Sennik Sen o windzie, schodach, drabinie

Sen o windzie, schodach, drabinie

3ew3h560ez8y

Sny, w których pojawiają się windy, schody lub drabiny, mogą być bardzo różne. Możemy np. jechać windą na spotkanie biznesowe, wsiąść do windy, która wzbija się w niebo i wiezie nas w cudowną podróż, nasz sen może też przyjąć formę traumatyczną, wręcz klaustrofobiczną – oto winda zacina się, a my – nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności – znajdujemy się w środku, może też nagle zacząć spadać z nami w środku… Sny, w których pojawia się motyw schodów lub drabiny, wiążą się z kolei bardzo często z wysiłkiem fizycznym. Dla przykładu możemy wbiegać po schodach, zbiegać z nich, uciekać przed czymś groźnym, spieszyć się na jakieś spotkanie i wspinać się bez końca w górę lub schodzić bez końca w dół… Z reguły czujemy narastającą frustrację i budzimy się niezadowoleni.

Jak interpretować sen o windzie, schodach lub drabinie?

Sny z motywem windy, schodów lub drabiny pojawiają się w sytuacjach stresowych, kiedy np. stajemy przed koniecznością dokonania jakiejś wyjątkowo trudnej decyzji. Z reguły przywodzą na myśl ruch – zwłaszcza winda, pokonująca kolejne piętra, która może być metaforą myśli płynącej z naszej nieświadomości do świadomości lub w przeciwnym kierunku. Jej symbolika może być też bardziej dosłowna – winda, która nie wiezie nas tam, gdzie chcielibyśmy, żeby nas wiozła, może kojarzyć się z rozdźwiękiem pomiędzy tym, czego pragniemy, a tym, co teraz robimy i czemu się poświęcamy. Jazda windą, która opuszcza swój szyb, może być z kolei interpretowana jako podejmowanie się działań, które są ponad nasze siły, natomiast spadająca winda odzwierciedla uczucie, że oto życie wymyka się nam spod kontroli… Warto, jeżeli w naszym śnie pojawiła się winda w którymś z wymienionych powyżej kontekstów, zastanowić się nad towarzyszącymi nam we śnie emocjami – dzięki temu łatwiej nam będzie sprostać wyzwaniom w codziennym życiu. Drabiny oraz schody pojawiające się w snach z kolei symbolizują wysiłek, który musimy podjąć, aby osiągnąć w życiu określony cel. Nie zawsze jest to zadanie proste – podobnie jak mozolne wspinanie się po nieskończenie długich schodach czy niespotykanie wysokiej drabinie… ale czasami warto. Z drugiej strony ucieczka przed ogniem, wodą, niebezpiecznym przeciwnikiem właśnie schodami czy po drabinie może świadczyć o tym, że unikamy trudnej zmiany w życiu, boimy się konfrontacji – warto zastanowić się, o jaką sytuację chodzi, i postarać się stawić jej czoła.

Jak sen o windzie, schodach lub drabinie zinterpretowałby Freud?

Dla Freuda, już tradycyjnie, sny o wchodzeniu lub schodzeniu ze schodów miały wydźwięk seksualny – wiązał je ściśle z aktem kopulacji.

Jak sen o windzie, schodach lub drabinie zinterpretowałby Jung?

Jung, w przeciwieństwie do swojego mistrza, Freuda, był zdania, że wchodzenie w górę po schodach czy drabinach w snach to wyraz naszego poszukiwania własnej indywidualności, próba wejścia na wyższy poziom świadomości, z kolei schodzenie w dół symbolizuje naszą gotowość do zgłębiania tajemnic nieświadomości. Dodatkowo uważał, że symbole te są silnie zakorzenione także w nieświadomości zbiorowej i świadczą o dążeniu do pogłębiania wiedzy duchowej – przywoływał tutaj na przykład Drabinę Jakubową z Księgi Rodzaju Starego Testamentu czy średniowieczny obraz „Stairway of the Seven Planets”, będące alegoriami windy, która dawała możliwość dostania się do sfer niebieskich.

5/5
Hasła : , ,

Opisz swój sen

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


16 snów o “Sen o windzie, schodach, drabinie”

  1. No dobrze, to i ja spróbuję. Czytam senniki mniej bądź bardziej regularnie od lat. Sny mam rzadko ale podobnie jak kój przedmówca – konkretne. Wymowne. Mam też taki dyżurny sen który dwa razy do roku mi się powtarza. Jest to sen o windzie, na którą to zawsze czekam w innych okolicznościach, zazwyczaj w obecności życzliwych ludzi, którzy puszczają mnie przodem. Zawsze też winda zdaje się nadjeżdżać długo, czasem mam wrażenie, że nie działa. Gdy przyjeżdża, wchodzę do niej i w trakcie wchodzenia ona rusza a ja o włos unikam ucięcia ręki lub nogi…

