Deszcz (sennik egipski)

Starożytni Egipcjanie uważali, że deszcz jest symbolem zysku

delikatny deszcz: czeka cię wyprawa

mocny, rzęsisty deszcz: niepowodzenie

deszcz ze słońcem: zmiana na lepsze

deszcz ze śniegiem: czeka cię czas pełen zawirowań

słyszeć padający deszcz: smutek

być przemoczonym od deszczu: dopadnie cię choroba lub przeziębienie

uciec przed deszczem: unikniesz czegoś niedobrego.

 

oceń
Hasła :

Opisz swój sen

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


5 snów o “Deszcz (sennik egipski)”

  1. Snilo mi sie ze padal deszcz ja bylam tam gdzie padal ale to nie byl zwyczajny deszcz zamiast kropli wody spadaly biale kamyki z nieba jako deszcz.

  2. Śniło mi się że mój kolega jest głuchy i uczyłam się jezyka migowego aby z nim wyjaśnić sprawę. A dokładniej skoro mu zależało czemu zrobił tylko nadzieje. Najdziwniejsze jest to że jego CAŁA rodzina jest głucha a on nie… Moim zdanieem chodziło o to że jest głuchy = nie słucha mnie , moje słowa sią dla niego nic nie warte
    nauka języka migowego= musze do niego przemówić „innym językiem ” aby w końcu zrozumiał co zrobił
    CO TO MOŻE OZNACZAĆ TAK NA PRAWDĘ ????

  3. śniło mi sie ze padał deszcz. szłam do sklepu bez parasolki. miałam przemokniente włosy ale sucha bluzę. weszłam do sklepu i rozmawiałam z mama i wtedy wszedł chłopak do którego coś czuje nawet nie zwrócił na mnie uwagi -.-

  4. śniło mi się że razem z kolerzankom i 3 typami z mojej szkoły weszliśmy do dużego budynku.Ja mjałam iść na casting czy coś takiego.poszliś my na samom góre tymi staymi schodami i była taka siatka i zjazd tak jakby.najpjerw jakieś auto się pojawiło i zjachało tamtendy.ale jak zaczeliśmy się skradać za autem(niewiem dlaczego)to ten wielki „zjazd” byl okropnie śliski i szedł bardzo w dól.takjaby nie byliśmy w budynku…ale poszliśmy nadu/zjechaliśmy po betonie na dół.i tam bardzo śmierdziało.Nagle zobaczyliśmy wielkiego nosrożeca który wyglął wśćiekły i zaczoł muwić do jednego z chłopakuw:pamiętasz mnie?to ty mnie tu wepchnołeś…i zaczoł na nas biegnąć.jakoś daliśmy radę od niego ućeknąć ale znów byliśmy na dole i ta chwila kiedy nas atakował powtażała się parę razy….obudziłam się zestresowana i oddychałam szybko



Przewiń do góry