby mnie nie obudzić. Po jakims czasie zaczęły mnie wkurzać te odgłosy wiec wstałam. Oni przygotowywali jakieś przyjęcie dla modelek ja zaczęłam sie denerwować bo było to coraz bardziej uciążliwe w którymś momencie po rozmowach z nimi stwierdziłam o co tu wogole chodzi powiedziałam wzywam policję nagle znalazła sie ze mną moja córka która była w szkole chciałyśmy zadzwonić na policję wiele razy ale nie udawało nam sie chociaz to prosta czynność cały czas przez sen miałam świadomość tego ze nie mogę tego zrobić. A w tym czasie mój maź zawzięcie chciał wyrwać mi telefon uciekłyśmy z moja córka gdzies gdzie były metalowe drzwi jak często bywa miejsce od zaplecza sklepów, próbowałyśmy dzwonić na policję ale dalej nam sie nie udawało nagle zobaczylysmy jak mój maź nas szuka otworzyłyśmy drzwi i weszłyśmy do środka ale tam była tylko jedna partia schodów gdy zeszło sie na dół nie mogłyśmy sie nawet schować wiec weszłyśmy na gore w tym momencie wszedł mój maź w te metalowe drzwi przyklęknął spoczal a my chciałyśmy uciekać chciałam zamknąć drzwi gdy juz byłyśmy ba zewnątrz ale obejrzałam sie na niego a on wyciągnął nóż i zaczął ciąć swoje ręce płacząc widziałam jak sie tnie ale nue widziałam jego ran ani krwi a także nie widziałam jego rak z tej strony której podcinał żyły

Każdej nocy śni mi się chłopak, z którym się dawno nie widziałam. Nagle zerwał ze mną kontakt. W snach widzę to co kiedyś robiliśmy razem lub sceny,w których jesteśmy razem.
Ostatnio śniło mi się,że byłam u niego i w nocy rozmawialismy na balkonie i ktoś z wyższego piętra skoczył lecz ja złapałam tą osobę za rękę.
Często też śni mi się moja śmierć.

Śniło mi się, że przyszlam ze szkoly i tam gdzie spałam (bylo to moje mieszkanie ale n j e wiem dlaczego nie bylo lozka tylko poduszka i kołdra) . Nad tym wisiały dwa sznureczki poniewaz powiadomiono mnie, ze ktos sie tam powiesił. Jak jadlam obiad z mama sznureczki nadal wisiały. Nagle zaczelam plakac i zobaczylam krew pod jednym ze sznurków. Po w nastepnej chwili mama zmywala naczynia a do mieszkania chcial wejsc przez okno jakis facet ale zaraz po tym przyszedl jakis ogromny facet i go wyrzucil. Nastepna scena to byla taka, ze ktos mi opowiadal co sie stalo, ze jest to w wiadomosciach itp. Okazalo sie, ze to byl facet i kobieta. Ostatnia, najgorsza scena bylo to, ze w tym wlasnie mieszkaniu kąpał sie mezczyzna z kobieta a kolo wanny lezaly zwloki .kobieta zaczela plakac, ze nie chce popełniać samobójstwa a on powiedzial, ze musimy, wtedy zobaczylam w nich twarz swoja oraz mojego chlopaka. Nagle ktos po mnie przyszedl do tego mieszkania i znalazlam sie w kosciele ,powiedziano mi, ze bedziemy z rodzina tam mieszkac bo nie możemy u siebie w mieszkaniu. Jakas kobieta zadzwoniła po mojego chlopaka bo ja o to poprosiłam. I tak zakończył sie sen.

