Sennik Sen o tonięciu

Sen o tonięciu

eu1uph07t068

Każdy, komu zdarzyło się tonąć, wie dobrze, jak nieprzyjemne i pełne przerażenia jest to uczucie. Nic więc dziwnego, że i sny, w których toniemy, należą do bardzo nieprzyjemnych. Z reguły w typowym śnie z motywem tonięcia nagle zdajemy sobie sprawę z tego, że z jakiejś przyczyny jesteśmy uwięzieni pod wodą i nie mamy możliwości lub czasu, aby wypłynąć na powierzchnię i zaczerpnąć powietrza. Wstrzymujemy więc oddech, ale jesteśmy świadomi, że zapasy powietrza coraz szybciej się kończą. Czasami podejmujemy wysiłki wypłynięcia z głębi, ale zalewają nas wzburzone fale, ogarnia nas przerażenie i czujemy, ze oto zbliża się koniec, z którym nie możemy się pogodzić. W innej wersji tego snu godzimy się z tym, że najprawdopodobniej nie uda nam się zaczerpnąć powietrza i wyjść cało z opresji, otwieramy usta i… ze zdumieniem odkrywamy, że możemy oddychać zupełnie swobodnie, tak samo, jak na lądzie. Koszmar kończy się niespodziewanie bardzo dobrze.

Jak interpretować sny o tonięciu?

Sny, w których toniemy, po raz pierwszy pojawiają się w wieku dojrzewania, kiedy przechodzimy hormonalną huśtawkę i zmagamy się z różnymi problemami; mogą też powracać od czasu do czasu w późniejszym życiu. Mają złowieszczy charakter, sprawiają, że budzimy się przerażeni i zarazem szczęśliwi, że wydarzenia, w których przed momentem braliśmy udział, to tylko koszmar senny.

Woda symbolizuje z reguły to, co nieznane – sen o tym, że toniemy, jesteśmy pokonani przez tę potężną siłę, może symbolizować nasze zmagania z codziennością, ogromne emocje towarzyszące odbieraniu przez nas rzeczywistości lub problemy, które zdają się nie mieć rozwiązania. Warto więc w życiu realnym wziąć głęboki oddech i z dystansem spojrzeć na wydarzenia, które rozgrywają się wokół nas – a na pewno nie pożałujemy. Zastanówmy się także nad tym, w jaki sposób przejąć inicjatywę w kreowaniu naszej przyszłości, unikajmy bierności, która czasami może mieć zgubne konsekwencje.

W wersji snu o tonięciu, w której okazuje się, że potrafimy oddychać pod wodą, możemy dopatrywać się natomiast optymistycznej metafory drzemiących w nas możliwości, z których nie zdajemy sobie sprawy, a które warto byłoby zacząć wykorzystywać w codziennym życiu. Wskazane jest więc przeanalizowanie swojej osoby, odkrycie nowych umiejętności i ich twórcze wykorzystywanie.

Jak sen o tonięciu zinterpretowałby Freud?

Dla Freuda woda  i jej wyobrażenia wiązały się z ludzkimi wspomnieniami z okresu życia płodowego oraz z porodu; woda groźna z kolei wskazywała na niepokój związany z życiem seksualnym – i  w tym kontekście zinterpretowałby on również sen o tonięciu.

Jak sen o tonięciu zinterpretowałby Jung?

Jung twierdził, że woda jest symbolem żeńskiej energii oraz zbiorowej nieświadomości. Tonięcie zinterpretowałby on jako wyraz nieśmiałości lub oporów względem zgłębiania tajemnic psychiki, natomiast oddychanie pod wodą jako szansę na to, że wysiłki mające na celu poznanie naszej osobowości mogą zakończyć się sukcesem i przynieść naprawdę zaskakujące efekty.

oceń
Hasła : , ,

Opisz swój sen

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


24 sny o “Sen o tonięciu”

  1. skok do morza (intencjonalny), jednak niespodziewane odnalezienie siebie na bardzo głębokich wysokościach, próba płynięcia w górę, która zawiodła, i uratowanie przez płeć przeciwną (osobę nieznajomą).