  2. Długo się zastanawiałam nad opisaniem moich snów, bo zwykle gdy komuś opowiedziałam ich treść a także ich następstwa, wzbudzałam przerażenie…
    W sumie tutaj nikt mnie nie zna…
    Rzadko miewam sny, ale jak już są to konkretne i trudno jest mi sprecyzować czy bardziej śpię głęboko czy są to sny na jawie, mieszają się, jednak nie ulega wątpliwości że są zapowiedzią.
    W szkole średniej śnił mi się dokładny przebieg ważnych egzaminów i co ważniejsze przypominałam sobie o nich dopiero jak już się urzeczywistniły.
    Kilka lat temu śniła mi się wojna , kleczalam nad mogiłą a hitlerowiec celował w moją głowę, nagle huk, poczułam zimno przeszywające mój mózg i spadając w dół obudziłam się spocona z bijącym sercem.
    Po krótkim czasie śniłam jak mąż mojej koleżanki ją zdradza, nie potrafiłam przestać o tym myśleć, po jakimś czasie okazało się że od dwóch lat ją zdradzał z koleżanką ich córki. Nie rozumiałam dlaczego tak to przeżywam. Zaczęły prześladować następne sny podobnej treści ale osób bez twarzy, czułam osobisty ból, cierpiałam razem z moją koleżanką. Następnie zaczęły wypadać mi zepsute zęby, które gryzlam i wypluwałam.
    Po miesiącu dowiedziałam się że mój mąż także mnie zdradzał, a wydało się przez to że jego kochanka zaszła w ciążę

  3. zacielam sie w windzi, przyciskam na klawisze innych pieter i nie rusza, przyciskam na klawisz alarm-cos cichutko brzeczy

  4. Miałam dzisiaj dziwny sen, który nie daje mi spokoju. A mianowicie, śniło mi się, że wraz z moją bratanicą (2msc) byłam na mojej uczelni. Prowadziłam ją w wózku. Widocznie musiałam coś załatwić na uczelni, dlatego ją wzięłam ze sobą. Gdy już mogłam wracać do domu, przywołałam windę. Gdy tylko otworzyłam drzwi winda tak jakby nie zatrzymała sie na tym poziomie co trzeba, tak, że musiałam trochę podnieść trzymany wózek, aby tam wjechał. W windzie była jeszcze jakaś dziewczyna, chyba którą znałam. Im bardziej stawiałam wózek w windzie, tym ona coraz niżej się opuszczała. A gdy i ja do niej weszłam i zamknęły się drzwi- winda runęła w dół. Muszę jeszcze wspomnieć, że na wydział, na którym studiuje, słynie z awarii wind, nawet była taka sytuacja, że winda spadła wraz ze studentami w środku. Wracając do snu- gdy już winda spadła na najniższy poziom, jakoś wyczołgałam się z dzieckiem na ręku i podałam małą ratownikom medycznym, dziewczyna, co ze mną podróżowała nie miała takiego szczęścia, jakiś metal ją przygniatał- możliwe, że straciła przytomność, nie wiem. Ja w szoku powypadkowym poszłam sobie do domu i robiłam obiad- dziwne, że żaden lekarz, którzy zjawili się zaraz po wypadku, nie chciał mnie przebadać. No i jak już zrobiłam obiad pojechałam do szpitala zobaczyć co się stało z dzieckiem. I się obudziłam. Ale nadal mam jakoś takie dziwne odczucia co do tego snu…Co to może oznaczać? W sennikach rozpisują się, że to oznacza, że życie wymyka się spod kontroli i takie różne… Choć raczej uważam, że jest zupełnie odwrotnie- zaczęłam studia na uczelni i w mieście, o których od zawsze marzyłam, mam pracę…

  5. PYTANIE jak zinterpretować sen w którym to nie ja jadę windą tylko moja znajoma, mnie tam wcale nie ma – widze to jakbym oglądał film, wcześniej sam jechałem tą windą z kilkoma innymi osobami a później sama wsiada do niej moja znajoma, winda się urywa spada i rozbija się, a ona umiera. Ja dowiaduje sie o tym niby od recepcjonisty w tym hotelu. Co to może oznaczać i dla kogo??

  6. Dużą, jak pokój WINDĄ,jasną m- jadę w górę. Nie boję się. Wychodzę z windy… a tam wielkie, kolorowe miasteczko, niby studenckie. Dużo młodzieży, wszyscy uśmiechnięci, wiele namiotów, jest bardzo czysto. Ja się obawiam, że jestem za stara aby tam z nimi przebywać. Ta młodzież oczywiście AKCEPTUJE mnie bardzo. Są mili i dobrzy. Co to może znaczyć ?