Siło mi że chłopak (Jędrek) którego znam od 5 miesięcy i który mi się podoba , miał wypadek i jego kolega (Michał) którego znałam też,. Jędrek był ciężko rany i ja siedziałam przy nim i strasznie płakałam .. Był ze mną koleżanka która mnie pocieszała .. A potem dostałam mandat za przejście na czerwonym świetle .. Co może to oznaczać ? (trochę się boje )

Snilo mi sie ze ze nagle zaczal bolec mnie brzuch. Ból tak sie nasilał ze zaczelam wymiotowac i nie moglam ruszyc sie z miejsca. Zabralo mnie pogotowie.. od razu położono mnie na sali i podano kroplowke. Siedzial ze mna tata, ale w pewnym momencie zawolal go lekarz. Slyszalam romowe. Okazalo sie ze mam straszni skurczony żołądek i nie jestem w stanie przyjmowac nawet kawalka jedzenia. Byl to wynik jakiejs nieuleczalnej choroby, ktora przeniesie sie tez na inne organy. Lekarz mowil tez ze zostaly mi 2, 3 dni życia, az umrę z glodu i wyczerpania. Pokarm podawano mi dozylnie, ale moj organizm go odrzucał. Zaczelam plakac, rozpaczać, wpadlam w histerie. Przyszli rodzice i moj brat. Nie odezwalam sie ani slowem. Kiedy oo dluzszym czasie cos z siebie wydusilam, powiedzialam: "Przeciez ja i tak umre". Moj tata na to: "Tak, umrzesz" zupelnie spokojnym tonem, jakby go to wgl nie ruszyło. Rozplakalam sie po raz kolejny. Poprosilam ich zeby po mnie nie plakali. Latem mielismy jechac na wakacje i poprosilam zeby napisali mi jak bylo i polozyli kartke na moim grobie. Ostatecznie popelnilam samobojstwo.

śniło mi się dziś, że byłam w szkole stanęłam na scenie oblałam sie bęzyną wrzeszczałam płakałam nawet nie wiem co moja klasa wyszła i nauczyciele, wszyscy pattzyli się na mnie, niektóre osoby chciały mnie powstrzymać ale nauczyciele im przeszkodzili więce zapaliłam zapałki i upuściłam je... A podczas zapalania zapałek i ich upuszczenia patrzyłam mojemu przyjecielowi w oczy a on mi...

snilo mi się dziś w nocy ze znajomy mojej mamy polykal jakies tabletki psychotropowe zadzwoniłam na pogotowie ale było już za pozno...co lepsze jego corka także zmarla ale nie wiem wjakich okoliczosciach oraz ich sasiadka ale nie wiem która...po tych 3 śmierciach odbywal się różaniec w jednym zdomow bo mieszkali kolo siebie..nie wiem co to może oznaczac ale coraz częściej mam podobne sny...pomozcie

Moja mama staneła na p

Śniło mi się, jak patrzyłam na własną rodzinę z góry, w moim pokoju. Strasznie płakali i krzyczeli dlaczego to zrobiłam, a ja nie wiedziałam co się dzieje i próbowałam coś powiedzieć ,albo ich przytulić, ale byłam jak duch i wtedy zrozumiałam, że umarłam i patrzę na nich jak cierpią pa mojej stracie..

Śniło mi się, jak patrzyłam na własną rodzinę z góry, w moim pokoju. Strasznie płakali i krzyczeli dlaczego to zrobiłam, a ja nie wiedziałam co się dzieje i próbowałam coś powiedzieć ,albo ich przytulić, ale byłam jak duch i wtedy zrozumiałam, że umarłam i patrzę na nich jak cierpią pa mojej stracie..

Śniło mi się tylko to że widziałam siebie wiszącą już na sznurze który był przywiązany do drewna i to było dwa dni z rzędu . Teraz Piątek, Sobota. A jakiś miesiąc temu ze rozmawiałam z jakąś dziewczyna przez skypa i ona zawsze opowiadała mi jak jest jej źle i pewnego razu powiedziała ze ma lekarstwo na to i wzięła nóż i podcięła sobie żyły . Potem ja robiłam dosłownie to samo, co dziennie szłam do łazienki kapiąc się Rysowałam żyletką po ręce aż podcięłam żyły tak jak ta dziewczynka . Co to może znaczyć ?

