Sennik Interpretacja snów

Interpretacja snów

Sennik interpretacja snów

Gdy śnisz, że interpretujesz swoje sny, jest to znak, że możesz spodziewać się wiadomości z daleka.

Kiedy we śnie interpretujesz czyiś sen, trzeba zastanowić się, w jakiej kondycji psychicznej jest ta osoba, czy jest zadowolona, czy smutna. Od tego zależy czy sen jest dobrą, czy złą wróżbą. 

Znaczenie snu INTERPRETACJA SNÓW w innych kulturach i sennikach:

Sennik arabski:

Sen ten sygnalizuje, że musisz zwrócić uwagę na swoje sny.

Sennik indyjski:

Sen ten zapowiada, że zawiedziesz się.

oceń
Hasła : , , , , ,

Opisz swój sen

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


60 snów o “Interpretacja snów”

  1. W śnie dominują uczucia pozytywne i negatywne. Odwiedzam rodziców którzy dają mi prezent krótkie spodenki, mama jest źle traktowana przez tatę, który złamał jej rękę. W śnie dochodzi do konfrontacji z ojcem, który zaczyna atakować mnie nożem w konsekwencji sam chwytam za tasak i zabijam tatę. W śnie jest też motyw mamy która przewiduje przyszłość i prosi mnie bym nie podejmował agrsywnych działań. Po zabiciu ojca poczułem z mamą ulgę że to już koniec koszmaru związanego z ojcem, koniec strachu.

  2. Najpierw zabiłam mysz i ją wyrzuciłam, potem w łóżku pod kołdrą zaatakowałam szczura i zakrwawionego wyrzuciłam przez okno.

  3. Utknąłem w salonie, gdzie na wieszaku spała Świnka Peppa na ręczniku. Gdy ta zaczęła się budzić, zacząłem walić w drzwi do czasu aż mnie zjadła.

  4. śniło mi się, że jestem w ciąży i w dniu porodu, przychodzi do mnie lekarz, który mówi mi ,że dziecko będzie chore na zespół downa.

  5. Byłam w opuszczonym pałacu, ale było tam przepięknie. Przez wysokie okna wpadało dużo światła do przestronnej sali. Spotkałam tam mężczyznę wysokiego bruneta z brązowymi oczami ubranego w ciemną koszulę i ciemne spodnie. Był to świadomy sen w którym chciałam dowiedzieć się czegoś więcej o swojej przyszłości. Podeszłam do niego i zaczelam zadawać pytania, spytałam również o to czy jest dobrą czy zła istotą i czy odpowiada za to co aktualnie dzieje się w moim życiu odpowiedział mi milczeniem. Potem zaczęłam płakać on razem ze mną przytulił mnie. Czułam się z nim bezpiecznie. Wyszlam na jakiś balkon. Okazało się ze pałac nie jest, jednak opuszczony w jego części mieścił się dom spokojnej starości, jednak nikt nie mógł się dowiedzieć, że tam jestem bo moje spotkanie z tym mężczyzna było nielegalne. Pojawił się również wątek, że na sali było wiele drzwi, które zaczęłam zamykać w obawie przed czymś. Wrocilam do mojego anioła, objął mnie i pokazal napis na ścianie. Potrafiłam go przeczytać jednak nie pamiętam co tam pisało, dotyczyło to mojej przyszłości. Potem był przeskok, starało się o mnie dwóch mezczyzn, jeden obcokrajowiec, a drugi Polak. Obcokrajowca nie kochałam aż tak był dla mnie dobry i sprawiał mi drogie prezenty. Polaka na prawdę kochałam, ale go przy mnie nie było miał dopiero przyjechać, jednak ja nie chciałam czekać, więc wybrałam obcokrajowca. Przyjaciele mówili mi że mam poczekać, że to moja prawdziwa miłość, jednak ja wtedy powiedziałam, że co jeśli nigdy się nie pojawi. Potem znowu przeskok wrocilam do pałacu I do tajemniczego mężczyzny. Sen się skończył tym, że stałam z nim na przeciwko patrząc sobie w oczy w tej wielkiej sali w promieniach słońca.

  6. Mialam sen ze szlam w parku doszlam do drzewa duzego w parku I wpadlam w dziure w ziemi ziemia mnie przysypala a moj przyjaciel podal mi reke I wyszlam stamtad

  7. Śniło mi się że chodziłam po ZUS-ie razem z chłopakiem szukałam łazienki, ale nie mogłam znaleść, potem chodziliśmy wokół budynków i szukaliśmy miejsca na załatwienie potrzeby, i w pewnym momencie pojawiamy się w u mnie na podwórku przed domem i nagle przyszedł i tata i powiedział że z złością że musimy porozmawiać, odpowiedziałam że teraz nie mogę śpieszę się to mi mi odpowiedział że przyjdzie do mnie do pracy na 10 i się obudziłam
    Śniło mi się że chodziłam po ZUS-ie razem