    • Skok do morza może symbolizować ryzyko, zmianę lub nową sytuację, w którą się wpakowałeś. Odnalezienie się na bardzo głębokich wysokościach może sugerować uczucie zagubienia lub braku kontroli w nowym otoczeniu lub sytuacji. Próba płynięcia w górę, która zawiodła, może odzwierciedlać trudności w osiągnięciu swoich celów lub dążeniach.

      Uratowanie przez osobę przeciwną może symbolizować wsparcie, które możesz otrzymać od innych ludzi w trudnych chwilach życia. To może być także odzwierciedleniem Twojej potrzeby pomocy lub wsparcia w pewnym obszarze Twojego życia.

  2. Moje dwie córki (3 i7 lat) tonęły, widziałem jak opadają w dół i nie mogłem zdecydować którą ratować. Złapałem młodsza która była niżej, potem starsza i nie mogłem wypłynąć na powierzchnię…

    • Moja żona kapała się w basenie. Przez dłuższy czas w śnie miała zamknięte oczy jakby spała dryfowała w wodzie ale głowę miała nas wodą. Po czym w śnie był przeskok tak jakbym na chwilę zwrócił uwagę na coś innego i po spojrzeniu zpowrotem na basen żona była już cała pod wodą z zamkniętymi oczami i otwartą buzią wyciągnąłem ją z wody i zacząłem robić masaż serca i sen się zakończył więc nie wiem czy uratowałem żonę czy nie

      • Sen może symbolizować Twoje podświadome obawy o jej dobrostan lub Wasz związek. Dryfowanie żony na wodzie z zamkniętymi oczami może reprezentować spokój lub potrzebę odpoczynku, ale jej nagłe zanurzenie pod wodę może wskazywać na niespodziewane problemy lub trudności. Twój instynktowny odruch, by ją ratować, odzwierciedla Twoją troskę i gotowość do działania w obliczu zagrożenia. Sen ten może sugerować, że w rzeczywistości jesteś bardzo zaangażowany w dobrostan swojej żony i gotowy do podjęcia działań na rzecz ochrony i wsparcia Waszego związku. Może to być również przypomnienie o znaczeniu komunikacji i uwagi na potrzeby drugiej osoby w relacji.

  3. nie_wiem_kim_jestes

    śniło mi się że autobus którym jechałam wpadł do rzeki/jeziora nie wiem dokladnie co to bylo udało nam się uratować…

  4. Podtapialam we snie mojego partnera z ktorym.teraz mam konflikt w wannie ale on zaraz sie ruszyl i nic nie mowil co to znaczy

  5. weszłam do wody i chciałam popłynąć w głąb pod taką siatką
    gdy chciałam wrócić na powierzchnię utknęłam pod tą siatką, ale cały czas mogłam oddychać, więc zawołałam pomoc i uratował mnie jakiś mężczyzna

  6. Mój sen opowiem tak jak to zapamiętałam. Śniło mi się, że byłam razem z koleżanką na moście. Zachowywałyśmy się normalnie – śmiechy i żarty. Nagle przed moimi oczami zrobiło mi się ciemno i po chwili zorientowałam się, że znajduję się pod wodą. Chciałam wypłynąć ale im bardziej próbowałam tym bardziej coś ciągnęło mnie na dno. Sen zaczął się od niedawna ale powtarza się już kilka nocy.
    Z góry dziękuję za wyjaśnienie.