śniło mi się że widzę siebie jak chodzę po domu i z kimś się kłócę przez telefon, nic nie słyszę ani nie mogę nic powiedzieć. Później "jako już ja " biorę nóż i idę do łazienki, siadam na ziemi i podcinam sobie żyły, później przychodzi mój chłopak i krzyczy do mnie co ja zrobiłam, znowu widzę wszystko z perspektywy jakbym stała obok i widzę siebie jak leżę i siedzącego obok mnie chłopaka, nagle widzę jak wywożą mnie z domu w czarnym worku i zrozpaczonego mojego chłopaka, zaczynam krzyczeć do siebie że byłam głupia i że mam się obudzić waląc w worek. Nagle sen się urywa a ja budzę się przerażona. Nie wiem o co może chodzić .. Sen powtarza się kilka nocy pod rząd i później już nie, jakiś czas jest spokój i po czasie znowu wraca. Co mam zrobić żeby przestało mi się to śnić ?

Ja ostatnio dużo myślę o samobójstwie.
Dzisiejszej nocy miałam dwa o śmierci.
Pierwszy - lalki, zabawki chciały mnie zabić. Walczyłam z nimi dość długo, byłam przerażona, w końcu uciekłam do ciemnego pokoju. Teraz jak myślę, to był mój pokój chociaż reszta domu nie. Chciałam położyć się na łóżku, ale przypomniałam sobie o zabawkach i szybko doskoczyłam do drzwi, kilka próbowało już przejść ale zdążyłam je zamknąć na klucz. One waliły w drzwi, jedna chyba powiedziała "przecież i tak cię dopadniemy", zaczęłam płakać, głęboko oddychać mówić "zaraz się obudzę, jeszcze chwila" ale ciągle w tym śnie byłam więc postanowiłam wyjść do tych lalek żeby po prostu mnie zabiły, żebym mogła się w końcu obudzić. Kiedy wyszłam otoczyły mnie, ale inne, dobre zabawki. Podsumowując - nieudane samobójstwo.
Drugi - byłam żółwiem uratowanym przed śmiercią w restauracji. Płynęłam z innymi żółwiami jakby rzeką niedaleko brzegu miasta. Co jakiś czas pojawiały się takie domki, żółwie powiedziały mi żebym na nie uważała bo mnie wciągną. Przepływając widziałam jak wsysają wodę (może to były oczyszczalnie). Nie wiem w którym momencie z żołwia stałam się rybą. Małą, nie wiem jaką dokładnie. Zaczęliśmy wypływać na pełne morze i zobaczyłam w oddali czarne punkty. Zapytałam kiedy dotrzemy do miejsca (nie wiem o jakie miejsce chodziło) one (już ryby) powiedziały że jak tylko przepłyniemy przez stado waleni. Przerażona odstąpiłam od reszty chcąc uciec od zagrożenia, widziałam że brzeg miasta, chciałam tam dopłynąć. Płynęło tam wciąż jednak kilkanaście waleni (jak teraz patrzę na wiki to najbardziej przypomniały sejwale) mimo to zaryzykowałam. Płynęłam bardzo szybko (stałam się syreną) głowę miałam pod wodą i wciąż oddychałam, widziałam walenie, bardzo szybko płynęłam do brzegu, aż nagle jeden mnie zauważył i wynurzył się spod wody (białuch) otwierał już paszczę ale zaczełam rękami lać w niego wodą i zareagował (choć to waleń) usłyszałam jego "ty mała..."i poddałam się. Chyba mnie pożarł.

Rozłożyłam je logicznie i tak - lalki, zabawki oznaczają dziecko, o które stara się moja mama. Podświadomie wiem, że przez to będę wypierana z jej świata (dziecko z innym mężczyzną). Mam sporo problemów rodzinnych i psychicznych, więc dwukrotne poddanie się w śnie, może oznaczać, że w końcu nie wytrzymam, będę chciała własnej śmierci. W obu snach chciałam umrzeć, w jednym mi się nie udało, w drugim prawdopodobnie tak. Czyli będę chciała się zabić, nikt mi w tym nie przeszkodzi i jedynie ode mnie będzie zależało czy zawrócę z tej drogi. Męczące pływanie - uważam że za długo to się wszystko ciągnie, za długo wciąż nie mogę uwolnić się od problemów. Ciągła zmiana kim jestem - mogłabym być kimkolwiek, lecz nie sobą. Źle czuję się w swoim ciele, mam kompleksy. Małe ryby - niepowodzenie.