  7. Chodziłem po jakimś metalowym czarnym moście, wyglądał jakby był zaprojektowany przez ekscentrycznego artystę. Bardzo wąski, z dziwnymi schodami i drabinami. Cała konstrukcja znajdowała się pod jakąś kopułą i była cała lśniąca i jednolicie czarna.
    Zszedłem po schodach równie wąskich co cała budowa, łamanych pod dziwnym kątem, ale na tyle dobrze wykonanych, by grawitacja mnie trzymała i w ogóle się nie chwiałem. Gdzieś w połowie umieszczona została platforma, także metalowa, na niej poduszki, o ile dobrze pamiętam koloru czerwonego i na poduszkach siedziała młoda kobieta z przepasanymi chustą oczami. Najpierw rozmawiała z moja mamą, która już tam była.
    Nie wiem o co ją zapytała moja mama, ale kobieta odpowiedziała, ze nie widzi jej przyszłości zbyt wyraźnie i nie może odpowiedzieć konkretnie, bo wszystko jest bardzo zmienne.
    Do mojego ojca, który także tam siedział powiedziała, żeby się nie martwił o swoje życie, bo będzie długie.
    A ja zapytałem co ze mną? Odpowiedziała”a co chcesz wiedzieć?”.
    Szybko odpowiedziałem pytaniem na pytanie: „co z moim życiem zawodowym? Czy odniosę sukces?”.
    A ona odpowiedziała, „tak, ale to bedzie zależeć od tego czy wykorzystam swoją szanse”. Jeśli ją wykorzystam, to mi się opłaci, ale przy podejmowaniu decyzji muszę uważać.
    Zapytałem dlaczego? Czy chodzi o coś związanego z moralnością?
    Na to ona, że nie, raczej z wrażliwością. Po tym odprowadziła mnie z rodzicami po schodach do drzwi i to wyglądało jak jej mieszkanie z taką dziwaczną metalowa konstrukcja w środku, w jakiejś hali, pod jakąś kopułą.
    Sen był bardzo realistyczny i jednocześnie mroczny.
    Dziwne jest to, że skończył się dokładnie w chwili, gdy otworzyły się drzwi, w środku było bardzo ciemno, ale z drzwi bił taki blask, czyste światło.
    Co jeszcze było dziwne, to, że ja z tatą się zbieraliśmy, a mama z tą kobietą coś sobie zażartowała i była bardzo zadowolona. Nie wiem czy czasem nie powiedziała czegoś w stylu „do następnego razu”.
    Z kolei, ja po przebudzeniu zastanawiałem sie o jaką wrażliwość chodziło i miałem wrażenie jakbym rzeczywiście odwiedził tą kobietę. :O

  8. zbiegałam lekko po szerokich pięknych schodach i byłam pewna że nie upadnę – w dodatku były to czerwone wyścielone jakby dywanem schody w jakimś dużym pomieszczeniu – byłam bardzo szczęśliwa. proszę o interpretację snu.

    • Byłem w kasynie ale nie tam gdzie się w cokolwiek gra,tylko jakby w bufecie/było tam duże stolików/.Chodziłem tam,gdyż czułem,że jestem głodny i chciałem coś zjeść.Spotkałem tam dawnego,mojego przyjaciela/który już nie żyje/a następnie trzech innych mężczyzn,których znałem z widzenia z kasyna siedzących przy stole.Następnie schodziłem schodami w dół i widziałem jakby zamnięcie dalszej części tych schodów i dalej nie mogłem zejść.Co może oznaczać dla mnie taki sen.Czy nie jest,to przypadkiem jakaś przestroga?.

  9. Po drewnianej drabiny wspinaly sie 3osoby. Ja,mój mąż i jeszcze ktoś. Ja bylam po środku,maz za mna i mnie pilnowal. Nagle mezczyzna który byl przede mna polamal szczebel i spadl. Co mi utkwilo najbardziej z tego snu. Drabina bardzo przyjemnie pachniala drewnem,zywica,prosto z lasu. Obudzilam sie i jeszcze czulam jej zapach.

  10. Śniło mi się że z wieklim trudem wchodze po schodach ,lecz w końcu weszłam ale po wielkich wyśliłkach co to oznacza ??

  11. snilo mi sie ze wsiadłam do windy chciałam zjechac na dól a nie potrafiłam wlaczyc guzika opwoiednigo i winda wiozła mnie na sam gore bardzo wysoko i bardzio sie bałam,bo boje sie wysokosci.

  12. Sni mi się zawsze ta sama stara winda. boję się że spadnie. ostatni ośniły mi się bardzo strome długie białe schody którymi bałam się wejść dlatego postanowiłam pojechać wondą nagle w ładnym centrum handlowym pojawiła się stara winda z poprzedniego snu. nie zdąrzyłam ją wjechać bo się obudziłam. w poprzednim śnie wjedzałam tą windą do mieszkania ale się bałam bo winda się psuła musiałam czegoś się trzymać żeby nie spaść i na koniec snu zaczełam chodzić po schodach żeby nie jeździć windą. Ogólnie nie mam problemów z jazdą windą . ale na widok tych dużych schodów przymomniał mi się lęk wysokości który mam.



Przewiń do góry