  7. Miałam sen.. byłam w jakimś budynku, podobnym do szpitala i tam były najbliższe mi osoby. Wyszłam gdzieś trudno mi powiedzieć gdzie, wychodząc z jakiegoś pomieszczenia zauważyłam że w budynku bardzo szybko podnosi się woda była poziom wyżej niż moi bliscy gdy zaczęłam schodzić poziom wody się podnosił a ja jak najszybciej chciałam zobaczyć się z moją rodziną czy jest wszystko w porządku, w pewnej chwili zauważyłam jakiś dryfujący baniak napełniłam go powietrzem i zaczęłam nurkować. Głębiej i głębiej w wodzie widziałam wszystko jak przez szybę. W końcu zorientowałam się ze nigdzie nikogo nie znajdę i zaczęłam panikować…. W nerwowy sposób zaczęłam wypływać jednak nie dotarłam do płytkiej wody, gdyż się obudziłam….

  8. Ja miałam bardzo krótki sen a może po prostu pamiętam ze snu tylko to co najgorsze… nie wiem … pamiętam że wpadłam w jakaś przepaść coś w rodzaju przepaści skalnej bardzo długo spadałam tak długo że serce przestawało bić a gdy już spadłam to wprost do jakiejś wody to nie było nic w rodzaju morza ani jeziora czy rzeki coś w rodzaju bardzo małego zbiornika wodnego między jedna skałą a drugą … był to zbiornik bardzo głęboki, który nie pozwalał mi wypłynąć a ja przez sen czułam jak woda zalewa mi płuca i brakuje mi powietrza, co spowodowało że z przerażeniem się obudziłam … a teraz przez cały dzień ten sen nie dawał mi spokoju…

  9. Plynełam statkiem i nagle zaczął tonąć
    Zaczełam prosic swoją świętą pamięci mame zeby mi pomogla
    Sen zakonczyl sie tym ze nie utonęłam reszta ludzi na statku zatonęła

  10. Miałam kilka razy sny o podobnych wydarzeniach, jednak ostatni naprawdę we mnie uderzył. Zaczęło się od tego, że znalazłam się pod wodą, była bardzo czysta i lazurowa, pogoda na pewno bardzo słoneczna, sen przepełniony piękną morską kolorystyką. Ja unosiłam się z rozłożonymi rękoma w wodzie, rozglądając się na około, gdy nagle uświadomiłam sobie,że brakuje mi powietrza i nie mogę nic z tym zrobić, bo jestem jakby w bezruchu. Poddałam się temu i oczekiwałam co dalej. Nagle zauważyłam płynącą do mnie postać, okazało się, że to mój były, który podpłynął do mnie i założył mi maskę, dzięki której mogłam swobodnie oddychać. Były uratował mi zycie? 😀 Sny są niesamowite.. 😉

  11. Śniło mi się dzisiaj,że byłam sama na miejscu pasażera w starym samochodzie i nie wiem jakim sposobem samochód ten zaczął wjeżdżać do oblodzonej spękanej lodem wody, lecz nie widziałam, możliwe, że było to jezioro, bo były tam zarośla między małymi krami lodu, wtedy szybko przesiadłam się na miejsce kierowcy, patrzę, a w nim brak jest kierownicy, samochód zaczął się coraz bardziej zanurzać, a ja nie widziałam możliwości ucieczki z niego, bardzo się wystraszyłam i z tego strachu się obudziłam.

  12. sniło mi sie, ze ide po jeziorze i nastepny krok dalej woda strasznie głeboka, ze tone, na brzegu była sasiadka i nie ratowała mi zycia, uciekła nie umiałem pływac, wokół mnie rodzina krzyczala, zebym sie ratował sam… z tego snu co najbardziej poczułem, to smak brudnej wody niedobrej