Chciałam wam pokazać jak możecie swoje sny tłumaczyć. Zapiszcie najważniejsze rzeczy ze snu jak u mnie "żółw" "ryba" "samobójstwo" "lalki" i próbujcie tym nawiązać do waszego prawdziwego życia. Sny ukazują to co nas trapi, na czym nam zależy. Do tłumaczenia podchodzćie z wyobraźnią ale też musicie znać symbole i domyślać się co dana rzecz może oznaczać.

Mi sie śniło że była wojna i ktoś zaatakował gazem i ludzie sie powoli rozpuszczali i każdy krzyczał * zabij mnie zabij ! * Ja postanowiłem uciec do tyły wyciągnąłem nóż i wiedząc że mnie też spotka ta powolna śmierć wbiłem sobie nóż w brzuch i powoli zasypiałem ( w śnie ) po czym po chwili otwieram oczy, nie pamiętam dokładnie o czym i z kim rozmawiałem ale pamiętam jak mówiłem do kogoś że pamiętam jak umarłem i to jest moje drugie życie.
Nigdy w życiu nie śniło mi sie samobójstwo. Nie mam pojęcia co to może znaczyć.

Mi się śniło że chciałam popełnić samobójstwo ale zawsze jak próbowałam nie udawało mi się. Wskoczyłam na drogę kiedy jechały tiry i przelatywałam pomiędzy nimi bez najmniejszego zranienia, potem położyłam się na drodze, żeby mnie rozjechali ale zawsze zmieściłam się pod samochodem tak, że koła nie wjeżdżały na mnie. Nie wiem co to oznacza..

Ostatnio mam dość często sny Samobójcze. Gine w nich ale sie nie budzę tylko patrze na moje ciało z 3 osoby. Przez to ma mam coraz bardziej zrujnowaną psychikę i myślę nad samobójstwem co jakiś czas. Wie może ktoś co to może oznaczać >?

Droga Oktis,
Mam bardzo złe przeczucie ,że pewien zły byt próbuje nad Tobą zapanować poprzez astral (tak się nazywa miejsce do , którego dostajemy się przez sen) na Twoim miejscu dużo bym się modliła i chodziła do kościoła. Jeżeli to coś z Twojego prywatnego życia tak Cię przytłacza a Ty po prostu marzysz o samobójstwie i to wpływa na Twój sen to być może powinnaś porozmawiać z kimś z bliskim komu możesz zaufać najlepiej członkiem rodziny i może udaj się do terapeuty. Uwierz też w swoją siłę psychiczną gdyż w obydwu przypadkach Ci się to niezmiernie przyda. Nieważne jak okropne jest nasze życie i tak ma sens -w końcu co z naszą rodziną? Przyjaciółmi? Uwierz mi ja też wiele razy rozmyślałam o samobójstwie i czasami wątpiłam nawet w moich najbliższych. Wiara w Boga i Jego zasady bardzo mi pomogła w tym czasie oraz wiara w samą siebie. Niekoniecznie musisz być chrześcijanką , ale mocne życiowe zasady i opór wobec wszelkim przeciwnościom zawsze pomaga. Pozdrawiam i życzę jak najlepiej :)

Ostatnio miałam dość dziwny sen. Śniło mi się, że z dwiema koleżankami postanowiłyśmy sprawdzić, jak to jest umrzeć. Wszystkie się śmiałyśmy z tego, jak ludzie będą po nas rozpaczać itp. Wszystkie strzeliłyśmy sobie w skronie, ale tylko ja przeżyłam i miałam jedynie ból głowy. Wtedy do pokoju wszedł mój dziadek, a ja skłamałam, że to był terrorysta, który wszedł przez okno, że jestem ranna i muszę jechać do szpitala. Wtedy on powiedział, że to nie mógł być terrorysta, a moja rana się zagoi. Później kiedy dotykałam skroni czułam pocisk. Co ten sen może oznaczać?

