Sennik Odprawić kogoś

Odprawić kogoś

Odprawienie kogoś we śnie jest różnie interpretowane. Po pierwsze może oznaczać, że ktoś zaakceptuje propozycję śpiącego i z entuzjazmem podejdzie do jego pomysłu.

Sennik odprawić kogoś

Sen o odprawianiu kogoś może również zwiastować szczęście w związku małżeńskim.

Kiedy we śnie to Ty jesteś odprawiany, to znak, że brak Ci nadziei na lepsze jutro.

Znaczenie snu ODPRAWIAĆ KOGOŚ w innych kulturach i sennikach:

Sennik mistyczny:

Sen poprzez obraz odprawienia kogoś zwiastuje Twój sceptyczny pogląd na propozycje tej osoby. Niewykluczone, że w najbliższych tygodniach to znaczenie snu objawi się w rzeczywistości.

W przypadku osób zabiegających o czyjeś poparcie lub względy ten sen oznacza, że ich sprawy nie ulegną poprawie. Natomiast odprawienie kogoś bliskiego w ważnej dla niego sprawie z kwitkiem wskazuje na Twoje krótkowzroczne i egoistyczne zachowanie.

oceń
Hasła :

Opisz swój sen

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


1 sen do “Odprawić kogoś”

  1. witam miałam dziś niezwykle realistyczny sen ktory wywola u mnie strach ,sen byl na tyle dokladny ze pamietam szczegoly itp.no wiec bylo to w budynku mieszkalnym we snie wydawalo mi sie ze jest to budynek moje bylej stancji,jednak to nie byl on z realu,now eic wracalam bo mial nastapic koniec swiata ale wg wyliczen bylo jeszce pare godzin do konca.w drodze minelam sie z sasiadami ktorzy juz sie pakowali,byli obladowani tobolkami,konbieta blondynka krecone wlosy w luznym warkoczy ,sukienka w kwiaty plecak czarny,jej maz i 2 ich dzieci zdziwilam sie ze juz wyjezdzaja i zaprosilam ich do siebie na pozegnanie prosilam by jeszce sie wstrzymali nie posluchali mnie.poszli a ja weszlam do mieszkania wraz ze mna byla kilkuosobowa grupa ludzi i dzieci,jak tylko zamknelam drzwi,stanelam w duzym pokoju i nagle ogromny blysk wrecz porazajacy mnie oslepil dobiegal zza okna ,towarzyszyla temu jednak cisza,ujzalam za oknem spadajace kule ognia ktore jak w cos uderzyly natychmiast to topily,jesli krople tego ognia spadly na czyjas skore powstawaly poparzenia,widzialam twarz kobiety poparzona i jak krzyczala z bolu.kule nie uderzylyu w moje mieszkanie,jednak odprysk ognia wbil sie w skore mojego srodkowego syna w jego noge przylozylam mu lod,kiedy sie wszyscy otrzasnelismy powiedzialam ze musimy uciekac do piwnicy bo tam jest bezpiecznie jednak kule znowu zaczely spadac wiec wybieglismy na klatke bo tam bylo niby najbezpieczniej.widzialam jak wali sie budynek obok balam sie ze i nasz sie zawali jednak nas omijalo.pamietram ze to mialo trwac 2 dni.i powtarzalam wszystkim ze musimy wytrzymac i ze musimy uciekac do piwnicy.tyle oamietam nie pamietam jak sie skonczylo bo sie obudzilam prosze o interpretacje 🙂



Przewiń do góry