  13. Nie często mi się to zdarza, ale zapamiętałem cały mój sen. mam 28 lat.
    Zaczęło się od spotkania jakiegoś mężczyzny ( nie pamiętam słów nie było to w Polsce ), który podszedł wraz ze mną do ” energetyka ” przy molu i zaczął coś w nim grzebać. Później dał mi chyba kapok niebieski czymś wypełniony i z orientowałem się, że zaczyna uciekać ( nie wiem gdzie się podział ) wręczając mi ten kapok. Odłożyłem go ( już czułem strach ) i nagle zauważyłem paru policjantów którzy do mnie podeszli i jeden z nich zaczął mnie przeszukiwać. Po przeszukaniu wszedłem na statek ( nie wiem dlaczego ), ale po chwili chciałem z niego zejść, ale odbił już od brzegu, więc postanowiłem wskoczyć do wody. Oczywiście wskoczyłem i znalazłem się między wirnikiem, a statkiem który stał obok, męcząc się nie mogłem wypłynąć. W ogóle całe powietrze nie wiedząc czemu wypuściłem po wskoczeniu do wody, trochę walczyłem i obudziłem się.

  14. miałam sen że w mojej obecności ktoś obcy wepchnął mojego chorego brata z zespołem dauna do rzeki i w tym momencie się wybudziłam

  15. Śniło mi się że ktoś lub coś uniosło mnie w powitrze i zamkneło w kropli wody. Woda była czysta i klarowna.Na początku miałam wrażenie że mogę tam oddychać.Próbowałam się wydostać chciałam krzyczeć ale to był niemy krzyk zrobiłam tak dwa razy.Po drugim razie zorientowałam się ze woda wlewa się do moich płuc i nie mogę oddychać po czym wybudziłam się z otwartą buzią rekami na piersiach w bezdechu szczęśliwa ze jednak nie utonełam.

  16. śniło mi się ze bylem na jeziorze pływałem , woda była brązowa zamulona pływałem , wokół pływali inni ludzie i wtedy wciągnął mnie wir i ciągnął nie próbowałem ociekać bo wiedziałem ze niema to sensu chciałem dotrzeć do dna zaczęło brakować powietrza i wiedziałem ze to koniec obudziłem się na bezdechu przerażony ale bez radości bo w mojej rodzince jak komuś śni się brudna woda to się zazwyczaj źle kończy po dość niedługim czasie…

  17. Śniło mi się że tonę wraz z moim bratem mi udało się uratować a jemu nie. Gdy się obudziłam miałam tak samo jak jest opisane powyżej smutek i radość mnie ogarnęła po przebudzeniu..

    • Mialam dwa sny o statku, który zaczyna tonąć. Pierwszy sen był o tym, że z moim chłopakiem byłam na statku, który właśnie wpływał do miasta i nagle zahaczył o jakieś skały, które były na dnie. Na pokład gdzie staliśmy wdarła się olbrzymia fala, zalewając nas ale jakimś cudem wypłynęliśmy na powierzchnię. Usłyszeliśmy, że musimy dostać się na dziób statku bo popłynie do nas łódź ratunkowa. No więc po paru perypetiach w końcu znaleźliśmy się na dziobie. Były tam tłumy więc mój chłopak krzyknął żebym szła za nim i zaczął przepychać się łokciami i w końcu wskoczył do łodzi ratunkowej. Weszłam tuż za nim ale nigdzie go nie widziałam wiec zapytałam jakiegoś faceta czy nie widział mojego chłopaka, a on odpowiedział ze on przecież nie żyje, utonął. W szoku nagle dotarło do mnie, że widziałam jak tonie i że on naprawdę nie żyje i że wcale go ze mną nie ma.
      Drugi sen był trochę inny. Ja i parę osób byliśmy wewnątrz małej łodzi podwodnej i nagle dostaliśmy informacje że nasza łódź tonie i nikt nie jest w stanie nam pomóc i że jesteśmy zdani na siebie. Wszyscy zaczęli panikować ale wiedzieliśmy że nic nie zmienimy. Usiedliśmy na podłodze i czekaliśmy na wodę. Zaczęła się wlewać po chwili ale każdy był pogodzony z losem, nawet ja. Woda się wlewała a ja czułam jak się dławię i po chwili ogarnął mnie spokój i cisza. Obudziłam się.



Przewiń do góry