Śniło mi się, że się powiesiłam.. Dwa razy nawet.. Najpierw maszerowałam z mamą i zobaczyłam dwie koleżanki z klasy. Mama poszła z nimi porozmawiać, lecz ja zostałam w tyle i nikt na mnie nie zwrócił uwagi. Potem poszłam do szkoły, na apel, gdzie dyrektor dawał nagrody dla "małych bohaterów". Weszłam na scenę i powiedziałam
"Gratulacje dla mnie za to, że jeszcze żyję." I wyszłam z sali. Poszłam do woźnego i poprosiłam go o linę. Jak powiedziałam nauczyciel poprosił. Potem skierowałam się w stronę łazienki i zamknęłam się jak powiedziałam w "najnowszej kabinie". Pomalowałam okienko w drzwiach na czerwono i się powiesiłam. Jednak przyszedł do mnie gość i powiedział, żebym poszła się wieszać w innej kabinie i jak zamknąć dobrze drzwi (bo miałam z tym problem). To ja zdjęłam się z liny i powiedziałam, że tak nie zamknę, bo będzie za dużo widać.

Jednak poszłam do innej kabiny i zrobiłam to co przedtem. Jednak już się nie "odwiesiłam".

Śniło mi się wczoraj, że chłopak mojej starszej siostry stał u nas za oknem, próbowałyśmy go powstrzymać, ale w pewnym momencie skoczył. Popełnił samobójstwo na moich i mojej siostry oczach. Roztrzaskał sobie głowę na murku, miałam problem z wezwaniem pogotowia, dopiero za którymś razem się udało. Ale nie uratowali go. Pamiętam potem tylko, że wszystko toczyło się dalej, wiem że dużo płakałam i cały czas wszystko sprowadzało się do jego śmierci.

co noc (juz od ponad tygodnia) śni mi się,że idę ale nie wiem do kąd. nagle nie wiadomo skąd biorę nóż i podcinam sobie gardło :(
nade mną pojawiają się osoby, przez które wcześniej cierpiałem i śmieją się patrząc jak się wykrwawiam. :(

Śni mi się co jakiś czas, że strzelam sobie w usta w pistoletu. W około jest pustka, tak jakby mgła mnie otaczała. Sen powraca i zaczynam się już bać!

jakiś czas temu (ok. pół roku temu) sniło mi się,że mój mąż wisi na sznurku. nie zwróciłam na to uwagi, gdyż uważałam że sny nigdy się nie spełniają. Niedawno mąz miał udar mózgu, wyszedł z tego ale jest bardzo załamany, jakby był kimś innym. W tym momencie przypomniałam sobie dawny sen...Boję się tego snu własnie w tym momencie:(

śniło mi się ze spotkałem dziewczynę swojego życia(byla poprostu cudowna moje marzenie najwieksze) było pięknie kochaliśmy się i wgl.Pewnego dnia przychodze do niej (mieszkala w bloku) i jakis bardzo otyły mezczyzna stal w oknie i ktos go probowal zatrzymac ale stal i wyskoczyl.Na dół zbiegl lekarz zeby sprawdzic tetno,lecz nagle mezczyzna chwycil go za ubranie i powiedzial "Nie wpuszcze Cię tam" (mysle ze chodzilo o niebo).Pierwszy raz w zyciu mialem tak realistyczny sen i nigdzy otakich zeczach nie mysalem zajmuje sie mechanika i mam 17 lat i niestety nie mam dzieczyny.

Zapomnialem dodac ze ten lekarz celowo uszkodzil temu otylemu mazczyznie bron ktora nie wypalila tak jak powinna tylko lekko go drasnela ale mial bardzo brzydka twarz przez to ten mezczyzna.Mysle ze to byl jego jakis opiekun psychiatryczny.