  8. BIEGŁAM DO AUTA , PO DRODZE WIDZIAŁAM RODZINĘ JEŻDZĄCĄ PO DRODZE NA ŁYŻWACH , TAŃCZYŁAM , WIDZIAŁAM WYSOKI BUDYNEK , PÓŻNIEJ BYŁY WYSTĘPY MAMY NA BOISKU , ZBIEGAŁAM ZE SCHODÓW I WRACAŁAM NA NIE WYSOKOCZYŁY 2 CZARNE WIELKIE PSY BYŁY ŁAGODNE , WIDZIAŁAM SWOJEGO PARTNERA , CÓRKE

  9. We śnie widzę jak wujek stoi przede mną i patrzy się na mnie z lekkim uśmiechem na twarzy takim tajemniczym a za nim jest jasne żółte światło.

  10. Często śnią mi się dwie osoby naprzemiennie. W jednej wersji snu występuje mężczyzna, którego niegdyś bardzo kochałam, który w tym śnie jest smutny (tak jak i ja). Oboje jesteśmy wręcz lodowaci. Ten mężczyzna to moja dawna miłość. W drugiej wersji snu występuje inny mężczyzna, którego znałam bardzo krótko, ale zdążyłam poczuć do niego coś więcej jednak ta znajomość nie miała szansy się rozwinąć z powodu zmiany mojej sytuacji życiowej. W tym śnie czuję motylki w brzuchu. W jego zachowaniu i jego oczach widać, że nie jestem mu obojętna. Nie mogę się powstrzymać przed nie okazywaniem mu uczuć jednak wciąż myślę o mężczyźnie z pierwszego snu (śniąc o tym drugim). Nie daje mi to spokoju.

  11. moja koleżanka miała przedziwny sen . Śnił jej sie jej zmarły tato , dobrze ubrany , uśmiechnięty jak za dobrych czasów sprzed choroby. Nic nie mówił , patrzył z daleka. i później z jakiejś torebki zaczęła wyciągać włosy. Długie , zdrowe , brązowe włosy . Była w szoku że aż tyle ich jest , Nie wie czyje , to nie były ani jej włosy ani nikogo z rodziny. Sen wydał mi sie tak ciekawy ,że chcę zapytać – jak to zinterpretować ?

  12. Jechałam w mroźny zimowy dzień na rowerze. Nagle zaczepił mnie jakiś facet i usiłował porwać. Kolega z klasy stanął w mojej obronie.

  13. Miałam sen że jadę w mroźny zimowy dzień na rowerze. Nagle zaatakował mnie jakiś facet i próbował porwać. Kolega z klasy stanął w mojej obronie.

  14. kilka razy już śniło mi sie, ze ktos probuje mnie porwac. najpierw gonili mnie na ulicy, innym razem czekali pod domem, raz pod szkola a dzisiaj czekali po drodze gdy szlam ze znajomymi. udało mi sie uciec ale wtedy czekali pod domem i próbowali wejsc. skonczylo sie na momencie gdy zepsuly sie drzwi i juz mieli mnie zlapac

  15. Byłam z moimi dwoma synami w lesie. Nieopodal stała nasza drewniana chata. Nagle zobaczyłam ogromnego puchatego lisa z wystającymi zębami. Schowaliśmy się w krzakach i w strachu patrzyliśmy jak lis wchodzi do domku. Słychać było ze środka mlaskanie i warczenie. Po jakimś czasie podeszłam do chatki. Lis leżał skulony w rogu, jakby na wpół żywy. Zaczęłam go wypędzać miotłą. Bałam się go, ale próbowałam za pomocą miotły wypchnąć go. W końcu udało mi się go wypędzić. Potem widziałam dzieci śpiące nocą w tej chacie na podłodze na jakimś materacu, przykryte kocami i kurtkami. Mnie z nimi nie było, ale widziałam ich strach, że mnie nie ma. Młodszy syn wręcz rozpaczał za mną. Czułam, że muszę do nich wrócić. Był z nimi jeszcze jakiś chłopiec. Potem znowu sprzątałam tę chatę, było brudno, jakieś trociny, jakby larwy much pooblepiane na ścianach. kolejno widziałam tę chatę-dom jak jest na wodzie a ja próbuje wtaszczyć ją na bale, na miejsce gdzie ma stać. Pomógł mi ją wciągnąć motyl. Motylek ciągnął ten domek po wodzie z wielką prędkością i siłą na szelkach przytroczonych do skrzydeł i pomógł mi go postawić na miejsce. Teraz ta chata wyglądała inaczej, jak szopa z oknem i drzwiami przesuwnymi. Był w niej mężczyzna, coś poprawiał. ja krążyłam wokół i nie mogłam znaleźć wejścia. W końcu weszłam tam. Zawiał wiatr przez szczelinę w dachu i poczułam zimno, po ściance chodziła licha, zgarniałam ją miotłą. Mężczyzna obiecał, że popłyniemy teraz na tej chacie-promie na południe i będzie cieplej



Przewiń do góry