Sennik Sen o kocie

Sen o kocie

sen o kocieKot jest jednym z najpopularniejszych zwierząt domowych, jakie towarzyszą człowiekowi, nie powinno więc dziwić, że często pojawia się także w naszych snach. Sny o kotach mają wiele wariantów – jak je interpretować – podpowiadamy poniżej.

Jak interpretować sen o kocie?

Pojawiające się w naszych snach koty mogą mieć znaczenie pozytywne lub negatywne w zależności od tego, jak kojarzą nam się te zwierzęta, a także w odniesieniu do sytuacji, w jakiej kot pojawił się w naszym śnie.

Z jednej strony mogą być więc zwiastunem pomyślności, m.in. w interesach czy życiu zawodowym (kocięta symbolizują nowe pomysły), niezależności, ale równocześnie odczytuje się je jako symbol zła, pecha i złośliwości lub ostrzeżenie przed nieprzychylną osobą. Wiele kobiet śni o kotce.

Chodzi o rozwiązłość kotek, które miękkimi łapkami chcą spełnić seksualne zachcianki, ale jednocześnie chwytają ostrymi pazurkami i nie puszczają. Jest to symbol „dzikiej kotki” w osobowości kobiety, czyli popędu płciowego, przeważnie wstydliwie ukrywanego na jawie i pojawiającego się tylko w marzeniu sennym w postaci kotki.

W męskich snach kotka zastępuje obraz kobiety, którą pragnie się posiąść. Dla Artemidora kot jest symbolem nieuczciwości i rozwiązłości, gdyż „poluje na ptaki, a ptaki są symbolem kobiet”. Do tej pory zła opinia o kotach utrzymuje się powszechnie, chociaż psychologia stara się przesunąć nieco jego symboliczne znaczenie.

Nie bardzo jej się to udaje, bo w najlepszym razie widzi w nim symbol kobiecej przebiegłości lub — dla bardziej wykształconych — symbol czarów i mocy tajemnych. Folklor nadal jest dla kota bezlitosny: kota we śnie widzieć — śpiący coś ukradnie, ale się wyda; być podrapanym przez kota –    plotki śpiącego zemszczą się na nim samym.

Bawić się z kotem – śpiącego zdradzi najwierniejszy przyjaciel. Jeżeli sen ten śni się kobiecie, zdradzi ją kochanek, jeżeli przedsiębiorcy — okradną go pracownicy. Zobacz też: Kot, Kotka

oceń
Hasła :

Opisz swój sen

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


40 snów o “Sen o kocie”

  1. śnił mi się kot, którego głaskałam, po czym na rękach zobaczyłam krew. To kot krwawił – albo miał ranę albo raczej krwotok wewnętrzny. Głaskałam go, bo najwyraźniej tego chciał i działało to na niego kojąco. Potem umarł i miałam wrażenie, że przyszedł, żeby umrzeć na moich rękach.

  2. Byłam w kuchni w moim domu
    I na oknie zobaczyłam 2 koty 1 mój a 2
    nie potem odwróciłam się nachwilę,popatrzyłam znów i tycten 2 nie mój kot było ich 2 potrm znów się obróciłam i było ich 3 gdy ostatni raz się obruciłam,obudziłam się

  3. Śniła mi się moja kotka, która już odeszła.Byłam z nią bardzo związana a ona ze mną.Leżała mi na klatce piersiowej umierała i wstawała i tak kilka razy aż ostatecznie odeszła.Bardzo mnie ten sen przejął.Nie mogę przestać myśleć co on oznaczał dla mnie.Kotka zawsze spała nad moją głową od dziecka i bardzo przeżyłam jej odejście.

  4. Witam. Śniły mi się dzisiaj duże żółte kleszcze, które chodziły po moim kocie, a kot miał dodatkowo odciętą dolną część tylnej prawej łapy. (rana była już zabliźniona) Co taki sen może oznaczać? Pozdrawiam. Radek

  5. Danuta Barszczewska

    Śniło mi się że kot chciał mnie pogryźć ale ja go trzymałam za łapę i skutecznie odpychałam. W śnie chciałam go zabić. Na koniec kot któremu się nie udało mnie pogryźć nasikał mi na głowę , czułam smród.