HEY,
ŚNIŁO MI SIĘ ZE LEŻAŁAM NA KANAPIE I PATRZYŁAM NA SAMĄ SIEBIE JAK PŁACZĘ I BARDZO ALE TO BARDZO CHCĘ POPEŁNIĆ SAMOBÓJSTWO, TO BYŁO BARDZO WIELKIE PRAGNIENIE POPEŁNIENIA SAMOBÓJSTWA,ALE NIE MOGŁAM BO TA KANAPA TAK JAK BY MNIE ZATRZYMAŁA CZUŁAM SIE JAK BY MOJE CIAŁO WAŻYŁO MILION TON !!!! NAJGORSZE JEST TO ŻE JA SAMA PATRZYŁAM NA TO , TEN PŁACZ PRZERAŻAŁ MNIE DZIEWNY SEN BO W TYM SAMYCH CZASIE KIEDY PŁAKAŁAM WIDZIAŁAM OBOK KANAPY DWA CZARNE SKORPIONY !!!! CO TO ZNACZY ??? SKĄD SIĘ BIORA TAKIE SNY

Śniło mi się dziś że jechałam z chłopakiem na ślub znajomych do Warszawy ,do slubu nie doszło i postanowiliśmy wracać do domu, Gdy wracaliśmy to mój chłopak chciał wyskoczyć z pociągu,chciałam go złapać ale nie miałam na tyle sił. On umarł a ja się załamałam. Co to moze znaczyć?

Śniło mi się że mój były mąż kupił sobie duży luksusowy samochód którym się rozpędził i świadomie wjechał w drzewo.Oczywiście zginął. Potem tym samym samochodem jechałam na miejsce wypadku.

Dosc dziwny sen poprostu ciarki przechodza

DZIŚ ŚNIŁO MI SIĘ, ŻE JACYŚ DOBRZE ZBUDOWANI MĘŻCZYŹNI CHCIELI ODE MNIE ZA COŚ PIENIĄDZE, PODOBNO BYŁAM IM WINNA 3 TYS, BIŁAM SIĘ Z NIMI, UCIEKAŁAM, AŻ W KOŃCU ZNALAZŁAM SIĘ W JAKIMŚ MIESZKANIU W KTÓRYM BYŁA MOJA DALEKA CIOTKA I ZNAJOMA Z KTÓRĄ NIE MIAŁAM KONTAKTU JAKIEŚ 5 -6 LAT. SIEDZIAŁ SKULONA KOŁO ŁÓŻKA, ZAPŁAKANA I CAŁA PRZEMOCZONA.PROSZĘ O INTERPRETACJE TEGO SNU

Mi sie sni od 7miesiecy sny ze sie powiesze potne skocze z mostu itp. kiedys sie juz pocielam ze az mi krew leciala. i od tygodnia mam czasami zaniki pamieci i zwidy co ja mam zrobic zeby zniknely ?;(

Krótko mówiąc śniło mi się, że mój chłopak się powiesił.. Miał swoją pomarańczową bluzę. Później nie pamiętam co było, ale na końcu żył i zerwał ze mną. Proszę o interpretację.

Śniło mi się że próbowałam popełnić samobójstwo, próbowałam wiele razy ale pamiętam tylko jak podcięłam sobie żyły i poleciała czerwona krew.

śniło mi się że kobieta skakała z mostu do rzeki co to morze znaczyć?

Mi się śniło, że ze najomymi kradliśmy pieniądze i samochody, aż nagle złapała nas policja i mój kolega chciał sobie strzelić kulke w łeb, a ja płakałam i prosiłam go, żeby tego nie robił (kiedyś mi na nim bardzo zależało i chyba dalej tak jest) i kiedy już mieli nas aresztować on to zrobił :'( i się obudziłam...
Nie wiem co ten sen mógł oznaczać...