  6. czarny kot rzucił mi się na twarz, wyskoczył w wielkich liści łopianowych w zarośniętym wąwozie, złapałam go zdarłam go z twarzy, podrapał i policzki, biłam nim o ziemię o jakieś ogrodzenie , biłam biłam aż zabiłam ……..masakra, obudziłam sięzerwałam z wielkim lekiem

  7. szary duży kot,leży sobie na balkonie,ja wchodzę na balkon kot się wystraszył i wypadł z balkonu z 10-go piętra.Ja widzę jak kot upada na lewy bok,ale po chwili podnosi się, i w tym momencie ja sie obudziłam.
    Sen ten powtórzył się.

  8. Pierwszy sen był że koty mnie drapały drugi że kita ratowałam bił się z innym na parapecie okna była zima a on by zmarznięty i trochę przymarznięte do tego parapetu . ogólnie to ratowałam zwierzęta psa królika

  9. Szlam szukac nasza kotke. W całym przedpokoju pochowaly się kocury. Wyganialam je. Wiekszosc kotów uciekla a część zaczęła mnie atakować. Bilam je miotłą z całych sił aż dopuściły i uciekły. Najbardziej atakował rudy. A najszybciej uciekł szary.

  10. patrzyłam przez wielkie okno. zauważyłam czarnego kota. przestraszyłam się go, więc poszłam do łóżka. on przeniknął przez ścianę i się obudziłam

  11. Dzień w dzień od tygodnia śni mi się mój kot. Jest zwykłym dachowcem o czarnym kolorze, lecz we śnie jest wpół biały. Dosłownie wzdłuż przez środek jego ciała przebiega linia, która oddziela kolory. Jak to interpretować?

    • Śniły mnie się utopione kurczaki i utopiony kot (popielaty) w misce.
      Kota próbowałem reanimować, ale to nic nie dało.

  12. Sniło mi sie ze bylam w domu,ale nie swoim,mieszkanie bylo w bloku,mialam otwarte okno,a wczesniej gdzies na rynku kupilam szczeniaczka suczke,wchodzac do pokoju zobaczylam na parapecie kilka małych kociąt,gdy podeszlam do okna moim oczom ukazaly siestado dziesiatki kotow ktore znajdowaly sie na dworze.

  13. Widziałam jak mały kot bije się (nie wiem w jakim stopniu na poważne a w jakim dla zabawy) z małym orłem (był to szary ptak z ostrymi pazurkami i dziobem, we śnie byłam pewna że to orzełek). Kiedy do nich podeszłam przestali a ja ich pogłaskałam i zajęłam się ich ranami. Chciałam nakarmić orzełka szynką ale on zmienił się w niemowlę i nie chciał jeść (wydaje mi się nawet że nieżył). Co to może znaczyć?

  14. Siedziałam na łóżku z złoto- brązowo pościelą i rozmyślałam o moim nadchodzącym ślubie i nocy poślubnej. Spojrzałam na poduszkę i ujrzałam tam śpiącą moją szara kotkę, która tam była szczupła, a w rzeczywistości jest większa.

  15. Czasami mi się śnią zmutowane koty np. bez jakiejś części ciała lub rozrzucone części ciała kotów. A najczęściej śni mi się kot o dwóch głowach. Nie lubię tych snów. Są okropne.

  16. Zeszłej nocy śnił mi się mój kot. W tym śnie okazało się, że nie da się jej już wyleczyć i moja sąsiadka poszła z nią do weterynarza żeby ją uśpić, ponieważ nikt z rodziny nie był w stanie patrzeć jak nasz kot odchodzi. Obecnie kot żyje, i choruje, ale bierze lekarstwa i odpowiednią karmę dla jej przypadłości (nerki i wątroba).



Przewiń do góry