śniło mi sie że mój kolega wstydził się swojej dziwnej choroby przedemna do tego stopnia że skoczył z wysokiej skarpy i widziałam jak upada na głowe a ja krzyczałam jego imnie bo widziałam to z okna mojego mieszkania.co to moze oznaczać bardzo mi zależy na tym koledze

... !!! ... Czasami samobójstwo to jedyne wyjście i to z winy wielu złośliwych ludzi , zwłaszcza kiedy jest się otoczonym lepiej zginąć z własnej ręki niż dać się pojmać i wykorzystać !!! ... Tak jak skorpion otoczony przez ogień robi to instynktownie !!! a samuraje w obronie honoru ...

ale głupota .. samobójstwo to ucieczka i tchórzostwo. to nie jest rozwiązanie ani wyjście. zabić się to poddać się . idiotyzm totalny. tylko problem dla osób które muszą cie pochować.

Moim zdaniem samobójstwo jest całkiem normalną formą ucieczki. Owszem UCIECZKA przed czymś, np. przed problemami lub nieszczęściem ale samobójstwo nie czyni z człowieka tchórza lecz człowieka zdesperowanego. Czasem bywa tak, że pewne osoby nie rozumieją samobójców, ponieważ nie doświadczyli takiego nieszczęścia w życiu, lub nie znają granic wytrzymałości na psychiczny ból owego samobójcy.

Samobójcy są tchórzami, to prawda, ale jednocześnie są wielcy, bo odważyli się przeciąć tą magiczną granice miedzy zyciem , a śmiercią... ;-;

śniło mi się że byłyśmy z mamą i rodzeństwem na dzień matki u babci.Nagle zjawił się pijany tata którego babcia nie wpuściła do domu,na tym impreza się skończyła.Rodzice poszli na przód po czym pobiegł do studni i zamierzał wskoczyć (wtedy się obudziłam)

Śniło mi się że mam podcięte żyły i wiszę na sznurze było wokół mnie pełno krwi co to oznacza ?

snilo mi sie ze moj moz popelnia samobujstwo wyskakuje z 4 pietra pszez okno kiedy podlatuje do okna widze go ze spadl na lawke z nosa leci mu krew jest nie pszytomny po chwili wstaje i biegnie w strone pszepasci budze sie zalana potem ...boje sie co to moze oznaczac.

Śniło mi sie że siedziałam zapłakana i ciełam sie wkoncu przeciełam żyłe , umierałam . Było duzo krwi. Co to moze oznaczac ? ..

Jeśli krew była jasnoczerwona - dobry znak. Jeśli ciemna, brudna - zły znak.

Podejrzewam jednak, że była jasnoczerwona.

Chcesz się uwolnić od jakiegoś problemu, w końcu Ci się uda (krew jasnoczerwona), będzie dobre zakończenie. Zdystansuj się do problemu.

W przypadku ciemnej krwi - jeśli dalej będziesz brnąć w ten problem, źle się to dla Ciebie skończy (załamanie nerwowe, coś w tym stylu)

byłam bardzo smutna .Mieszkałam w wysokim wieżowcu i nie wytrzymałam tego stresu.Otworzyłam okno i wyskoczyłam .Widziałam siebie z oddali jak spadam w dół z rozłozonymi rękami płakałam.

śniło mi się że w dzień, kiedy był duży ruch na ulicy przebiegałam z moimi koleżankami przez ulicą, samochody jechały z bardzo dużą prędkością, a my jakby nigdy nic normalnie przebiegałyśmy przez jezdnię. Już kilka razy potrąciło by nas auto, a my dalej przez nią przebiegałyśmy. Później wracałam się z moją przyjaciółką do domu, i stwierdziłyśmy że mogłyśmy się zabić. Kiedy wróciłam do domu moja siostra oznajmiła że jej koleżanka trafiła do szpitala i jest nieprzytomna, nie wiadomo z jakiego powodu. Co to może oznaczać. ?

W moim śnie ktoś mnie gonił, a ja uciekałam przed ta osobą.Bałam się.W pewnym momencie ukryłam sie w jakimś ciasnym pomieszczeniu.Położyłam sie na podłodze i za pomocą strzykawki wstrzyknęłam sobie coś w noge.Poczułam, że umieram.Było mi dobrze i miło.Umarłam.
Ten sen śnił mi sie kilka razy tej nocy.